Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
A propos spoillera to jeśli przemawia przez Ciebie skromność to ok, a jeśli pijesz do mnie to de gustibus non disputandum.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3116
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Co to to nie, nie piję do ciebie. Mam do tego co tworzę stosunek wybitnie ironiczny i taki z dystansem.
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Muszę przyznać, że Twoja twórczość wprowadza nieco świeżości do tego działu, ale wciąż to nie dla mnie. Dobrze, że w drugie połowie zaczęło się coś dziać (przy pierwszej części minimalizm wydaje się być przebogatą muzyką), bo już miałem napisać: "nuda Panie!"
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3116
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Chodzi ci o tą gitarę? Szczególnie ta końcówka, specjalnie usunąłem wszelkie inne instrumenty na zakończeniu.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3116
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
https://soundcloud.com/qnebra/i-have-a- ... ings-about
Tak nieco z zaskoczenia, ale co tam. Trochę odmienny stylistycznie od poprzedniego, choć są podobne do siebie.
- długość 6:18
- 15 instrumentów perkusyjnych, skoro Hans może to ja nie?
- mnóstwo efektów i urozmaiceń
- trzy wyraźne sekcje.
Tak nieco z zaskoczenia, ale co tam. Trochę odmienny stylistycznie od poprzedniego, choć są podobne do siebie.
- długość 6:18
- 15 instrumentów perkusyjnych, skoro Hans może to ja nie?
- mnóstwo efektów i urozmaiceń
- trzy wyraźne sekcje.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7857
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Ciekawy utwór pod względem technicznym, tj. miło, że czegoś próbujesz i pod tym względem fajny eksperyment. Ale słuchać tego niestety na dłuższą metę nie potrafię.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3116
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Pewnie dlatego, że trochę za długie. Sześć minut każdego zmiękczy. Poza tym, udało ci się tego wysłuchać choć raz w całości? Jeżeli tak to dobrze.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7857
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Owszem, w całości. Niemniej nie chodziło mi o długość, a raczej o brzmienie. Jest strasznie szorstkie i jakby zimne. Utwór to może ciekawy eksperyment formalny, ale po prostu nie ma się ochoty do niego wracać.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3116
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Czyli tak zwany miks, rzecz nad która biedzą się prawdziwi profesjonaliści, a sam nie umiem jeszcze tego robić. Może to było celowe, takie brzmienie. Prawdę mówiąc, nawet za bardzo nie obrabiałem sampli muszę sobie znaleźć pomagierów do tego. I nawet znam jednego, prawdziwy pro gracz. Don Maestro polskiej sceny house. Fachowiec w każdym calu i detalu. Mistrz nad mistrze, czyli on:
https://soundcloud.com/arpr374654041/ar ... l-song-mp3
https://soundcloud.com/arpr374654041/ar ... l-song-mp3
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7857
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
A, i chciałbym tylko zauważyć, że w tytule Twojego utworu jest bardzo brzydki babol.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3116
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Chyba powinno być "I have bad feelings about that"
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7857
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
No. Albo bez "s" po prostu.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3116
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Odkop tematu co prawda, ale trudno. Pracuję, pracuję i pracuję nad utworami. Mam coś w miarę dobrego, takiego co nie powoduje krwotoków wewnętrznych w uchu. Muszę przycisnąć Don Maestro bo się coś on leni, a nie mam do czego remiksu wykonać. Tak co do detali:
- nazwa "Vergiss schnelles"
- czas trwania: 4:47
- gatunek: ambient/minimalizm z jakimiś dodatkami. Dość ciężka mieszanka, ale da się tego słuchać.
- cechy szczególne: basu lepiej nie podkręcać, naprawdę.
- nazwa "Vergiss schnelles"
- czas trwania: 4:47
- gatunek: ambient/minimalizm z jakimiś dodatkami. Dość ciężka mieszanka, ale da się tego słuchać.
- cechy szczególne: basu lepiej nie podkręcać, naprawdę.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7857
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm