Co ostatnio oglądaliście?

[Adam]

Lady Love - 7/10 - bardzo dobra pierwsza polska produkcja zrobiona przez Max - miniserial o histori biednej Polki, która zostaje wyrzucona z zakonu końcem lat 70, żeni się szybko z przemocowcem który ją bije, rodzi mu dziecko i decyduje się ucieć przed fizycznym prześladowaniem do Berlina, gdzie zostaje gwiazdą porno. Doskonały klimat lat 80 (scenografia, auta i kostiumy top!), świetna muzyka - zarówno oryginalne piosenki np. Samanthy Fox, jak i covery Modern Talking - oraz retro-synthowy score w ciepłym brzmieniu zrobiony przez Andrzeja Smolika (dawać score!), bardzo dobra obsada (zarówno tytułowa, jak i poboczne ale główne - m.in. aktor z Casino Royale grający w nim prawą rękę Le Chiffra) i sporo dramatycznych emocji i trochę (średniej) kryminalnej intrygi. Miejscami fascynująca opowieść o przemianach społecznych, emancypacji kobiet, przemocy seksualnej i kulturowych konfrontacjach. A to wszystko w reżyserii naszego znanego reżysera nominowanego do Oscara - Bartka Konopki.

To nie jest serial o Teresie Orlowski, ani o porno, choć media starają się to tak szufladkować (robiąc krzywdę produkcji). Oczywiście fakt zostania gwiazdą porno w Niemczech przez nikomu nieznaną Polke może nasuwać oczywiste skojarzenia z Orlowski, ale to jedyna sugestia do biografii naszej byłej gwiazdy. Co ciekawe w całym serialu nie ma praktycznie golizny (poza łącznie paroma sekundami cycków i pośladów), co tym bardziej pokazuje, że to nie jest pusty serial o porno. Jakieś 2/3 serialu jest po niemiecku a dodatkowym smaczkiem są oryginalne nagrania w kolorze jakości VHS ulic i życia w Berlinie w latach 80 jako przerywniki.

Oglądało się to wybornie, gdyby nie parę znanych polskich aktorów, to bym nie zgadł, że to polska produkcja.

[Adam]

Wzgórze psów - 4/10 - nieudany, nudnawy serial na podstawie Żulczyka (którego nie czytałem), z kiepskim dźwiękiem (czasem trzeba napisy odpalać, żeby zrozumieć co mówią po polsku). Aktorsko daje radę tylko laska, Więckiewicz autopilot, a Kościukiewicz jak zwykle ta sama maniera zbitego psa, która mnie irytuje. Ze ekranizacj Żulczyka ta jest zdecydowanie najsłabsza i ciężko do końca zmęczyć. Zawód spory.

[Mystery]

Ja to jeszcze kończę poprzedni rok, ale fajnie widzieć od czego zaczynać w nowym

[Adam]

Dzień Szakala S1 - 9/10 - Jedna z rewelacji roku. Zasłużony nom do Globa za najlepszy serial dramatyczny i za główną role. Nie lubię tego aktora i w pierwszych odcinkach średnio mi pasuje (z tego powodu nie oglądałem go od razu, bo uważałem to za WTF casting, ale przekonały mnie do seansu świetne recenzje plus te Globy), ale z każdym ma więcej i poważnej gry na ekranie i radzi sobie wyśmienicie. Bardzo mądry wybór projektu ze strony Redmayne’a, bo to może być career changing dla niego, bo nie grywał takich ról. Serial fantastycznie trzyma w napięciu do samego końca, nie ma wielu wątków, w zasadzie tylko dwa rownolegle dotyczące głównego bohatera. Aż się człowiek nie chce odrywać! Hanuszka pulsującym i głośnym scorem podburza napięcie, do tego świetne zdjęcia na taśmie filmowej, zwiedzamy pół Europy (zdjęcia robiono 7 msc), szkoda tylko, że znów sezon kończy się w samym środku akcji, choć po cliffhangerze którego się nie spodziewamy. Ahh ta moda, że wiedzą od razu że będą robić kolejny sezon, ale ogłaszają to dopiero jak skończy się emisja pierwszego i w samym środku akcji kończą, a ty se człowieczku widzu biedny czekaj pewnie ze dwa lata na kolejny... S2 zapowiedziany.

Dwa minusy za dwa poważne skróty fabularne w obu przypadkach te same -

Spoiler:

Szakal ucieka przed obławą motorówką oraz ma dachowanie, ale nie ma pokazanego co dalej tylko po chwili widzimy go już całego i zdrowego w niedalekiej przyszłości że udało mu się jednak uciec. Jak i jakim cudem w tych dwóch różnych odcinkach, to twórców już nie interesowało

P.S - szacun dla świętej pamięci

Spoiler:

firmy Daewoo-FSO, której niezamierzona reklama dumnie jest widoczna w dużym przybliżeniu na tylnej klapie oryginalnego Poloneza Atu, który ma przyjemność goszczenia w swoich wnętrzach tytułowego Szakala w jednym z odcinków

[swordfish]

SWEETPEA - 7/10

Iskrzące czarnym humorem. Ella Purnell jedzie po bandzie. Kocham tę aktorkę za wielkie oczy i zdarty głos.

