Co ostatnio oglądaliście?
Re: Co ostatnio oglądaliście?
Dobra koniec offtopa
The Staircase - 8-
Życiowa rola Colina Firtha, lepsza od Keatona i tu powinna być Emmy, no ale poczekamy jeszcze na Globy. Serial piekielnie dobry, z ciekawą obsadą, trzymał w napięciu i zainteresowaniu, choć pod koniec trochę powietrza ulatywało.
Stacja jedenasta - 7
Poprzez szalone retrospekcje troszkę ciężko się śledziło, sam temat apokalipsy też niełatwy, ale to bardzo ciekawa i nietuzinkowa mini-seria.
Solar Opposites 2, 3 - 7+
Trzyma fason, rozbudowuje się, w każdym odcinku mocno odnosi się do innych filmów, w pierwszym sezonie, aż tyle tego nie było, a ściana jak rządziła, tak rządzi!
Dopesick - 7-
Był taki film Haynesa z Ruffalo "Dark Waters", zupełnie inny temat, ale on tą walkę urzędniczą i problem u podstaw społeczności pokazywał lepiej, tutaj trochę to wszystko rozwleczone, a najlepsze jest to, że ten lek nadal można nabyć.
Black Bird - 8-
Że też ten głupek z Cobra Kai tak kapitalnie zagrał psychola, który kradnie i tak solidny już serial. Jego relacja z Taronem Egertonem była tak świetna, że aż chciałoby się więcej, ale tak mamy przynajmniej schludną 6 odcinkową mini-serię.
Cyberpunk: Edgerunners - 7+
Dobre anime, świetny początek i koniec, środek nieco chaotyczny, ale klimat świetny i aż sięgnęłoby się po samą grę.
Abbott Elementary 1 - 6-
Taki The Office i Parks and Recreation, tyle, że o nauczycielach szkoły podstawowej, ale do humoru i bohaterów tamtych produkcji tu daleko...
Cobra Kai 5 - 6+
Naiwne to wszystko i naciągane, ale finał się udał i ogląda się dalej.
The Staircase - 8-
Życiowa rola Colina Firtha, lepsza od Keatona i tu powinna być Emmy, no ale poczekamy jeszcze na Globy. Serial piekielnie dobry, z ciekawą obsadą, trzymał w napięciu i zainteresowaniu, choć pod koniec trochę powietrza ulatywało.
Stacja jedenasta - 7
Poprzez szalone retrospekcje troszkę ciężko się śledziło, sam temat apokalipsy też niełatwy, ale to bardzo ciekawa i nietuzinkowa mini-seria.
Solar Opposites 2, 3 - 7+
Trzyma fason, rozbudowuje się, w każdym odcinku mocno odnosi się do innych filmów, w pierwszym sezonie, aż tyle tego nie było, a ściana jak rządziła, tak rządzi!
Dopesick - 7-
Był taki film Haynesa z Ruffalo "Dark Waters", zupełnie inny temat, ale on tą walkę urzędniczą i problem u podstaw społeczności pokazywał lepiej, tutaj trochę to wszystko rozwleczone, a najlepsze jest to, że ten lek nadal można nabyć.
Black Bird - 8-
Że też ten głupek z Cobra Kai tak kapitalnie zagrał psychola, który kradnie i tak solidny już serial. Jego relacja z Taronem Egertonem była tak świetna, że aż chciałoby się więcej, ale tak mamy przynajmniej schludną 6 odcinkową mini-serię.
Cyberpunk: Edgerunners - 7+
Dobre anime, świetny początek i koniec, środek nieco chaotyczny, ale klimat świetny i aż sięgnęłoby się po samą grę.
Abbott Elementary 1 - 6-
Taki The Office i Parks and Recreation, tyle, że o nauczycielach szkoły podstawowej, ale do humoru i bohaterów tamtych produkcji tu daleko...
Cobra Kai 5 - 6+
Naiwne to wszystko i naciągane, ale finał się udał i ogląda się dalej.
Re: Co ostatnio oglądaliście?
