Nick Cave i Warren Ellis

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1436
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nick Cave i Warren Ellis

#16 Post autor: Pawel P. » ndz paź 02, 2022 08:06 am

Mystery pisze:
sob paź 01, 2022 18:47 pm
NIe wiedziałem, że to w 4:3. Marilyn Monroe była oglądana w tym formacie, więc może dlatego?
Chyba w telewizji, bo w kinach jednak była oglądana w formacie kinowym.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Nick Cave i Warren Ellis

#17 Post autor: Mystery » ndz paź 02, 2022 08:31 am

Ale my ją znamy głównie z telewizji, a film jest przeznaczony na Netflixa, także może coś w tym być :wink: Albo stoją za tym inne artystyczne i psychologiczne przesłanki, postać zamknięta w tym ciasnym świecie jest trochę jak ptaszek zamknięty w klatce, bardziej scentralizowana, stłamszona, samotna, pozostawiona sama sobie itd :wink:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Nick Cave i Warren Ellis

#18 Post autor: Wawrzyniec » ndz paź 02, 2022 10:04 am

Mystery pisze:
ndz paź 02, 2022 08:31 am
Albo stoją za tym inne artystyczne i psychologiczne przesłanki, postać zamknięta w tym ciasnym świecie jest trochę jak ptaszek zamknięty w klatce, bardziej scentralizowana, stłamszona, samotna, pozostawiona sama sobie itd :wink:
To bardzo głębokie. :shock:
:wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 2837
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: Nick Cave i Warren Ellis

#19 Post autor: swordfish » ndz paź 02, 2022 11:35 am

Adam pisze:
ndz paź 02, 2022 06:50 am
Nie widziałem kwadratowego iPada/tableta, ale jak takiego masz to szacun :mrgreen:
Pasy po bokach są wszędzie z powodu formatu 4:3, no chyba, że ktoś ma jeszcze kwadratowy monitor CRT z lat 90 do PC-ta :P
IPADy nie mają ekranu 16:9 jak obecne telewizory, przez co wszystko nagrywane w tym formacie jest z ogromnymi pasami u dołu i u góry. Pasy jak lotniskowce. Oczywiście można zoomować, ale wtedy obcina wszystko po bokach i oglądamy w formacie jak ze starego telewizora CRT. Przy filmie w formacie 4:3 jest idealnie - brak pasów po bokach, u góry i u dołu. Film w 4:3 jest wyświetlany na całym ekranie IPADa i nie ma żadnych pasów - nawet tych po boku. "Justice League Zacka Snydera" nie ma pasów po bokach na IPADZIE, dlatego lepiej się ogląda na tym urządzeniu niż na telewizorze. Rzecz jasna jeśli pominiemy samą wielkość telewizora, która zawsze wygrywa z tabletem.
https://soyacincau.com/2021/03/21/the-z ... -ipad-pro/

Jeśli chodzi o "Blondynkę", to dobrze, że twórcy nie poszli jak Xavier Dolan w "Mamie", gdzie zastosował idealną klatkę kwadratową 1:1.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Nick Cave i Warren Ellis

#20 Post autor: Koper » wt paź 11, 2022 20:03 pm

Adam pisze:
sob paź 01, 2022 19:16 pm
Ano, cały film w 4:3 jest. Albumu nie słuchałem, ale w filmie muza marna i jest jej chyba mniej niż na płycie, jak patrzę po czasach...
Wcale nie cały, bo format jest różny w różnych scenach (bywa panoramiczny, a bywa i w pionie, jakby kręcony komórką), choć 4:3 jest faktycznie tym dominującym.
Ale o co chodzi z tymi formatami czy przechodzeniem z koloru do czerni i bieli to chyba wie tylko reżyser, bo jakiegoś klucza do tych "artystycznych" zabiegów nie znalazłem.
Ogólnie dziwny to film, skoncentrowany na tym by pokazać Marylin jako ofiarę otoczenia (głównie mężczyzn), którą co rusz jakieś nieszczęście spotyka, jeszcze ją do aborcji przymuszają, a ona biedna już z płodami gada. :roll:
Niektóre sceny świetne, kapitalnie nakręcone, ale niektóre albo kiczowate (jak te z płodami), albo kompletnie zbyteczne (jak poszukiwanie napiwku dla kuriera przez 2 minuty).
Muza... całkiem ok. Pasowała, swoje momenty miała.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Nick Cave i Warren Ellis

#21 Post autor: Adam » wt paź 11, 2022 20:14 pm

Koper pisze:
wt paź 11, 2022 20:03 pm
skoncentrowany na tym by pokazać Marylin jako ofiarę otoczenia (głównie mężczyzn), którą co rusz jakieś nieszczęście spotyka, jeszcze ją do aborcji przymuszają, a ona biedna już z płodami gada. :roll:
Bo ona była jak nasz Gowin - dawała, ale się nie cieszyła :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Nick Cave i Warren Ellis

#22 Post autor: Mystery » śr paź 19, 2022 15:30 pm

No to już wiadomo dlaczego ta muza brzmi jak Angelo, film jest mocno inspirowany Lynchem. Jako obraz "biograficzny" to na pewno nietuzinkowa pozycja, ale poza fantastycznymi zdjęciami i główną rolą był strasznie jednowymiarowy i fabularnie pozostawiał wiele do życzenia, ale muzykę muszę pochwalić, bo zrobiła ona kilka scen i dobrze pasowała do tego onirycznego koszmaru, a i samego soundtracka słucha się z zaciekawieniem, najlepszy Hollywodzki Cave/Ellis od 15 lat - Zabójstwo Jesse'ego Jamesa.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Nick Cave i Warren Ellis

#23 Post autor: Adam » sob lis 26, 2022 07:59 am

Blondyna wychodzi na CD w styczniu w Invadzie.
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