Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Witam.

Więc ja będę pierwszy Ostra krytyka mile widziana

http://republika.pl/eydur/

Jest to moja interpretacja filmu "Pręgi". Filmu nie widziałem. Utwór powstał po przeczytaniu recenzji filmu i jego synopisu. Mam nadzieje, że choć troszeczke udało mi sie uchwycić "sedno".

Pozdrawiam.

Ja też nie widziałem filmu, więcej, nie znam nawet powieściowego pierwowzoru. Twoja kompozycja jest bardzo dobra, znakomicie zbudowałeś atmosferę. Gratuluję. Jak długo już komponujesz i jakiego sprzętu używasz? Ja sam komponuję i mam zamiar parę swoich rzeczy opublikować. Polecamy się na przyszłość

No gratuluje. Kompozycja brzmi profesjonalnie. Nie wiem w jakim stopniu jest ona Twym dziełem (a w jakim stopniu polegałes na sampalch). Kompozycyjnie nie mam raczej uwag (na serio nieżła robota, jedna z lepszych amtorskich kompozycji jakie słyszałem). Co do instrumentacji to ta gitara brzmi tak jakoś dziwnie, i poszperałbym za jakims innym strunowym (albo gitarą z nylonowymi strunami). Ciekawe że Adrian Konarski napisał zupełnie inny kawałek, mniej melodyjny. Fajnie by było sprawdzić jak Twa muzyka funkcjonuje w filmie.

Dziekuję za miłe słowa. Ciesze się bardzo, że podoba Wam się.

Ogólnie komponowaniem muzyki zajmuje się od około 6 lat. Muzyką filmową od około 2 lat. Powyższy utwór powstał całkowicie na zwykłym komputerze PC. Z pewnych wzgledów niechcę podawać na jakim programie komponuję(info dotyczące programu mogę wysłać w prywatnej wiadomości). Kompozycja jest w 100% moja ale oczywiście zdaję sobie sprawe z tego, że nie jest oryginalna (chciało by się). Do stworzenia utworu wykorzystałem biblioteke orkiestralną programu na którym pracuję.

Pawle S. czekam na Twoje kompozycje. Bardzo lubie słuchać "amatorskich" kompozycji. Wieszcie mi, że one nieraz bardziej zachęcają, mobilizują do pracy i napajają inspiracją niż najpotęzniejsze partytury Mistrzów.

Tez bym chciał sprawdzić jak by muzyka zgrywała się z obrazem...... ach te marzenia

Powyższy post ja napisałem-Eydur...... musze się zarejestrować

No to jeszcze ja pozwolę sobie pochwalić utworek Eydura. Bardzo fajny klimat, subtelna, emocjonalna wymowa, trochę melodramy. Początek przypomina mi "Swimming" Jamesa Newtona Howarda z Waterworld, podobne powolne tempo, świetnie tamten jak i twój utwór relaksują Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Dzięki za ciepłe słowa Podobieństwo raczej "przypadkowe" niż zamierzone. Lub poprostu wynika to z tego, że jestem amatorszczykiem

Kurcze znowu, wielkie SORY.