WIELKA WODA - 7/10
Mimo paru błędów merytorycznych i zamienieniu prawdziwych nazw na fejkowe mamy do czynienia z najlepszym serialem polskim w tym roku. Rekonstrukcja powodzi, która nawiedziła Wrocław w lipcu 1997 roku. Świetna obsada aktorów krakowskich, śląskich i warszawskich. Ani jednego z Wrocławia. Pewnie celowo wzięto aktorów z zewnątrz niż tych, którzy mogli przeżyć powódź we Wrocku. W wywiadzie jedynie Ireneusz Czop przyznaje, że przeżył powódź ... w 1981 roku w Płocku.
Po nudnym prologu akcja coraz bardziej gęstnieje i widzimy więcej ludzkich dramatów. Najbardziej emocjonującymi scenami są dla mnie konfrontacja rodzinna Agnieszki Żulewskiej-córki z rewelacyjną Anną Dymną-matką oraz obrona wałów przez mieszkańców Kęt/Łanów.
Serial mocno wciąga w binge-watching, na szczęście odcinki po odliczeniu napisów końciwych trwają ok. 40 minut i jest ich 6. Na jeden wieczór da się obejrzeć całość jak film.
Muzycznie w tle leci nieśmiertelny Kult i Maanam. Na wsi w Kętach gra "Jesteś szalona" Boys. Faktycznie utwór nagrano w lipcu 1997, ale nie jestem do końca pewien czy dystrybucja kasety magnetofonowej miała już tak szybki zasięg, aby trafić pod każdą strzechę. A wtedy jedyną stacją radiową grającą Disco Polo była lokalna rozgłośnia w Ciechocinku, która na pewno nie mogła być odbierana na Dolnym Śląsku. W Polsacie utwór był dopiero wyemitowany pod koniec sierpnia. W podkładzie jako score drony Jana Komara - nic specjalnego. Słynny hymn powodzi, czyli "Moja i Twoja nadzieja" Hey pojawia się na finał serialu.
Mimo paru błędów merytorycznych i zamienieniu prawdziwych nazw na fejkowe mamy do czynienia z najlepszym serialem polskim w tym roku. Rekonstrukcja powodzi, która nawiedziła Wrocław w lipcu 1997 roku. Świetna obsada aktorów krakowskich, śląskich i warszawskich. Ani jednego z Wrocławia. Pewnie celowo wzięto aktorów z zewnątrz niż tych, którzy mogli przeżyć powódź we Wrocku. W wywiadzie jedynie Ireneusz Czop przyznaje, że przeżył powódź ... w 1981 roku w Płocku.
Po nudnym prologu akcja coraz bardziej gęstnieje i widzimy więcej ludzkich dramatów. Najbardziej emocjonującymi scenami są dla mnie konfrontacja rodzinna Agnieszki Żulewskiej-córki z rewelacyjną Anną Dymną-matką oraz obrona wałów przez mieszkańców Kęt/Łanów.
Serial mocno wciąga w binge-watching, na szczęście odcinki po odliczeniu napisów końciwych trwają ok. 40 minut i jest ich 6. Na jeden wieczór da się obejrzeć całość jak film.
Muzycznie w tle leci nieśmiertelny Kult i Maanam. Na wsi w Kętach gra "Jesteś szalona" Boys. Faktycznie utwór nagrano w lipcu 1997, ale nie jestem do końca pewien czy dystrybucja kasety magnetofonowej miała już tak szybki zasięg, aby trafić pod każdą strzechę. A wtedy jedyną stacją radiową grającą Disco Polo była lokalna rozgłośnia w Ciechocinku, która na pewno nie mogła być odbierana na Dolnym Śląsku. W Polsacie utwór był dopiero wyemitowany pod koniec sierpnia. W podkładzie jako score drony Jana Komara - nic specjalnego. Słynny hymn powodzi, czyli "Moja i Twoja nadzieja" Hey pojawia się na finał serialu.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Co ostatnio oglądaliście?
Ano 7/10.
Mogłoby być wyżej, gdyby trochę nie ugrzęźli w tych spiętrzonych wątkach głównej bohaterki - matka, córka, prochy - po co tyle tego na raz? Tym bardziej, że trudno to było nawet ustawić czasowo- kiedy chodziła z wicewojewodą, kiedy dziecko, kiedy prochy, kiedy studia... a jeszcze przy tym miała czas zostać największym ekspertem hydrologicznym w kraju. Do tego jeszcze jakieś wątki zagubione jak ten krokodyl, który niby uciekł i... no właśnie i co? A przecież można go było wykorzystać do podkręcenia dramaturgii przy przedzieraniu się przez miasto, no ale może kasy nie starczyło... tylko po co w ogóle się ten wątek pojawił. Co się stało z psem też nie wiadomo. No i jeszcze troszkę za karykaturalni niektórzy na drugim planie- rozumiem, że nie było czasu ekranowego by budować charakterystykę wielowymiarowych postaci, ale szef policji i pułkownik byli jak przeklejeni z jakiejś komedii. W sumie wiceminister też generyczny do bólu.
No ale abstrahując od tego zaskakująco dobrze rozpisana fabuła (niech się twórcy amazonowego LOTRa uczą od naszych jak się pisze scenariusze seriali) i równie zaskakująco dobra realizacja. Wprawdzie w paru scenach dość oczywiste było to łączenie pierwszego planu z CGI tłem, CGI zwierzątka też nie szałowe, ale ogólnie wyglądało to dobrze, jak na rodzimy i nie jakoś przesadnie wysokobudżetowy twór, to wręcz wybitnie. Zalany Wrocław oddano w sposób naprawdę satysfakcjonujący.
Co do muzyki - ani score, ani piosenki żadnej istotnej roli nie odgrywają - piosenki jak się pojawiają to totalnie w tle, słuchane przez postaci w radio etc. Nie mają żadnej funkcji narracyjnej/ilustracyjnej.
Mogłoby być wyżej, gdyby trochę nie ugrzęźli w tych spiętrzonych wątkach głównej bohaterki - matka, córka, prochy - po co tyle tego na raz? Tym bardziej, że trudno to było nawet ustawić czasowo- kiedy chodziła z wicewojewodą, kiedy dziecko, kiedy prochy, kiedy studia... a jeszcze przy tym miała czas zostać największym ekspertem hydrologicznym w kraju. Do tego jeszcze jakieś wątki zagubione jak ten krokodyl, który niby uciekł i... no właśnie i co? A przecież można go było wykorzystać do podkręcenia dramaturgii przy przedzieraniu się przez miasto, no ale może kasy nie starczyło... tylko po co w ogóle się ten wątek pojawił. Co się stało z psem też nie wiadomo. No i jeszcze troszkę za karykaturalni niektórzy na drugim planie- rozumiem, że nie było czasu ekranowego by budować charakterystykę wielowymiarowych postaci, ale szef policji i pułkownik byli jak przeklejeni z jakiejś komedii. W sumie wiceminister też generyczny do bólu.
No ale abstrahując od tego zaskakująco dobrze rozpisana fabuła (niech się twórcy amazonowego LOTRa uczą od naszych jak się pisze scenariusze seriali) i równie zaskakująco dobra realizacja. Wprawdzie w paru scenach dość oczywiste było to łączenie pierwszego planu z CGI tłem, CGI zwierzątka też nie szałowe, ale ogólnie wyglądało to dobrze, jak na rodzimy i nie jakoś przesadnie wysokobudżetowy twór, to wręcz wybitnie. Zalany Wrocław oddano w sposób naprawdę satysfakcjonujący.
Co do muzyki - ani score, ani piosenki żadnej istotnej roli nie odgrywają - piosenki jak się pojawiają to totalnie w tle, słuchane przez postaci w radio etc. Nie mają żadnej funkcji narracyjnej/ilustracyjnej.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Co ostatnio oglądaliście?
I to jest problem u Jana Holoubka. Czuje klimat lat 80. i 90. Świetnie oddaje atmosferę dawnych czasów na ekranie. Widz się wciąga, ale wątki nie są kończone; urywają się w połowie. Podobnie jak Fronczewski grający lokalnego bossa w pierwszym "Rojście".
Z krokodylem można było podkręcić, że zagraża naszym bohaterkom przedzierającym się przez wodę, ale na szczęście w ostatniej chwilii dyrektor ZOO, z Kaloszem i z Rębaczem dzielnie go łapią.
"Wielką wodę" porównuje się do "Czarnobyla", bo użyto podobną kolorystykę barwną. Do tego idioci na stanowiskach vs. dzielny, inteligentny naukowiec. I na koniec komisja powypadkowa przesłuchająca i chcąca wyciągnąć wnioski.
Z krokodylem można było podkręcić, że zagraża naszym bohaterkom przedzierającym się przez wodę, ale na szczęście w ostatniej chwilii dyrektor ZOO, z Kaloszem i z Rębaczem dzielnie go łapią.
"Wielką wodę" porównuje się do "Czarnobyla", bo użyto podobną kolorystykę barwną. Do tego idioci na stanowiskach vs. dzielny, inteligentny naukowiec. I na koniec komisja powypadkowa przesłuchająca i chcąca wyciągnąć wnioski.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Co ostatnio oglądaliście?
Przy czym wątek z komisją też nic nie wnosi właściwie.
A ten wątek krokodyla tym bardziej rozczarowująco potraktowany, że jego ucieczka stanowiła finałowy/kulminacyjny punkt jednego z odcinków. Widz się nastawia, że będzie to cokolwiek istotne a tu dupa.
A ten wątek krokodyla tym bardziej rozczarowująco potraktowany, że jego ucieczka stanowiła finałowy/kulminacyjny punkt jednego z odcinków. Widz się nastawia, że będzie to cokolwiek istotne a tu dupa.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13114
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Co ostatnio oglądaliście?
Shaman King - 2021 - Wiem, że pierwszy serial był niezgodny z Mangą ( tak od połowy? ) ale tutaj mam wrażenie, że pędzi to wszystko na łeb, na szyje a jednocześnie marnuje czas na wątki poboczne, jakby odcinków było ze sto a jest tylko 52 i obawiam się, że finał będzie błyskawiczny ... Przede mną jeszcze 10 odcinków a nic nie wskazuje na ów finał, który w tej pierwotnej wersji zajmował chyba z pół serialu.
Można narzekać na takiego "Naruto" za filery ale tam przynajmniej jest czas na przeniesienie całej Mangi na ekran.
Mystery - "anime" to nie jest nazwa Japońskiej animacji, w Japonii każda animacja to "anime", zarówno ta rodzima jak i np. filmy Disneya
Można narzekać na takiego "Naruto" za filery ale tam przynajmniej jest czas na przeniesienie całej Mangi na ekran.
Mystery - "anime" to nie jest nazwa Japońskiej animacji, w Japonii każda animacja to "anime", zarówno ta rodzima jak i np. filmy Disneya
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Co ostatnio oglądaliście?
What We Do in the Shadows 4 - 7
Wciąż trzyma fason, jak w dziedzinie absurdu nawet się nie polepsza, wątek Colina Robinsona jakoś do mnie nie przemówił, ale dobrze, że w następnym sezonie wszystko wraca do normy.
Undone 2 - 6+
Pierwszy sezon lepszy i chyba lepiej, żeby się na nim zakończył, bo jakoś czar prysł i otrzymaliśmy trochę zwyczajną rodzinną dramę.
Wielka Woda 1 - 7+
Świetne katastroficzne kino, super zrealizowane, pierwsze odcinki to rzeczywiście taki polski Czarnobyl, szkoda, że później skręciło to aż w tak mocną rodzinną dramę.
Rojst 1, 2 - 8-
Po "Wodzie" wprost musiałem w końcu nadrobić wcześniejsze dzieło Holoubka i się nie zawiodłem, to dopiero wielowątkowa kryminalna fabuła.
She-Hulk 1 - 6-
Tatiana Maslany była świetna i szkoda, że dostała tak kiepski serial, tylko pierwszy i dwa ostatnie odcinki się jako tako broniły, intrygę całości i poszczególnych odcinków lepiej przemilczeć, choć fajnie było w sumie poznać niektórych trzeciorzędnych bohaterów Marvela, no i jednak trzeba to obejrzeć, bo sporo wnosi do samego Uniwersum i przyszłych produkcji.