TEACUP - 6/10

Skasowane po 1. sezonie. Polecane przez Stephena Kinga. Kolejny serial z tajemnicą i z uwięzieniem ludzi w jednym miejscu jak w "Lost" i "From". Zagadka zostaje szybko rozwiązana i od razu wiemy z jakim wrogiem mamy do czynienia. Poczatkowy klimat szybko pryska.

[Mystery]

Squid Game 2 - 7
Zaczynało się leniwie, ale jak już zaczęły się gry i głosowania zrobiło się od razu lepiej, choć w porównaniu do pierwszej odsłony, ciężko to nazwać drugim sezonem, gdyż akcja zostaje przerwana w połowie,
a "3" sezon już w tym roku...

A Man on the Inside - 6
Ciepłe stetryczałe kluchy, coś jak amerykański gang zielonej rękawiczki

Creature Commandos - 8-
Szkoda, że takie krótkie (7x20m), ale i tak szacun, że w takich ramach czasowych tak udanie udało się przedstawić pełną humoru i mocnej akcji główną fabułę, oraz emocjonujące historie tylu bohaterów. Czekam mocno na drugi sezon.

No Good Deed - 7-
Przyjemna czarna komedia, w dobrej obsadzie z całkiem fajnymi twistami.

Silo 2 - 6+
Niewiele się tu wydarzyło jak na 10 odcinków sezonu i poprzedni bardziej mi się podobał. Tym razem na pierwszy plan wysuwa się 2 i 3 plan aktorski, który mało mnie tu rajcuje i obchodzi i to główna bohaterka i postać Robbinsa mnie tu jeszcze głównie trzymają. Fabularnie nieco się wyjaśniło, choć bez większych rewelacji, tak więc trzeba będzie śledzić dalej, a dwa sezony jeszcze przed nami.

Skeleton Crew - 7+
Świetnie zrealizowane, z fajną ekipą, najfajniejsze serialowe SW od czasu 1 sezonu Mando i nie obraziłbym się jakby było to kontynuowane.

The Day Of The Jackal - 7+
Momentami lekko na bakier z logiką, ale jak to się oglądało, szacuneczek, żeby od 1 do ostatniej minuty 10 odcinkowego serialu utrzymywać tak wysokie tempo i przy okazji pokazać jeszcze przeszłość i życie rodzinne głównego bohatera, jak i bohaterki. Spore zaskoczenie i czekam na sezon 2.

Black Doves - 6+
Tu z kolei tempo potrafi siąść, ale intryga nawet ciekawa, głównie wątek głównej bohaterki i ciekawym jak się dalej rozwinie, także drugim sezonem bym nie pogardził, choć sporo tu rzeczy do poprawki.

Sweetpea - 6
Poratowała długość 6x40 min i główna rola kobieca. Naciągana średnia czarna komedia o naprawdę zaburzonej babce i nie wiem czy bym chciał śledzić jej dalsze losy.

Idź Przodem Bracie - 7
Zbyt wiele zbiegów okoliczności i tak jak w Kruku chce się powiedzieć jaki ten świat mały, ale jako serial akcji przedni.

Landman - 7-
Duchowy spadkobierca Yellowstone, tam było o rancherach w Montanie, tu o nafciarzach w Teksasie, a problemy te same, rodzina, polityka, mafia, no i ogólnie podobny klimat Ameryki, montaże, humor czy charyzmatyczny główny bohater.

Lady Love - 6
Chwali się, że to rodzima produkcja, ale całościowo jakoś nie porwała i już serial o Rocco lepiej mi się oglądało.

[Adam]

Śleboda - 6/10 - udany debiut pierwszej polskiej produkcji Showtime. Kolejny raz Podhale i Zakopane, kolejny raz kolaboracje górali z naziolami za czasów II Wojny, no i w Zakopcu w tydzień więcej morderstw niż w Nowym Jorku za cały rok Można obejrzeć na spokojnie, nudy ani wstydu nie ma. No i to uczucie, gdy widzisz namacalnie pokoleniową zmianę mody na aktorów w polskich produkcjach, gdy zdajesz sobie sprawę, że Karolak gra tutaj rolę tylko na 10-tym planie...

[Mystery]

Z tego co kojarzę to Warszawianka była pierwszą polską produkcją SkyShowtime.

[Adam]

Nie - https://www.press.pl/tresc/84115,premie ... -w-grudniu

Warszawianka była dla HBO.

[Mystery]

Serial z Borysem Szycem w roli głównej to pierwsza polska produkcja oryginalna serwisu streamingowego SkyShowtime.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Warszawia ... lewizyjny)

No to wiki kłamie Ale z tego co pamiętam tak ją też reklamowano jak platforma u nas ruszała. Kolejny ma być Langer z Gierszałem na podstawie Mróza, premiera prawdopodobnie w tym roku.

[swordfish]

Akurat strona na Wiki sama sobie przeczy. W opisie ktoś napisał "pierwsza polska produkcja oryginalna SkyShowtime", a w tabelce obok podaje Produkcja:HBO.

