Medal of Honor - Warfighter
: sob paź 20, 2012 19:06 pm
Medal of Honor - Warfighter

1. For Rabbit
2. Deploy
3. NOC Out
4. Lena’s Theme
5. Kit Up
6. Restless Natives
7. Blackbird On a Wire
8. Bridge the Gap
9. Saa’iq
10. The Raid
11. Force Multiplier
12. Old Friend, New Foe
13. Victory At Sea
14. Resolve
15. Green Light
16. H.A.H.O.
17. Medal Run
18. For Mother
19. Buzz in the Air
20. Lena’s Dream
21. With Honors
Duży postęp od ubiegłego wydania. Muzyka brzmi lepiej, Djawadi zatroszczył się o znajomy już temat z "High Ground" przerabiając go w takich utworach jak "Blackbird on a Wire", "Medal Run" (świetne!) czy końcowym "With Honor". Do tego mamy nowy spokojny temat Leny oparty na gitarze i cały szereg elektronicznych eksperymentów spod ręki Mike'a Shinody. Czasami zalatuje to wszystko Black Hawk Down (ciężko uniknąć porównań), ale całość ratują orientalne wstawki w formie instrumentów perkusyjnych (piszczałek, bębnów, tamburynów czy werblów). Przebłysk Djawiadiego. W zasadzie łatwo jest gościa krytykować, tutaj jednak wyszedł na swoje. Muszę przyznać, że seria MoH leży mu jak żadna inna.

1. For Rabbit
2. Deploy
3. NOC Out
4. Lena’s Theme
5. Kit Up
6. Restless Natives
7. Blackbird On a Wire
8. Bridge the Gap
9. Saa’iq
10. The Raid
11. Force Multiplier
12. Old Friend, New Foe
13. Victory At Sea
14. Resolve
15. Green Light
16. H.A.H.O.
17. Medal Run
18. For Mother
19. Buzz in the Air
20. Lena’s Dream
21. With Honors
Duży postęp od ubiegłego wydania. Muzyka brzmi lepiej, Djawadi zatroszczył się o znajomy już temat z "High Ground" przerabiając go w takich utworach jak "Blackbird on a Wire", "Medal Run" (świetne!) czy końcowym "With Honor". Do tego mamy nowy spokojny temat Leny oparty na gitarze i cały szereg elektronicznych eksperymentów spod ręki Mike'a Shinody. Czasami zalatuje to wszystko Black Hawk Down (ciężko uniknąć porównań), ale całość ratują orientalne wstawki w formie instrumentów perkusyjnych (piszczałek, bębnów, tamburynów czy werblów). Przebłysk Djawiadiego. W zasadzie łatwo jest gościa krytykować, tutaj jednak wyszedł na swoje. Muszę przyznać, że seria MoH leży mu jak żadna inna.