Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

mam pytanko. Jakich programów uzywacie do tworzenia muzyki na komputerze?

wojtekdpo pisze:mam pytanko. Jakich programów uzywacie do tworzenia muzyki na komputerze?

kolejny Zimmer. Panie weź Pan usiądź jak Rozsa nad partyturą czy instrumentem i wymyśl melodię. Tylko te komputery ludziom w głowach i później płacz i zgrzytanie zębów, że w Hollywood się nie tworzy już symfonicznych partytur .

Bo to każdy ma szansę dostać wykształcenie muzyczne i stać go na jakiś większy instrument.

bladerunner pisze:

wojtekdpo pisze:mam pytanko. Jakich programów uzywacie do tworzenia muzyki na komputerze?

kolejny Zimmer. Panie weź Pan usiądź jak Rozsa nad partyturą czy instrumentem i wymyśl melodię. Tylko te komputery ludziom w głowach i później płacz i zgrzytanie zębów, że w Hollywood się nie tworzy już symfonicznych partytur .

Bladu co ty za przeproszeniem pieprzysz?

Nie wiem ile kosztuje wynajęcie orkiestry... ale na pewno nie jest to wydatek do udźwignięcia dla młodego zapewne pasjonata (często nie mającego wykształcenia muzycznego). Jedynym sposobem do zaprezentowania swoich idei jest skorzystanie z komputera i nie widzę w tym absolutnie nic złego.

Bo zapewne kolegę nie interesuje ograniczanie się do jednego instrumentu, o ile takowy posiada. Poza tym nie jest też prostą sprawą nagrać swoją grę (np. na pianinie) zachowując należytą jakość dźwięku - mieszkanie to nie studio nagrań.

ale kto tu mówi JOJKU o orkiestrze złap giatrę, flet, kup sobie keyboard .

bladerunner pisze:ale kto tu mówi JOJKU o orkiestrze złap giatrę, flet, kup sobie keyboard .

Dobrze BLADU ...
Ale raczej: kup gitarę, kup flet, kup keyobard (nie dzięki, mam pianino ) i wyłóż jeszcze kasę na sprzęt, pomieszczenie do nagrań .
O co ci w ogóle chodzi? O umiejętność grania na instrumencie czy komponowanie? I dlaczego proponujesz keyboard - toż to właśnie taki komputer...

Właśnie, parę uwag.

Pierwszą osobą w Hollywood, która wprowadziła demo MIDI przedstawione reżyserowi był nikt inny jak Jerry Goldsmith. Dopiero potem przyszedł Hansu i w ogóle zrewolucjonizował relację orkiestra-elektronika. Na dobre i na złe.

Kompozytorzy w 90% improwizują na keyboardzie pod film. Na fortepianie, keyboardzie, gitarze. Tak to po prostu działa. Orkiestrę robisz na programie.

Wcześniej kompozytorzy oczywiście grali tematy na fortepianie i mówili "wyobraź sobie, że to smyczki" i oczywiście fortepian najlepiej nadaje się do przygotowania szkicu do orkiestracji, który, o ile mi wiadomo, nawet "fortepianówką" się nazywało, póki orkiestratorzy nie zaczęli rozpisywać partii ze słuchu, jak to Zimmerowi robi Bruce Fowler.

Czy jest możliwość komponowania bez instrumentu? Owszem, ja się tak bawiłem (bladu, przeszukaj ten dział to usłyszysz moje rzeczy), ale do ilustracji filmu to się nie nadaje za bardzo chyba. Tak czy siak - używasz oprogramowania by zrobić aranżację i przekazać demo, które potem puszczasz reżyserowi, który je akceptuje i dopiero wtedy dajesz orkiestratorom, którzy ze słuchu spisują je na nuty (też w odpowiednim programie). Tak to dziś wygląda.

bladerunner: grataluje charakteru-polska żółć się z Ciebie wylewa

Gitarę mam a o program się pytam, bo uwielbiam muzykę filmową i chciałbym się troszkę pobawić w ramach poszerzenia hobby.

wojtekdpo pisze:bladerunner: grataluje charakteru-polska żółć się z Ciebie wylewa

Reason 5 + FL 9
wszystko to podpięte pod AXIOM 49
Nie jest to kosmos, ale da się coś z tego skleić

Sonar X1 + Sonar 8.5
Korg sp-250(podloczony midi)
Midi Tech i2 control- 37
Wszystko podłaczone do M-Audio Fast Track Pro

---------------------------------------------------------------------------------------

http://www.tnn.pl/akt_364.html

Official Porfolio www.wix.com/michalratkowski/michalratkowski