Prawda jest taka, że HBO nakręciło serial do końca. W związku z decyzją Davida Zaslava w pewnym momencie ograniczyli inwestycje w produkcje serialowe ze znaczkiem HBO. Ukatrupiono serwis HBO GO/HBO Max oraz zrobili rebranding w Max mieszając ze sportem i ze śmietnikiem reality-show/bikini-show od Discovery.

HBO sprzedało prawa do serialu SkyShowtime.

Podobna sytuacja do dwóch pierwszych sezonów "Belfra". Produkcja oryginalna TVN. W związku z tym, że serial w 2016 roku był dla managerów stacji zbyt mroczny i pogmatwany (konieczność oglądania odcinków po kolei), nie zdecydowali się na emisję w swoim głównym kanale naziemnym. Sprzedali do Canal+, gdzie widz jest przyzwyczajony do podobnych klimatów. Canal+ dopiero 3. sezon "Belfra" nakręcił bez współpracy z TVNem.

[Krzysiek]

Podobna sytuacja do dwóch pierwszych sezonów "Belfra". Produkcja oryginalna TVN. W związku z tym, że serial w 2016 roku był dla managerów stacji zbyt mroczny i pogmatwany (konieczność oglądania odcinków po kolei), nie zdecydowali się na emisję w swoim głównym kanale naziemnym. Sprzedali do Canal+, gdzie widz jest przyzwyczajony do podobnych klimatów. Canal+ dopiero 3. sezon "Belfra" nakręcił bez współpracy z TVNem.

Natomiast z wydań płytowych 1 sezon był zarówno na DVD jak i Blu-Rayu; dwójka już tylko na DVD...

Ogólnie poziom rozgarnięcia polskich wydawców płyt jest poniżej rozumu kota. "Morderstwo w Orient Expresie" nawet w 4K; "Śmierć na Nilu"- dotarli do płyty Blu-Ray - gdzie właśnie tu 4K by było jak najbardziej pożądane. "Duchy Wenecji" z DVD nie da się oglądać... To samo z "Królem Lwem"... Mufasę wydadzą w 4K ale wcześniej była zlewka. Później narzekania, iż nikt płyt nie kupuje
Jest szansa na "Szeregowca Ryana" w 4K w PL. Ja rozumiem, iż większość ogląda w oryginale, jednak czasem by się przydały napisy po polsku. A o bajkach dla dzieci nie wspomnę...

[Mystery]

Reacher s.1 - 7
Nie tego się spodziewałem, ale fajnie się zaskoczyłem, bo zamiast oklepanego szpiegowskiego thrillera otrzymałem ten małomiasteczkowy klimat przypominający mi nieco Banshee, gdzie przybysz z zewnątrz w współpracy z lokalnymi organami prawa, wywraca spokojną zdawałoby się mieścinę, do góry nogami, choć w kolejnym sezonie się to już pewnie zmieni, ale na tyle spodobała mi się ta postać, że będę chciał zobaczyć jej dalsze przygody.

Cobra Kai 6.3 - 6
Rozcieńczali jak mogli i mimo, iż fajna to była przygoda to dobrze, że już się kończy.

Your Friendly Neighborhood Spider-Man - 6
Koniec końców, wyszło nawet sympatycznie i ciekawie, choć trzeba się przygotować na wiele zmian.

American Primeval - 7
Wow, niezwykle mocne, brutalne i bezlitosne, do tego świetnie zrealizowane, z dobrą obsadą, ciekawymi wątkami i szkoda tylko, że kompletnie przepadło w ofercie Netflixa, bo na pewno zasługiwało na większy rozgłos.

[Adam]

Reacher s.1 - 7
Nie tego się spodziewałem, ale fajnie się zaskoczyłem, bo zamiast oklepanego szpiegowskiego thrillera otrzymałem ten małomiasteczkowy klimat przypominający mi nieco Banshee, gdzie przybysz z zewnątrz w współpracy z lokalnymi organami prawa, wywraca spokojną zdawałoby się mieścinę, do góry nogami, choć w kolejnym sezonie się to już pewnie zmieni, ale na tyle spodobała mi się ta postać, że będę chciał zobaczyć jej dalsze przygody.

S2 lepszy

American Primeval - 7
Wow, niezwykle mocne, brutalne i bezlitosne, do tego świetnie zrealizowane, z dobrą obsadą, ciekawymi wątkami i szkoda tylko, że kompletnie przepadło w ofercie Netflixa, bo na pewno zasługiwało na większy rozgłos.

Geniusz. Tylko Gilpinowa się pierwszy raz nie rozbiera

[Mystery]

S2 lepszy

A to ciekawe, bo z tego co kojarzę, to internety głosiły, że słabszy, no ale się zobaczy.

Tylko Gilpinowa się pierwszy raz nie rozbiera

Akurat w tym przypadku to chyba dobrze.

Widzę, że końca dobiega Paradise to dziś włączyłem pilota i wyrwało mnie z kapci, fajnie było nic nie wiedzieć o tym serialu.