Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

O,ciekawostka - Hansu pcha się do kolejnej gry?
niedługo,otworzę lodówkę a tam - Hansu

grę już mam zamówioną na PC,więc chcąc czy nie,i tak poznam najnowsze " dzieło " Zimmera i ska

Notki z amazonu:

This title will be released on April 12, 2011.

(2-CD set)Presenting the original soundtrack to the new EA game Crysis 2, the sequel to one of the greatest shooter games ever. Renowned Academy Award Winning composer Hans Zimmer (Rango, Inception, Gladiator, Sherlock Holmes) crafts a propulsive musical experience to enhance spectacular game play that features futuristic war, gorgeous destruction and the chance to kick alien butt on the grandest stage of all, New York City! This 2-CD set features a wealth of sensational music that makes for a dynamic stand-along listen - a must for all gamers, soundtrack enthusiasts and music fans.

Zimmerowi i Balfe'owi udało się ukryć rok pracy, z czego Balfe podobno jest bardzo dumny (mam kumpla, który jest w regularnym kontakcie z Balfem). Słychać to w kawałkach, które Myster dał w poprzednim wątku, ale trzeba zaznaczyć, że tym razem pracowali z pełną i żywą orkiestrą.

Sample zapowiadają się ciekawe, przynajmniej jeden z kawałków, które wysłał Myster jest Balfe'a. Muzykę dodatkową pewnie zrobi asystent Balfe'a - Andrew Kawczynski.

Czyli Zimmer jak zwykle podpisze się po prostu pod projektem, pomimo tego, że niewiele w nim zrobił ;p

Tomasz Goska pisze:Czyli Zimmer jak zwykle podpisze się po prostu pod projektem, pomimo tego, że niewiele w nim zrobił ;p

denerwuje mnie ta era ghost-u . Przynajmniej mogliby pisać w książeczkach za które utwory odpowiada ''dodatkowy kompozytor''

Tomasz Goska pisze:Czyli Zimmer jak zwykle podpisze się po prostu pod projektem, pomimo tego, że niewiele w nim zrobił ;p

A czy to jeszcze kogoś dziwi? Najwyższy czas się przystawić Pod Kubusiem Puchatkiem Jackmana też ma się ponoć podpisać

(mam kumpla, który jest w regularnym kontakcie z Balfem)

Rozumiem chwalić się tym parę razy, ale jeśli dobrze liczę to już szósty raz i każdy to już wie, więc możesz tą kwestię już pominąć następnym razem

czoug pisze:

(mam kumpla, który jest w regularnym kontakcie z Balfem)

Rozumiem chwalić się tym parę razy, ale jeśli dobrze liczę to już szósty raz i każdy to już wie, więc możesz tą kwestię już pominąć następnym razem

bladerunner pisze:

Tomasz Goska pisze:Czyli Zimmer jak zwykle podpisze się po prostu pod projektem, pomimo tego, że niewiele w nim zrobił ;p

denerwuje mnie ta era ghost-u . Przynajmniej mogliby pisać w książeczkach za które utwory odpowiada ''dodatkowy kompozytor''

Nie wiem, czy to nie problem natury prawnej. Zimmerowi zdarzyło się coś takiego dwa-trzy razy - Tears of the Sun i The Holiday.

W paru przypadkach byłoby to niemożliwe, ponieważ score'y te to po prostu improwizacja z całą melodyczną częścią i dużą częścią aranżacji autorstwa Hansa (Black Hawk Down i inne "band scores").

W wielu przypadkach, Zimmer podawał autorów, jak wydawał pojedyncze tracki z additional music - Peacemaker, Cienka czerwona linia, Gladiator jest rozwiązany nieźle, chociaż nie podano w ogóle aranżacji Nicka Glennie-Smitha (Nie jest to kwestia nieuczciwości Zimmera, podobno on tego po prostu nie chce).

Kolejną sprawą jest kwestia aranżacji, zdarza się, że gość dopisze kilka partii i jest podawany jako autor czy współautor utworu, albo przy większym wpływie na brzmienie albumu - po prostu additional music. Przypadkiem jest tu np. Incepcja i Sherlock.

Dobre Insertion HZta, także niezłe Battery Park wyszło Balfe. Chociaż całość jest całkiem generic i przyjemność ze słuchania jest zdecydowanie mniejsza niż w wypadku MW2. Chociaż takie Insertion naprawdę - jak dla mnie - jest bardzo fajne.

Już wiesz co jest czyje?

Dla mnie jest to mniej generic niż MW2. I brzmi porządnie orkiestrowo.

Ten temat to chyba do innego działu, panowie...

Paweł Stroiński pisze:Już wiesz co jest czyje?

Dla mnie jest to mniej generic niż MW2. I brzmi porządnie orkiestrowo.

Pracuję nad tym. Wiatr niesie że kilka kawałków Steven Kofsky napisał. Była nawet plotka że to on stoi za całym scorem.

Brzmienie faktycznie ma lepsze od MW2, ale jak na razie jeszcze ten score oprócz 3 pierwszych utworów mnie nie przekonał. Ale podobnie było z MW2, tak więc na pewno dam mu jeszcze niejedną szansę.

Podobno EA jeszcze wpycha swoich gości wszędzie, więc jest podejrzenie, że trochę materiału pochodzi od kompozytorów z firmy.

Kolejną zaletą Crysis 2 jest spójność. 2 CD to będzie za dużo, ale jest kilka tracków, które spodobają się nawet RC-haterom - odwołania do Aliens i do Matrixów, trochę fajnej orkiestrowej atonalki. Muzyka jest spójna, więc pewnie Zimmer napisał dwie-trzy suity znowu, Balfe wstawił 2-3 swoje i HZ nadzorował brzmienie całości.

Zimmer był bardzo niezadowolony z MW 2, poskarżył się kiedyś, że za mało to nadzorował z powodu Sherlocka. Tym razem pewnie zrobił trochę więcej po prostu. Zwłaszcza, że jak mówiłem już sto razy - pracowali nad tym rok. I to w totalnym ukryciu.

Widzę, że czas wyjawnic wszelkie brudne chwyty zagmatwanej i skomplikowanej struktury grupy pod pseudonimem RPC. Jestem za zwołaniem tajnej grupy operacyjnej, która będzie inwigilowała i rozszyfrowywała wszelkie knucia, niedopowiedzenia i spiski wyżej wymienioną grupy i przedstawiała co kwartalne raporty nt. tego co zdołała ustalić. Chciałbym zasugerować udział użytkowników Ele i Paweł Stroiński w tej operacji nazwanej kryptonimem mega500. Poczynili oni wstępne przygotowania zakładając podsłuchy. W zespole potrzebna będzie jeszcze osoba o nadzwyczaj odpornym słuchu, zdolną wytrzymać wielogodzinne odsłuchy trwające tygodniami. Dla spokojnego działania w mroku tej grupy potrzebny obowiązkowo będzie tzw. offtopiarz