Rob Simonsen
Re: Rob Simonsen
Nie bardzo rozumiem ekscytację, no ale ja nie trawię scoru Elmera, tak i ten mnie odrzucił.
Na film się wybiorę z bo trailer spoko.
Na film się wybiorę z bo trailer spoko.
#FUCKVINYL
Re: Rob Simonsen
Brzmienie, styl i klimat, naprawdę dobra robota. Ale tak bez filmu, albumowo, słucha się już problemowo, długość i siermiężność daje się we znaki, no ale wszak to też film grozy, także sporo tu budowania napięcia i underscoru, który nie każdemu może przypaść do gustu. Niemniej jednak bycza porcja epickiego oldschoolowego grania z mocną akcją, jak dla mnie nawet bardziej w stylu Goldsmitha, niż Elmera, szkoda tylko, że Simonsen nie zaaranżował nigdzie piosenki, jak zrobił to ostatnio Shapiro, no i nie dodał też zbytnio czegoś od siebie i nie pokusił się o jakiś nowy temat - spore zdziwienie, że oryginalny temat jest, aż tak szeroko obecny.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10237
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Rob Simonsen
Tak jak pisałem po wysłuchaniu dwóch tracków udostępnionych na początku - to praca dająca hołd ściechom z lat 80 i właśnie Goldsmitha tu najwięcej. A co do piosenki, to jest ona w oryginale na początku napisów końcowych. Po niej jest jeszcze jedna scena.
Re: Rob Simonsen
Super film, wielkie zaskoczenie pozytywne, klimat jak z lat 80, tylko z efektami współczesnymi. Cudowny casting, pastisz oryginału, no i to zaskoczenie i nerdgasm na końcu. Aż ludzie w sali zrobili łłłłoooo. Muzyka szczególnie w drugiej połowie filmu robi niesamowitą robotę, nie wiedziałem że Rob tak umie w orkiestrę. Dawno nie było takiego dużego scoru w klimacie i brzmieniu tamtych lat. Płytowo jak pisałem cięzka przeprawa, ale muza w filmie przednio gra i głośno.
fuck, nie poczekałem - co tam jest ?
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33951
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Rob Simonsen
Ciekawy wywiad o powstawaniu tej muzyki:
There were trace elements of Jerry Goldsmith's Gremlins in there, and I mean that as the highest compliment. Is it fair to say that your score is a celebration of the orchestral and electronic techniques from the period?
https://composer.spitfireaudio.com/en/a ... BIFHUqVyuoSimonsen "The ondes martenot is an early synthesiser if you can call it that. It's an electric musical instrument, one of the first of its kind. But there's a synth from the 80s called the Yamaha DX7. Goldsmith used that on Gremlins and Elmer Bernstein used it on Ghostbusters. You just hear it on every 1980s film score. So I bought one.
That was the only synth that we used. In fact, I pretty much used exclusively the patches that were in the original. Peter has been doing live Ghostbusters concerts, and he owns a DX7. We had a bit of fun with all of that. But there's Goldsmith and Williams and Horner and Silvestri. Those guys were the sound of my youth. So inspiring. This was my moment to give a nod to my upbringing."
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10237
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Rob Simonsen
Ot to to.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33951
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Rob Simonsen
Bardzo sympatyczny film. Oczywiście mógłbym narzekać, że trzeci akt, to powtórka z oryginalnych Pogromców duchów, ale skłamałbym, gdybym napisał, że w kinie nie bawiłem się dobrze. Przede wszystkim widać, że osoby odpowiedzialne za ten film znają materiał (ba wszak to syn twórcy oryginalnych Pogromców, który był też tutaj producentem). I to co mi się najbardziej podobało w przeciwieństwie do nieszczęsnych Pogromców 2016, tutaj to nie jest w pierwszej linii komedia. Ale tak jak być powinno to film z gatunku "mystery, adventure horror" z elementami komediowymi. Nowe postacie są sympatyczne i pod koniec twórcom udaje się co Disney' Star Wars nie udało się w końcówce The Force Awakens. Naprawdę przyjemnie spędzony czas i tak jest tutaj sporo nostalgii i fanservice'u, ale zrobionego z sercem.
Plus wiadomo muzyka Roba Simonsena świetna gra w filmie, gdzie wykorzystaniu motywów Bernsteina, od razu wiadomo z jaką franczyzną mamy do czynienia.
Polecam też wydanie soundtracka, które na szczęście ukazało się na CD. Ładnie wydany soundtrack z książeczką z notką o reżysera i ogólnie tak jak być powinno.
Plus wiadomo muzyka Roba Simonsena świetna gra w filmie, gdzie wykorzystaniu motywów Bernsteina, od razu wiadomo z jaką franczyzną mamy do czynienia.
Polecam też wydanie soundtracka, które na szczęście ukazało się na CD. Ładnie wydany soundtrack z książeczką z notką o reżysera i ogólnie tak jak być powinno.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Rob Simonsen
Rob w końcu się przedarł, po Ghostbusters zrobi muzę do nowego filmu sci-fi Shawna Levy'ego (Real Steel, Night at the Museum, Free Guy) z Reynoldsem i Ruffalo "The Adam Project". Premiera w marcu na Netflix.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10237
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Rob Simonsen
Pięknie!
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33951
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Rob Simonsen
Super im więcej Roba Simonsena w muzyce filmowej tym lepiej.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Rob Simonsen
A będzie więcej, Aronofsky do swojego nowego filmu The Whale, bierze właśnie Roba. Premiera dramatu psychologicznego studia A24 zaplanowana jest na ten rok.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33951
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Rob Simonsen
O proszę to już dwa ciekawe projekty dla Simonsena w tym roku. Może jednak ten 2022 coś przyniesie dobrego.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Rob Simonsen
Projekt Adam już 11 marca na Netflix. Wygląda ok, no i potencjał dla ścieżki też jest, także można czekać
youtu.be/Uulv3BmfIUc
youtu.be/Uulv3BmfIUc