Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Z racji tego że wczoraj zakończył się wreszcie Breaking Bad, naszło mnie na oglądanie czegoś serialowego. w chwili obecnej na tapecie mam regularnie co tydzień Homeland, Agentów Marvela i Sleepy Hollow. Wszystkie wychodzą raz w tygodniu, więc pomiędzy kolejnymi poniedziałkami i wtorkami chciałbym się zabrać za coś więcej. Stanęło na: Breaking Bad, Tudorach, Borgiach, Person Of Interest - wszystkie sezony. a stanęło na nich, bo po prostu akurat te mam. I pytanie do znawców. Od którego z nich zacząć? A może jeszcze jakiś inny naprawdę dobry serial (od razu mówię- telenowel typu House i Dexter od razu darujcie, nie mam zamiaru oglądać po pińcet sezonów ) polecicie?

Adam pisze:Z racji tego że wczoraj zakończył się wreszcie Breaking Bad, naszło mnie na oglądanie czegoś serialowego. w chwili obecnej na tapecie mam regularnie co tydzień Homeland, Agentów Marvela i Sleepy Hollow. Wszystkie wychodzą raz w tygodniu, więc pomiędzy kolejnymi poniedziałkami i wtorkami chciałbym się zabrać za coś więcej. Stanęło na: Breaking Bad, Tudorach, Borgiach, Person Of Interest - wszystkie sezony. a stanęło na nich, bo po prostu akurat te mam. I pytanie do znawców. Od którego z nich zacząć? A może jeszcze jakiś inny naprawdę dobry serial (od razu mówię- telenowel typu House i Dexter od razu darujcie, nie mam zamiaru oglądać po pińcet sezonów ) polecicie?

Oczywiście Breaking Bad.

ehhh czyli wszyscy mają rację dookoła, nawet na fm, a tak chciałem zaryzykować co innego

Nie ma co zwlekać, ino zabierać się za Breaking Bad, z każdym sezonem coraz lepszy, a druga połowa ostatniego sezonu - majstersztyk.

A ja bym Ci polecił "Tudorów". 4 sezony, szybko czas mija i ładnie ten serial wygląda. Oczywiście jak ktoś lubi ten okres historyczny, ja np. bardzo lubię.
Ale wiem, że teraz "Breaking Bad" jest na TOPie więc nie zamierzam tutaj Cię odganiać.

a jakby wybierać między Borgiami a Tudorami to co najpierw? bo za jakiś czas stanę przed tym dylematem

serio zobacz Breaking Bad nie było tak dawno udanego i kreatywnego serialu jak ten, no i co najważniejsze nie jest on jakiś szczególnie długi (przypuszczam, że klasyki np Six Feet under, Twin Peaks, The Wire czy The Shield zaliczone)

Adam pisze:a jakby wybierać między Borgiami a Tudorami to co najpierw? bo za jakiś czas stanę przed tym dylematem

Zależy czy wolisz intrygi w Angli XVI. wieku, czy intrygi w Watykanie. Ja osobiście wybierałbym "Tudorów".

Tylko "Klan"!

Obejrzałem w końcu z małym opóźnieniem finał Breaking Bad, cały serial jest genialny, ostatni sezon wymiata, ale jednak zakończenie mnie trochę zawiodło, oczekiwałem czegoś innego Nie jest tragiczne, Losty to na na pewno nie są, ale ogólnie zwykłe, proste domknięcie wątków i tyle Przeczytałem też te 5 alternatywnych zakończeń jakie mieli w planach twórcy, to i tak zdecydowanie wybrali najlepsze. W sumie to mogli postawić na humor i dać coś takiego:

Wawrzyniec pisze:

Adam pisze:a jakby wybierać między Borgiami a Tudorami to co najpierw? bo za jakiś czas stanę przed tym dylematem

Zależy czy wolisz intrygi w Angli XVI. wieku, czy intrygi w Watykanie. Ja osobiście wybierałbym "Tudorów".

Tudors lepsze, na bieżąco oglądałem wszystkie sezony, a Rodzina Borgiów powstała właśnie na fali sukcesu tego pierwszego, ale tak mnie ci bohaterowie i ich rozterki zaciekawili, że odpadłem po pierwszym sezonie i z tego co słyszałem słusznie, bo serial skasowano po 3 sezonie, a wątków nie zamknięto.

Co do BB, finał jak najbardziej satysfakcjonujący, cała fabuła ładnie zamknięta i nie mogło być innego zakończenia, choć to ze spoilera mega

drugi odcinek Agentów Marvela za nami i jestem rozczarowany. oglądam, bo uniwersum mnie interesuje. ale serial nie wciąga. nie wiem gdzie ten budżet (chyba że poszedł na gażę dla quest starring L.Jacksona ), małe pomieszczenia, jak teatr tv, plsu ta sztucznośc przy peru... a najbardziej irytuje stereotyp - dwóch młodych naiwnych nerdów-geniuszy - ich dialogi już nie są śmieszne, a irytują w takiej ilości. nie wiem jak to się rozwinie, ale sezon ma aż 22 odcinki (czyli sporo), to chyba nie wytrzymam jeśli się nic nie zmieni. muza Beara ginie w obrazie, wg mnie źle ją zmiksowali, no i jest bardzo generic. ale jak score wyjdzie to z przyjemnością się zapoznam, bo powinno być lepiej solo niż w obrazie.

Hopkins też docenił Breaking Bad i wysłał nawet list do Bryana Cranstona:

http://hatak.pl/artykuly/sir-anthony-ho ... eaking-bad

A co do tego HOMELAND, gdzie można obejrzeć oryginał izraelski HATUFIM? I czy warto się za oryginalną wersję brać?

Jest na torentach z angielskimi napisami, ale pewnie Amerykanie zrobili to lepiej, w przeciwieństwie do filmów, seriale zawsze wychodzą im lepiej niż oryginały, Queer as Folk, The Office, Shameless, In Treatment, Wilfred, The Killing...

A co do remaków i Breaking Bad to Kolumbijczycy robią własną wersję
http://www.youtube.com/watch?v=tiEY66YdSuo