Pierwszy game score 2014 roku i pierwsze pozytywne zaskoczenie, chociaż tak naprawdę spodziewane. Ładna muzyka, okazale wykonana (instrumenty perkusyjne, dęte drewniane, a nawet blaszane) z pięknym tematem przewodnim, mnóstwem tekstu śpiewanego i świetną antyczną atmosferą, przenoszącą nas w średniowieczne klimaty, choć akurat z wikingami tak mocno mi się nie kojarzy. Muza podobnie do Journey ma dosyć mistyczny charakter i przy sporym czasie trwania tak w 3/4 drogi może się zrobić nużąco, ale później mamy rekompensującą wszystko perełką tego scoru, którą jest niewątpliwie 10 minutowy "Of Our Bones, The Hills" (sam Goldsmith by się czegoś takiego nie powstydził

http://www.youtube.com/watch?v=yRAn8_VGM28