Co ostatnio oglądaliście?

[Mystery]

The Four Seasons - 7+
Pozytywna niespodzianka, fajnie obsadzona, życiowa, ze sporą dawką humoru.

Andor 2 - 8
Daleki jestem od ochów i achów z sieci, ale tak zrealizowanych produkcji w świecie Gwiezdnych Wojen, z prawdziwego zdarzenia, scenariuszem i aktorskim mięsem proszę więcej. Andor, Rogue One, New Hope, to od teraz chyba moja ulubiona nieformalna trylogia SW

The Last of Us 2 - 7-
Tak jak pierwszy sezon był idealną adaptacją gry, tak drugiemu sporo brakuje. Świetny 2 i 6 odcinek, reszta średnia nie wykorzystująca potencjału gry, albo traktująca go po macoszemu.

Black Mirror 7 - 5
Kolejne obniżenie poziomu, a czarno biały epizod o kinie to wręcz kuriozum.

Love Death + Robots 4 - 4
Ledwo zmęczyłem, to już growe Secret Level od Prime wypada dużo lepiej.

[lis23]

https://tv.apple.com/gb/show/zorro/umc. ... pk1lpblt0v

Jest jakaś szansa żeby gdziekolwiek to obejrzeć?
Jest niby zarówno na Appletv+ jak i na Amazon Prime ale nie w naszym regionie a Paramount+ też naszego regionu nie obsługuje, nie ma nawet na torrentach
Polski Amazon chce 355 zł za wydanie Blu-Ray Amazon.fr - 127 zł, pytanie tylko, czy Blu-Ray z Francji pójdzie na odtwarzaczu z pl? Nie pamiętam już, jak to jest z regionami?

Udało mi się wykupić dostęp do serialu na platformie Premiermax za 9 Euro

[Adam]

Squid Game 3 - wielki finał niestety rozczarowuje, o ile przyzwyczajono nas już do kretyńskich i dziecinnych, urągających logice zachowań poszczególnych graczy, tak robienie na sam finał takich twistów nie przystoi. Cóż z tego, że wszystkie wątki zostały domknięte, nawet te całkiem poboczne i marginalne, skoro najważniejszy wątek głównego bohatera serialu został zamknięty w kretyński sposób. I jeszcze to cameo w ostatnich sekundach serialu przygotowujące widza

Spoiler:

prawdopodobnie na remake serialu w Hollywood

6/10, dla mnie najsłabszy sezon.

[swordfish]

Końcówka pokazuje, że gry nie ustały. Bogaci tego świata nadal rządzą nami maluczkimi zaciągając nas jak bydło w swoje krwawe gierki.
Ostatnia scena jest jak parodia rodem z Saturday Night Live. Może krzyk twórcy. "Wszystko co chciałem pokazać, już przedstawiłem. Zakończcie i nie kręćcie więcej."

[Adam]

No właśnie sugeruje raczej remake w Hollywood albo wręcz to oficjalne jego ogłoszenie i potwierdzenie

[swordfish]

Rok temu zapowiedzieli, że reżyserem spin-off "Squid Game: America" zostanie David Fincher. Teraz poznaliśmy aktorkę, która zagra rekruterkę. Zatem nie remake, a spin-off. Historie łączą się i postacie z koreańskiego serialu mogą powrócić.
Siłą tego serialu były dla nas nieznane twarze, brak gwiazd ogólnoświatowych. W wersji amerykańskiej mogą pójść z większymi nazwiskami, co sugeruje pojawienie się australiskiej aktorki w finałowym cameo.

[Koper]

Squid Game 3 - wielki finał niestety rozczarowuje, o ile przyzwyczajono nas już do kretyńskich i dziecinnych, urągających logice zachowań poszczególnych graczy, tak robienie na sam finał takich twistów nie przystoi. Cóż z tego, że wszystkie wątki zostały domknięte, nawet te całkiem poboczne i marginalne, skoro najważniejszy wątek głównego bohatera serialu został zamknięty w kretyński sposób. I jeszcze to cameo w ostatnich sekundach serialu przygotowujące widza

Spoiler:

prawdopodobnie na remake serialu w Hollywood

6/10, dla mnie najsłabszy sezon.

Zdecydowanie najsłabszy i zdecydowanie rozczarowujący, natomiast czy wszystkie wątki zostały domknięte? No nie wiem, w końcu nie wiadomo

Spoiler:

co to byli za miliarderzy (notabene postaci mega jednowymiarowo rozpisane i okropnie sztampowe, i jeszcze grane jakby z dubbingiem) i jak to wszystko funkcjonuje, a tyle co wyjaśniono to średnio się kupy trzyma. Cała tajemnica zdała się sypnąć, raczej wielka ewakuacja i wysadzenie wyspy nie mogło pozostać całkiem niezauważone,

pomijając fakt, że w ciągu kilku lat tam kilka tysięcy osób musiało zniknąć i to nie w jakiejś Korei Płn, gdzie by reżim mógł sprawę zamieść i zlać, ale jednak w cywilizowanym kraju... i nikogo to nie obeszło, nikt o tym nie mówi, nie pisze. Pomijając też to, że tam musiały być setki jak nie tysiące osób zaangażowane w budowę, utrzymanie i organizację tego i nikt nie sypnął.
Ale już zostawiając powyższe rozważania to finał nie był ani mądry

Spoiler:

(główny bohater nie wiem co chciał osiągnąć swoją prawością w końcówce... zamiast pozwolić tym 'złym' zabić jednego ze swoich to uparł się na jakieś losowanie... a gdyby wylosowali jego, to kto by się zajął dzieckiem skoro ojcu nie ufał... przecież tamci mogli dziecko zepchnąć w dół, żeby było mniej osób do podziału nagrody)

,
ani satysfakcjonujący

Spoiler:

(cała akcja z szukaniem wyspy, najemnikami, łodziami zdała się psu na budę, skoro oni nawet nie potrafili żadnego z kapitanów wybrać nieumoczonego w proceder i dali się podejść jak dzieci... a jak już gliniarz dostał się na wyspę, to tyle co zdążył zobaczyć brata i też gówno zrobił... dwa sezony oglądania tego wątku kompletnie po nic).

