Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13698 Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pmLokalizacja: Kraina Bogów
#1
Post
autor: Kaonashi ndz mar 29, 2020 18:23 pm
Trochę się zdziwiłem, że Kamen nie ma swojego tematu. Wątek zakładam w każdym razie nieprzypadkowo. Kupiłem sobie ostatnio Robin Hooda, no i we wkładce w podziękowaniach jest Jan A.P. Kacmarek (tak, bez "z"). Ktoś wie z jakiego powodu on się tam znalazł?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59853 Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#2
Post
autor: Adam ndz mar 29, 2020 18:49 pm
Jan był muzykiem sesyjnym na tym scorze
Grał na swojej fidoli.
#FUCKVINYL
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13698 Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pmLokalizacja: Kraina Bogów
#3
Post
autor: Kaonashi ndz mar 29, 2020 20:24 pm
Ok, dzięki.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34883 Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:
#4
Post
autor: Wawrzyniec ndz mar 29, 2020 20:29 pm
Czy tylko ja widzę to podobieństwo?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59853 Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#5
Post
autor: Adam ndz mar 29, 2020 20:47 pm
AŁA Moje oczy
#FUCKVINYL
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34883 Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:
#6
Post
autor: Wawrzyniec ndz mar 29, 2020 20:48 pm
Co się stało?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59853 Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#7
Post
autor: Adam ndz mar 29, 2020 21:39 pm
Przypominasz mi o tym ośmieszonym doszczętnie serialu...
#FUCKVINYL
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3198 Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pmLokalizacja: Zadupie Mordoru
#8
Post
autor: qnebra ndz mar 29, 2020 23:07 pm
Adam pisze: ↑ ndz mar 29, 2020 21:39 pm
Przypominasz mi o tym ośmieszonym doszczętnie serialu...
I równocześnie o najbardziej ośmieszonej ze wszystkich postaci, a to spore osiągnięcie w tak wybitnym towarzystwie.
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14202 Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 amLokalizacja: Sosnowiec
#9
Post
autor: lis23 ndz mar 29, 2020 23:24 pm
Kamen to dla mnie, przede wszystkim "Robin Hood" ale lubię i chętnie przygarnąłbym "Don Juan De Marco", "What Dream My Come", jakieś wydanie "Nieśmiertelnego", "The Iron Giant" a nawet "The Open Range". W ub. roku poznałem Jego muzę do '101 Dalmatians" z 1996 roku a w ubiegłym tygodniu nabyłem płytę z Niemiec - aha, mam jeszcze słynny koncert Metaliki pod batutą Michaela
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Mefisto
#10
Post
autor: Mefisto pn mar 30, 2020 12:59 pm
Serio Michał nie miał tematu? Winię Tuska.
A Kaonashi widzę w końcu zaczyna odkrywać zachodnią muzykę filmową
Chwali się, chwali.
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13698 Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pmLokalizacja: Kraina Bogów
#11
Post
autor: Kaonashi pn mar 30, 2020 13:00 pm
Robin Hooda to ja słuchałem jeszcze zanim wiedziałem kto to Hisaishi.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14202 Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 amLokalizacja: Sosnowiec
#12
Post
autor: lis23 pn mar 30, 2020 13:09 pm
"Robin Hooda" miałem jeszcze na MC, podobnie "Trzech Muszkieterów" i "Don Juana De Marco".
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Mefisto
#13
Post
autor: Mefisto pn mar 30, 2020 13:23 pm
Kaonashi pisze: ↑ pn mar 30, 2020 13:00 pm
Robin Hooda to ja słuchałem jeszcze zanim wiedziałem kto to Hisaishi.
No to chyba nielegalnie
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59853 Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#14
Post
autor: Adam pn mar 30, 2020 18:07 pm
To macie dziś Kamena-solistę na scorze z Homeboya, bo Clapton kończy akurat 75 lat.
Eric Clapton. Gitara. Dużo.
Michael Kamen. Klawisze. Dużo.
Nathan East. Bas. Dużo.
Steve Ferrone. Perka. Dużo.
VIDEO youtu.be/uJEgmDTnQ3w #FUCKVINYL
Charles
Asystent orkiestratora
Posty: 454 Rejestracja: wt maja 10, 2011 10:05 am
#15
Post
autor: Charles pn mar 30, 2020 18:44 pm
Jeśli Kamen to Die Hard with a Vengeance
Lisu polecam
VIDEO youtu.be/R3nqghWwWYk Płacz i lament, bo chcieli prostą jak konstrukcję cepa muzyczkę do posłuchania w samochodzie, a dostali cholernie złożony twór.
Chwali się, chwali.
