Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

A dokładniej "TESTIMONIA: Muzyczna opowieść o Kościele Unickim na Podlasiu."

Zaczęło się od tego, że realizowałem nagrania i montowałem audiobooka, jaki opracowuje jedno z diecezjalnych wydawnictw. Potem padł pomysł aby zrobić jakąś muzykę do czołówki. Z jednego kawałka zrobiły się trzy, które zapełniły jeszcze przestrzenie pomiędzy rozdziałami. A później pojawił się pomysł, aby zrobić z tego pewną muzyczną opowieść o losach Unitów po powstaniu styczniowym. A to, co ich spotkało można porównać do tego, co niemiaszki robili z żydami podczas II wś. Wstrząsająca historia, która podziałała na wyobraźnię. Więc tak oto powstał album, który już za kilka tygodni ukaże się na CD jako dodatek do wspomnianego wyżej audiobooka. Całość ukaże się nakładem wydawnictwa Unitas.

Jest to po prostu spełnienie moich marzeń, bo nie dość, że miałem totalnie wolną rękę na robienie tego, to jeszcze udało mi się wynegocjować opublikowanie tego w ramach wydania Martyrologium. No i nikt nie czepiał się, że robię to wszystko w filmowym, troszkę ociekającym Hollywoodem, stylu.

Na potrzeby albumu powstało 35 minut muzyki z czego 28 minut już niedługo ukaże się również na streamingu. Oto tracklista i zapowiedź wydania elektronicznego:


youtu.be/2l9MBFkGym0

Na dniach zapodam tracklistę wydania płytowego. Będzie ono wzbogacone o dodatkowy utwór i kilka minut rozszerzeń do trzech innych tracków.

Wow, gratulacje!

Dzięki

Kurde, Pan Kompozytor nam tu wyrósł nagle na tym recenzencko-fascynackim łez padole. Gratulacje ogromne, aż serce rośnie. Lata słuchania filmówki nie poszły na marne w każdym razie

Do Pana Kompozytora jeszcze lata świetlne, ale najważniejsze że chce się coś robić w tym kierunku.
Dzięki za miłe słowa. Zawsze to dodatkowa motywacja do działania

Naprawdę masz talent i wyobraźnię, brzmienia są naprawdę realistyczne, czapka z głowy. Ostatnio ktoś mi napisał że moja muzyka jest do dupy bo ani do tańca ani do posłuchania, to sobie zdałem sprawę w jak małym gronie się tutaj obracamy, w skali całego kraju jest pewnie kilkaset osób które potrafią docenić tego typu muzykę, także bieda, ludzie nie są przyzwyczajeni do jakości, tylko bylejakości. Trzymaj się i Pozdrawiam

Strange Sounds pisze: ↑

czw wrz 30, 2021 12:24 pm

Naprawdę masz talent i wyobraźnię, brzmienia są naprawdę realistyczne, czapka z głowy.

Dzięki! Opłacało się przejść z elektroniki na orkiestrę
A tak na serio, to głównie zasługa osłuchiwania się z muzyką filmową przez ponad 20 lat no i zaplecza w postaci bibliotek brzmień od Spitfire (BBC SO Core).

Ostatnio ktoś mi napisał że moja muzyka jest do dupy bo ani do tańca ani do posłuchania, to sobie zdałem sprawę w jak małym gronie się tutaj obracamy, w skali całego kraju jest pewnie kilkaset osób które potrafią docenić tego typu muzykę, także bieda, ludzie nie są przyzwyczajeni do jakości, tylko bylejakości. Trzymaj się i Pozdrawiam

Nie powiedziałbym, bo wiele kawałków masz utrzymanych w duchu muzyki użytkowej, która idealnie sprawdzałaby się jako tło do reklam, audycji, czy innych takich.

JUŻ JEST!

Mój pierwszy "orkiestrowy" album będący zarazem oryginalnym soundtrackiem do audiobooka właśnie zadebiutował na streamingu.

https://open.spotify.com/album/0uv7cwSQeGLHOg0LSEuFlF

Co o tym sądzicie?

Przesłuchałem dwa razy, więc się spodobało i chyba będzie to moja ulubiona praca Tomka jakiej słuchałem Fajne brzmienie, szczególnie jestem pod wrażeniem jak dobrze grają dęciaki i perkusjonalia, "Brześć", "Powstanie", "Bunt", "Nahaje", jakby wyjęte z Bitwy Warszawskiej Krzesimira, choć smyczki i drewno niestety biły już nieco po uszach syntetycznością. Muzycznie również dobrze i fajnie, że nie są to tylko takie wzniosłe klimaty jak w trackach powyżej i naprawdę sporo tu ciekawych momentów, zjawiskowy wręcz początek "Wsi Polskiej", pierwsza część "Represje", gdzie horrorowy klimacik autentycznie kojarzy mi się z "Let Me In", fortepian z Epilogu niczym Moby z Gorączki, czy bardziej wyróżniające się tu współczesnością "Apostołowie Schizmy" z elektroniką, tykaniem i finałowym cool patosem, jak z ostatnich Hansów Także, moim zdaniem profesjonalna robota, lepsza od wielu nowości z Hollywood jakimi ostatnimi czasy słuchałem i nawet nie ma gdzie się tu do czego przyczepić, także okejka, gratulacje i nic tylko czekać na kolejne projekty

Dzięki za odsłuch... i to podwójny

Zacznę od końca, czyli od brzmienia niektórych sekcji. No tak to już jest z samplami. Jak się nie zapnie tony kompresji i nie jest to tarilerowa sieka, to trudno tu o 100% wiarygodność. Sampel zawsze pozostanie samplem
A umiejętności miksowania i rozmieszczania tego wszystkiego w panoramie to inna sprawa. Jeszcze duuuuużo pracy przede mną:)

Inspiracji tu było mnóstwo. Horner, Zimmer i Giacchino jak najbardziej. Dębski i Chajdecki nieświadomie, ale wiadomo, że nie mało takich klimatów w muzyce filmowej.

W ogóle to mega miło czyta się te komentarze, bo nigdy nie sądziłem, że moja pierwsza orkiestrowa (choć samplowana) praca będzie się nadawała do słuchania, a tu się nawet co niektórym podoba
Tym bardziej to motywujące do dalszego działania.

A skoro w temacie działania jesteśmy, to jestem na ukończeniu pierwszej części pewnego dwualbumu biorącego w obroty tematykę kosmiczną. Nie jest to muzyka do żadnego audiobooka czy filmu... Praca własna, gdzie mnóstwo eksperymentów nie tylko z organicznym ale i syntetycznym brzmieniem. Pewnie przed świętami się ukaże.

Gratulacje !!!!

Kawał dobrej muzyki i odwalonej roboty.

Świetnie skomponowane, zaaranżowane, zmiksowane i nagrane !!!

Jeszcze raz gratulacje i powodzenia w przyszłych projektach...
Nagrywane z żywą orkiestrą czy Home recording?

Dzięki

Sample, nawet słychać w niektórych fragmentach, jak koledzy wyżej zauważali

Z miksu jestem średnio zadowolony, bo w przeciwieństwie do elektroniki, z samplami orkiestrowymi mam problem z układaniem przestrzeni. Ale może się wypracuje z czasem