Hildur Guðnadóttir
Re: Hildur Guðnadóttir
To prawie jak Wladimir Wladimirowicz Tyle że w rosyjskim jednak jest nazwisko
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33889
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hildur Guðnadóttir
To się nazywa patronim, tak. I, owszem, to działa dokładnie tak jak atcziestwo rosyjskie, ale bez nazwiska.Kaonashi pisze: ↑pt maja 18, 2018 00:24 amDalej źle. Żona nie przybiera nazwiska od męża, tylko od imienia ojca. Pisałem o tym wyżej, nawet podlinkowałem wikipedię.
Jeszcze raz - zarówno mężczyzna, jak i kobieta, przybiera nazwisko od imienia swojego ojca - zależnie czy "son" (w przypadku mężczyzny) czy "dottir" (w przypadku kobiety - "dottir" oznacza zresztą "córka"). I tak też można domniemywać, że ojciec Johanna Johanssona miał na imię Johann, a ojciec bohaterki tego tematu Guona.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hildur Guðnadóttir
Zajebista musi być a kompozytorka jak 95% postów w jej temacie to rozprawka o jej nazwisku.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2999
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Hildur Guðnadóttir
Jak na razie praktycznie nic nie wiadomo o poziomie jej prac, a o czymś dyskutować trzeba. Do tej pory miała głównie rolę zakulisową, jako instrumentalista.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hildur Guðnadóttir
W sumie założyciel wątku mógłby zapodać jakieś linki do najlepszych tracków... chyba, że mu się ino spodobała jako przedstawicielka płci przeciwnej, to ok, rozumiem.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33889
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Hildur Guðnadóttir
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hildur Guðnadóttir
A ile w tym jej a ile Johanna?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33889
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Hildur Guðnadóttir
Nie wiem, ale jest na okładce i pracowała, pomagała przy innych jego pracach.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1504
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Hildur Guðnadóttir
No to skoro nikt nic nie wie to powiem, ze akurat film to dno!
O muzyce się nie wypowiem, bo nie zwracałem na nia uwagę ze względu na szok
O muzyce się nie wypowiem, bo nie zwracałem na nia uwagę ze względu na szok
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1504
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Hildur Guðnadóttir
Nie czytałem kompletnie nic na temat fabuły, bo obstawiałem, że będzie to wizja życia przed poznaniem Chrystusa czy po.
Tu mamy nową wizję Pisma Świętego.
Spodziewałem się, że wiele wymyślą, bo inaczej się nie da, ale oni zmienili Biblię.
Dla mnie, największym szokiem były sytuacje w których Chrystus się jej radził, bo BYŁ SŁABY i przerastały go jego cele. Gdyby nie ona to nie dał by rady. Kierowała uczniami i Chrystusem (WTF?)
Aaaaa, no i nie ma nic o tym, że cudzołożyła. Była kobieta która kontroluje życie i wie czego chcę tylko że prześladowali ja w domu, bo niby opetana.
To jej Chrystua potrzebował, bo nie potrafił przemawiać do kobiet( wtf?)
Tego nie da sie zaakceptować ( jak dla mnie). Widziałem, jak ludzie wychodzili z kina zszokowani a i znajomi, choć średnio wierzący uważali, że jest to nieodpowiednie.
Dobrze, że bilet był prawie za darmo.
Tu mamy nową wizję Pisma Świętego.
Spodziewałem się, że wiele wymyślą, bo inaczej się nie da, ale oni zmienili Biblię.
Dla mnie, największym szokiem były sytuacje w których Chrystus się jej radził, bo BYŁ SŁABY i przerastały go jego cele. Gdyby nie ona to nie dał by rady. Kierowała uczniami i Chrystusem (WTF?)
Aaaaa, no i nie ma nic o tym, że cudzołożyła. Była kobieta która kontroluje życie i wie czego chcę tylko że prześladowali ja w domu, bo niby opetana.
To jej Chrystua potrzebował, bo nie potrafił przemawiać do kobiet( wtf?)
Tego nie da sie zaakceptować ( jak dla mnie). Widziałem, jak ludzie wychodzili z kina zszokowani a i znajomi, choć średnio wierzący uważali, że jest to nieodpowiednie.
Dobrze, że bilet był prawie za darmo.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hildur Guðnadóttir
Aha, film to dno, bo nie zgadza się z biblią... ok...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1504
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Hildur Guðnadóttir
Dla mnie to istotne, dlatego bylo w nawiasie ( dla mnie )! Jak sie komuś podoba to jego sprawa, ale dla mnie dalej dno
Re: Hildur Guðnadóttir
Ale czytałeś plansze końcowe? Że ona tak naprawdę dziwką nie była, tylko taka plota poszła kilka wieków później i do dzisiaj niesprawiedliwie się ciągnie? Poza tym gdzieś czytałem, że ten film tak trochę się opiera na Ewangelii wg Marii Magdaleny.