The Lord of the Rings: The Rings of Power 1 - 7-
W końcu jakieś fantasy z prawdziwego zdarzenia, trochę kulało, ale też zachwycało, także czekamy na drugi sezon.
The Rehearsal 1 - 6
Jeden z najlepiej ocenianych serialów roku, ale forma i humor jakoś po mnie spłynęły, chyba nie moje klimaty.
Bear 1 - 7-
Po opiniach z neta, że to kolejny serial roku itp też trochę się rozczarowałem, może trochę chaosu, ale kontrolowanego i jak już się łyknęło ten klimat to się nawet spodobało i kolejny sezon powinien ruszyć już z większego pułapu.
House of the Dragon 1 - 7
Pierwszy sezon "Gry" był lepszy, jak na ten sam świat było tu zbyt bezpiecznie i zachowawczo, ale bohaterowie i intryga mocno wciągnęli i czekam na kolejny sezon, choć szkoda, że już bez Miguela Sapochnika...
Dahmer 1 - 6
Dobrze było dogłębniej poznać tą postać, ale tak jak pisałem w temacie pod ścieżką, sam serial jest ciężki, powolny, rozwleczony, a ostatnie odcinki wręcz męczące i lepiej jakby serial bardziej się skupił na samym Dahmerze.
Star Wars: Tales of the Jedi - 6
3 krótkie filmiki o Ahsoce i 3 o Dooku, taka tam mała ciekawostka ze świata Star Wars.
Minuta ciszy 1 - 8
Do bólu polski czarny komedio-dramat, fajna niespodzianka, bo nic o tym nie słyszałem, a wyszedł chyba najlepszy serial roku z naszego podwórka.
Wciąż trzyma fason, jak w dziedzinie absurdu nawet się nie polepsza, wątek Colina Robinsona jakoś do mnie nie przemówił, ale dobrze, że w następnym sezonie wszystko wraca do normy.
Undone 2 - 6+
Pierwszy sezon lepszy i chyba lepiej, żeby się na nim zakończył, bo jakoś czar prysł i otrzymaliśmy trochę zwyczajną rodzinną dramę.
Wielka Woda 1 - 7+
Świetne katastroficzne kino, super zrealizowane, pierwsze odcinki to rzeczywiście taki polski Czarnobyl, szkoda, że później skręciło to aż w tak mocną rodzinną dramę.
Rojst 1, 2 - 8-
Po "Wodzie" wprost musiałem w końcu nadrobić wcześniejsze dzieło Holoubka i się nie zawiodłem, to dopiero wielowątkowa kryminalna fabuła.
She-Hulk 1 - 6-
Tatiana Maslany była świetna i szkoda, że dostała tak kiepski serial, tylko pierwszy i dwa ostatnie odcinki się jako tako broniły, intrygę całości i poszczególnych odcinków lepiej przemilczeć, choć fajnie było w sumie poznać niektórych trzeciorzędnych bohaterów Marvela, no i jednak trzeba to obejrzeć, bo sporo wnosi do samego Uniwersum i przyszłych produkcji.
The Lord of the Rings: The Rings of Power 1 - 7-
W końcu jakieś fantasy z prawdziwego zdarzenia, trochę kulało, ale też zachwycało, także czekamy na drugi sezon.
The Rehearsal 1 - 6
Jeden z najlepiej ocenianych serialów roku, ale forma i humor jakoś po mnie spłynęły, chyba nie moje klimaty.
Bear 1 - 7-
Po opiniach z neta, że to kolejny serial roku itp też trochę się rozczarowałem, może trochę chaosu, ale kontrolowanego i jak już się łyknęło ten klimat to się nawet spodobało i kolejny sezon powinien ruszyć już z większego pułapu.
House of the Dragon 1 - 7
Pierwszy sezon "Gry" był lepszy, jak na ten sam świat było tu zbyt bezpiecznie i zachowawczo, ale bohaterowie i intryga mocno wciągnęli i czekam na kolejny sezon, choć szkoda, że już bez Miguela Sapochnika...
