Nicholas Britell

[lis23]

Ja i tak najbardziej czekam na Jego prequel / sequel do 'Króla Lwa" i to w jaki sposób rozwiążą tam kwestie muzyczne.
Czy wrócą Tim Rice, Elton John i Lebo.M i czy np. piosenki będą tym razem śpiewane zza kadru, jak np. w "Tarzanie"? Jaka będzie sama muzyka? Czy będzie naśladować tę od Zimmera, czy pójdzie własną drogą? Film pewnie najprędzej w 2024 roku ...

A jeśli idzie o "Andora":

Spoiler:

[Wawrzyniec]

Dużo Britella muzyki się szykuje:

[Mystery]

Wow, na dzień dobry, aż 3 odcinki. Ciekawe jak tu będą wydawać score, przed, po, w trakcie, po każdym odcinku, co 3, bądź 4 epizody...?

[Wawrzyniec]

Dobre pytanie, przy czym znowu preferowałbym jeden konkretny soundtrack. I wiem, że nie powinienem pokładać zbyt dużej wiary w Disney' Lucasfilm, ale po materiałach promocyjnych, po klipach, nawet po tym plakacie, to wygląda 100 razy bardziej profesjonalnie i filmowo od Kenobiego. Co moża uznać, za dziwny traf, zważywszy że niby Obi-Wan Kenobi to jedna z najjaśniejszych postaci z tego Uniwersum. Z drugiej strony to postać wymyślona przez Lucasa, a tutaj mamy postać stworzoną za czasów Disney'a i jakoś widać, że bardziej się do niej przykładają.

A czy muzyka Britella będzie lepsza od Holt? Cóż to jak zapytać się czy po oblaniu się wodą, będziemy mokrzy? Nicholas Britell to jest "nowa nadzieja" na dobrą muzykę w uniwersum Star Wars.

[lis23]

To też zależy, co kto lubi - ten serial jawi mi się jako coś bardzo politycznego i mało efektownego, przez co może nie mieć klimatu Gwiezdnych Wojen, a przynajmniej takiego klimatu jak dotychczas. Nie oceniam samego serialu, poczekam na premierę ale osobiście bardziej preferuję "Kenobiego" czy Mando bo tam jest jakaś przygoda a tu szykuje się rozgrywka polityczna, elity imperium, ciemne interesy, itp. a ja nigdy nie byłem fanem Łowców Nagród, Boby Fetta i tego całego podziemia

Według plotek, "Cruella 2" ma być musicalem z Taylor Swift w roli antagonistki i ma być ekskluzywnie tylko na Disney+ a nie w kinach.

[lis23]

Sequel a raczej prequel "Króla Lwa" to: "Mufasa The Lion King", premiera: 2024.

Historia będzie opowiadana w dwóch liniach czasowych. W teraźniejszości Timon, Pumba i Rafiki opowiadają genezę Mufasy młodym lwiątkom. Druga to oczywiście przeszłość i opowieść o Mufasie od bycia dzieckiem aż do jego dojścia do władzy.

https://naekranie.pl/aktualnosci/krol-l ... 1662794488

Rozczarowujący ten panel Disneya i Pixara: jest teaser "Małej Syrenki" i zapowiedź animacji 2D "Wish", będzie "Inside Out 2"? Nadal nic o "Zootopii 2" ale dzisiaj jest panel poświęcony serialowi, więc może będzie coś o kontynuacji?

[Koper]

Sequel a raczej prequel "Króla Lwa" to: "Mufasa The Lion King", premiera: 2024.

Disney... żadnej okazji nie przepuści, żeby wydoić z każdego produktu ile się da

Historia będzie opowiadana w dwóch liniach czasowych. W teraźniejszości Timon, Pumba i Rafiki opowiadają genezę Mufasy młodym lwiątkom. Druga to oczywiście przeszłość i opowieść o Mufasie od bycia dzieckiem aż do jego dojścia do władzy.

A na końcu filmu Timon powie "I żył długo i szczęś... a nie, czekajcie, jednak nie, bo zginął w kretyński sposób zadeptany przez własnych poddanych"

[Wawrzyniec]

Disney... żadnej okazji nie przepuści, żeby wydoić z każdego produktu ile się da

A właśnie mówiąc o innej dojonej krowie, ukazała się kolejna zapowiedź Andora.


youtu.be/PboKpnin_Wg

Chociaż nie cierpię kiedy przerabiają muzykę ze Star Wars na taką trailerową, to jednak nie prezentuje się to źle. Na pewno widać większy budżet i profesjonalizm niż u Kenobiego. A więc chociaż nie powinienem, ale może z tego będą ludzie, plus wierzę w Britella. Ale mimo wszystko sądziłbym, że w tym Disneyu trochę się znają i wiedzą, że używanie zwrotu "the greater good" w filmach i serialach, dzięki Edgarowi Wrightowi jest już niemożliwe.


youtu.be/uYTeTK57sCQ

[Wawrzyniec]

Nie powinny się pojawić jakieś informacje o wydaniu soundtracku?



Chyba, że Disney będzie wydawał muzykę co odcinek?!

[Adam]

Jak zwykle

A serial ponoć miażdży.

[Wawrzyniec]

A serial ponoć miażdży.

Właśnie "ponoć", gdyż o filmach/serialach, które miały miażdżyć cyce to ja słyszałem ostatnio wiele i jakoś nie znalazło to potwierdzenia. Plus po Book of Boba Fett i Kenobim poprzeczka jest zawieszona naprawdę nisko.
Mimo to przyznaję się, że po zapowiedziach wygląda to dobrze.

I czekam głównie na muzykę Britella, który może będzie ostatnim obrońcą dobrej muzyki w tym uniwersum.

[lis23]

Drugi sezon ponoć dopiero za dwa lata:

https://filmozercy.com/wpis/drugi-sezon ... ecia-zdjec

Na początku planowano pięć sezonów, ostatecznie będą tylko dwa.

[Mystery]

None of the opening sequences are the same, and each variation is a different orchestration, a completely different interpretation of our theme that Nic has done. There’ll be twelve of them in the show.

I wygląda na to, że wszystkie wydadzą

https://music.apple.com/nz/album/main-t ... 1646085014

Klipów nie ruszam, obada się jutro w serialu

[Kaonashi]

Z boku wygląda trochę jak młody Vangelis.

[Wawrzyniec]

To co, można już zakładać osobny temat dla "Andora"? To w sumie Britell i jakby to Adam powiedział "Wyżej Britella tylko Gwiazda Śmierci". I jemu osobny temacik można byłoby założyć.