Twórca niestety tak naprawdę nie miał jak się okazało żadnego pomysłu na kontynuację poza nowymi grami do turnieju.
Szkoda.
Amerykańskiego remako-sequelu chyba nawet nie będzie co zaczynać oglądać.

[swordfish]

David Fincher nakręcił w przeszłości w podobnym stylu "Game" i "Fight Club", więc może przynieść świeższe spojrzenie na to uniwersum. Generalnie będzie jednak odcinanie kuponów od tego co znamy. Gry będą się powtarzać z drobnymi zmianami.
Przy takiej oglądalności Netflix kręcić będzie dalej.

[Mystery]

Squid Games 3 - 7
A mi się podobało i dobrze oglądało, bardziej, niż pierwsza część tej kontynuacji, gry trzymały w napięciu, a zakończenie wyszło, bo ta rozprawa o ludzkiej naturze, nie mogła zakończyć się w inny sposób, jedynie nudnawy pół godzinny epilog zbił trochę z pantałyku. A wersję amerykańską od Finchera z przyjemnością obejrzę, jeśli tylko taka powstanie, bo będzie to naturalna kontynuacja gier, w Korei są dosłownie spaleni, także przenoszą rozgrywki do USA i kto wie, może wystąpi w nich córka 456

[Koper]

Jak dla mnie mogła się zakończyć na sporo innych sposobów, zwłaszcza takich które nie byłyby na bakier z logiką czy jakimiś regułami scenopisarstwa.
Dawno nie widziałem, by w jakimś serialu przez długi czas pieczołowicie budować jakiś wątek, by koniec końców spuścić go w kiblu (mam tu na myśli głównie relację lidera z głównym bohaterem, lidera z bratem, jak i całą akcję poszukiwawczą). Wszystko to, co pieczołowicie rozwijali w sezonie 2, w trzecim po prostu odfajkowali, jakby zabrakło na to czasu, no przecież trzeba było wcisnąć gry i jakieś denne melodramaturgie z matką i jej durnym synem, albo całą tą trzyosobową paczką girl power.
No i kurde, czemu pies był CGI? Wszystkie prawdziwe w Korei już zdążyli zjeść, czy co?

[swordfish]

Czy pies tam nie ginie? Nie chcieli narazić się obrońcom zwierząt.

[Koper]

No ginie, ale poza kadrem. 455 osób też ginie, a nie byli CGI.

[Adam]

The Pitt - 9/10

Kopiący w głowę, wstrząsający, poruszający, pełen empatii, a momentami wzruszający serial, mistrzowsko poprowadzony, zagrany i rozpisany, a dodatkowo.. kipiący nieustanną akcją. Jest czymś niesamowitym w Ameryce, że ten mit American Dream jest tam wciąż żywy i możemy go widzieć na własne oczy - że grupa takich anonimowych i nikomu nieznanych aktorów (może poza dwójką kiedyś tam gdzieś występującą na drugich i trzecich planach), w tym kilku debiutantów, którym wszystkim zapłacono absolutne grosze (rekordziści na pierwszym planie dostawali po 45 tys $ za odcinek - w sytuacji gdy w byle jakich gównianych serialach wcale-nie-takie-wielkie-gwiazdy biorą po milionach). Wierzę, że te świetne dramatyczne role będą dla sporej części tej w większości anonimowej wcześniej obsady przepustką do dużej kariery, bo ci ludzie na to po prostu zasługują. Po seansie poczytałem też trochę o produkcji i np. cały ten SOR zbudowano w studio Warnera za łącznie 5 baniek, a serial kręcono chronologicznie, dokładnie tak jak odcinki lecące "na żywo" godzina po godzinie porannej zmiany w szpitalu. W tym serial jest poza uznaniem krytyków uniwersalnie ceniony i chwalony przez różne gremia lekarskie za realizm, a co zdarzało się wcześniej niezmiennie rzadko.

Nie daję 10/10 tylko dlatego, że jednak nie jest to produkcja dla wszystkich, a na pewno nie dla ludzi o słabych nerwach i dla tych ze wstrętem odnośnie krwi.

Serial już teraz ma w kieszeni najważniejsze kategorie nagród Emmy w kategoriach dramatycznych i mogę się o to założyć.

A na koniec taka dygresja - w naszej służbie zdrowa z 95% tych pacjentów by nie przeżyła.

[Mystery]

Cały czas mam na liście, ale nie mogę się zabrać, bo właśnie jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do medycznych seriali, ale jak już dostanie dużo nominacji do Emmy to będzie to odpowiedni impuls by to w końcu sprawdzić

[Adam]

nie ma seriali medycznych. Tzn przed Pitt nie było żadnych Tamte to były obyczajowe bajeczki
Tutaj są sceny przy których lądowanie na plaży w Omaha z Szeregowca Ryana to bajka dla dzieci, bo w drugiej połowie sezonu trafia się bohaterom masowa strzelanina w mieście w sytuacji gdy już mieli kończyć zmianę

To jest Big Brother na OIOMie.