Dahmer 1 - 6
Dobrze było dogłębniej poznać tą postać, ale tak jak pisałem w temacie pod ścieżką, sam serial jest ciężki, powolny, rozwleczony, a ostatnie odcinki wręcz męczące i lepiej jakby serial bardziej się skupił na samym Dahmerze.
Star Wars: Tales of the Jedi - 6
3 krótkie filmiki o Ahsoce i 3 o Dooku, taka tam mała ciekawostka ze świata Star Wars.
Minuta ciszy 1 - 8
Do bólu polski czarny komedio-dramat, fajna niespodzianka, bo nic o tym nie słyszałem, a wyszedł chyba najlepszy serial roku z naszego podwórka.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Co ostatnio oglądaliście?
Jedna uwaga...
nie, nie trzeba.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Co ostatnio oglądaliście?
The Crown S5 - 7/10. Ogląda się inaczej niż poprzednie, ale przesadne są opinie, że to najsłabszy sezon. Jest inny, ale nie słaby. Raz przez to, że te historie już znamy z mediów (medialność ich była wielka), dwa nowi aktorzy. West jest za przystojny do roli Karola. Szkoda, że Dalton zagrał tylko w jednym odcinku.
#FUCKVINYL
Re: Co ostatnio oglądaliście?
Guillermo Del Toro Cabinet of Curiosities 1 - 6
Spodziewałem się czegoś lepszego, a tu zaledwie kilka epizodów bardziej przypadło mi do gustu.
The Legend of Vox Machina 1 - 7+
Takich superbohaterów to ja szanuję. Świetny, miejscami ostry i odważny humor, mocna akcja, pierwsze dwa odcinki ze smokiem były super i szkoda, że cały sezon nie poszedł w kierunku takich przygód, bo reszta odcinków to już na dobrą sprawę trochę standardowa historia jednego z członków ekipy, ale całe szczęście szaleństwa i tu nie brakło.
Zootopia+ - 7-
Przyjemne bajeczki, fajnie zanurzone w tym świecie, szkoda tylko, że tak krótko i mało.
Mammals - 7
Pozytywne zaskoczenie, krótko, zwięźle i na temat relacji międzyludzkich, a to wszystko podlane fajnym humorem.
The Devil's Hour 1 - 7-
Udanie trzymał w napięciu oraz tajemnicy i oglądało się z zaciekawieniem, a rozstrzygnięcie kupiłem.
Russian Doll 2 - 6-
Słabo już pamiętałem pierwszy sezon, ale pamiętam, że motyw pętli mi się podobał, ale tu z tymi podróżami w czasie metrem to już popłynęli i tak sobie się to śledziło.
Andor 1 - 8-
Jest moc.
1899 1 - 6+
Po twórcach Dark spodziewałem się więcej, papierowi bohaterowie, wiele naobiecywał, a ostatecznie poszedł na łatwiznę.
The English 1 - 6+
Mocna historia, ale sposób jej opowiedzenia nie do końca mnie przekonał, dziwny wizualnie, no i trochę mało Angielki w tej Angielce.
The Peripheral 1 - 5
Ale to już było.
Spodziewałem się czegoś lepszego, a tu zaledwie kilka epizodów bardziej przypadło mi do gustu.
The Legend of Vox Machina 1 - 7+
Takich superbohaterów to ja szanuję. Świetny, miejscami ostry i odważny humor, mocna akcja, pierwsze dwa odcinki ze smokiem były super i szkoda, że cały sezon nie poszedł w kierunku takich przygód, bo reszta odcinków to już na dobrą sprawę trochę standardowa historia jednego z członków ekipy, ale całe szczęście szaleństwa i tu nie brakło.
Zootopia+ - 7-
Przyjemne bajeczki, fajnie zanurzone w tym świecie, szkoda tylko, że tak krótko i mało.
Mammals - 7
Pozytywne zaskoczenie, krótko, zwięźle i na temat relacji międzyludzkich, a to wszystko podlane fajnym humorem.
The Devil's Hour 1 - 7-
Udanie trzymał w napięciu oraz tajemnicy i oglądało się z zaciekawieniem, a rozstrzygnięcie kupiłem.
Russian Doll 2 - 6-
Słabo już pamiętałem pierwszy sezon, ale pamiętam, że motyw pętli mi się podobał, ale tu z tymi podróżami w czasie metrem to już popłynęli i tak sobie się to śledziło.
Andor 1 - 8-
Jest moc.
1899 1 - 6+
Po twórcach Dark spodziewałem się więcej, papierowi bohaterowie, wiele naobiecywał, a ostatecznie poszedł na łatwiznę.
The English 1 - 6+
Mocna historia, ale sposób jej opowiedzenia nie do końca mnie przekonał, dziwny wizualnie, no i trochę mało Angielki w tej Angielce.
The Peripheral 1 - 5
Ale to już było.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Co ostatnio oglądaliście?
Przecież "Angielka" ma świetne zdjęcia, zresztą scenariusz też. Jest w tym coś komiksowego, ale w sensie komiksu europejskiego (coś jak "Pasażerowie wiatru" Bourgeona), galeria zwichrowanych postaci i czarny humor mogą przynosić skojarzenia z Tarantino albo Leone, do tego ta makabra i groteska. Rzecz zdecydowanie ponadprzeciętna. Nie wiem jak można oceniać wyżej jakieś bajeczki.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Co ostatnio oglądaliście?
Mnie jakoś zmęczył, za mocno pomieszali w chronologii i jeszcze te nasycone kolory z kadrami od dołu na twarz z niebieskim niebem w tle, chyba pół serialu tak wyglądało i nie wiem jaki to miało cel, no chyba, że chcieli ukryć mały budżet
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Co ostatnio oglądaliście?
A co jest złego w szerokich kadrach i nasyconych kolorach? Raczej współcześni twórcy starają się skryć braki budżetowe za jakimiś filtrami i małą głębią ostrości. Tutaj postanowiono potraktować zdjęcia trochę jak w przyrodniczych dokumentach (wszak to koprodukcja BBC ) i dać się nacieszyć pięknymi plenerami i jeszcze podkreślać naturalne barwy, a nie je tonować czy maskować filtrami. Dzięki temu też wyróżnia się to na tle innych produkcji. No i wiele kadrów jest takich, że nadawałoby się do oprawienia w ramkę.
Zaś niebo zasadniczo jest niebieskie.
Choć w sumie wiele tu ujęć o zachodzie słońca, więc często bywało tu na kadrach w innej barwie.
Swoją drogą, gościu który grał tu głównego (indiańskiego) bohatera powinien być obsadzony w "Prey" zamiast tej latynosko-indiańskiej nastolatki. Miał dość charyzmy, by jego pojedynek z predziem wyglądał wiarygodnie. No ale cóż... jest wprawdzie Indianinem, ale nie kobietą, więc dla Disneya to za mało.
A jeszcze inną swoją drogą. Serial jest w koprodukcji Amazona i BBC a w Polsce ląduje na HBO Max. To dopiero zakręcone.
Zaś niebo zasadniczo jest niebieskie.
Choć w sumie wiele tu ujęć o zachodzie słońca, więc często bywało tu na kadrach w innej barwie.
Swoją drogą, gościu który grał tu głównego (indiańskiego) bohatera powinien być obsadzony w "Prey" zamiast tej latynosko-indiańskiej nastolatki. Miał dość charyzmy, by jego pojedynek z predziem wyglądał wiarygodnie. No ale cóż... jest wprawdzie Indianinem, ale nie kobietą, więc dla Disneya to za mało.
A jeszcze inną swoją drogą. Serial jest w koprodukcji Amazona i BBC a w Polsce ląduje na HBO Max. To dopiero zakręcone.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33889
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Co ostatnio oglądaliście?
O tylko 6+. Gdyż zastanawiałem się czy się za to zabierać. Gdyż popularnością na pewno się cieszy.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Co ostatnio oglądaliście?
Tu akurat mogę się zgodzić... Troszkę wydmuszka, choć fajnie nakręcona i miło, że to taki bardzo europejski serial z obsadą (i językami) z różnych krajów UE.
Aczkolwiek podejrzewam, że i tak lepsze niż Andor czy Zootopia.
Aczkolwiek podejrzewam, że i tak lepsze niż Andor czy Zootopia.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński