i słusznie, nawet obrazek zniknął od tamtego czasu
Re: Shiro Sagisu
: pn lip 11, 2016 02:04 am
autor: Kaonashi
Jak w przypadku wielu innych tematów, choćby Hornera.
Re: Shiro Sagisu
: pn lip 11, 2016 10:50 am
autor: Bucholc Krok
Skoro się wrzuca foty na jakieś gówniane strony typu Imageshack to nic dziwnego. Swoją drogą, kiedy będzie można wrzuć obrazki bezpośrednio na forum?
Re: Shiro Sagisu
: pn lip 11, 2016 13:51 pm
autor: Kaonashi
Ja nigdy sam nie wrzucam fotek na jakieś strony, tylko kopiuje adresy do obrazków, które znalazłem w sieci.
Re: Shiro Sagisu
: pt gru 21, 2018 11:38 am
autor: Kaonashi
SSSS.GRIDMAN - Nowinka sprzed paru dni od Sagisu - dyryguje Masamichi Amano, grają Warszawiacy.
01 1144 C type 1:30
02 1144 A type 2:38
03 HL_pinch 1:48
04 1144_celtic 1:15
05 1801 S type 2:16
06 HL_29_mysterious 2:03
07 HumanLove_CH_edm_all 4:33
08 1144_united_full 3:54
09 1144_waltz_piano_solo 2:10
10 peaceful_1144 1:32
11 1801_peace_battle_all_suite 4:06
12 1801 A type 2:59
13 1144 B type 1:51
14 peaceful_1805 1:41
15 HumanLove A type 1:06
16 HumanLove_CH_metal_all 4:17
17 HumanLove 4:54
18 1801_CH_metal 2:23
19 fantasy_mysterious_HumanLove_synth 2:37
20 suspence_HumanLove_synth 1:17
21 peaceful_1801 1:51
22 HL_29_mysterious_vox 2:25
23 HumanLove B type 3:08
24 1801 B type 2:29
25 interlude_5/4_from_1144 2:56
26 1801 C type 3:40
Disc length 67:19
Bardzo mocna, symfoniczna, przebojowa muzyka, masa soczystych blach, taki współczesny golden-age, dwa wyraziste tematy. Słychać orkiestrową bombastyczność Amano, który współorkiestrował tę pracę, choć pojawiają się też typowe dla Sagisu chórki. Nie jest to może jakaś oryginalna partytura, ale jak ktoś lubi rasową symfonikę, to warto polecać.
Tutaj do obadania prawie 30-minutowa suitka. Jak za długie, to włączcie sobie zwłaszcza fragment od 2:55.
1. Endless Sunlight – theme for An Endless Sunday (4:16)
2. Brenda’s Egg – ovamanzia (3:28)
3. Menage a Trois – piano concerto (2:32)
4. Baci di Roma – flugelhorn combo (3:38)
5. Requiem – citation from Locke (4:37)
6. Kevin’s Dance – alterna Rome blues (2:53)
7. Baci di Roma – flugelhorn concerto (5:46)
8. Alex’s Lamentations – orchestra di camera (4:27)
9. Beautiful Dream, Endless World (4:02)
10. Beautiful Dream, Endless World – epilogue (3:16)
11. loud #1 Horse House (3:28)
12. loud #2 Body State (2:38)
13. loud #3 L’Amore e Una Casa (9:45)
14. loud #4 Out of Sight Out of Mind breaking (5:20)
15. loud #5 Love Calling, Endless… (9:27)
1. Ceremony (1:50)
2. Ceremony – vocalise (1:33)
3. Infinity – piano waltz (2:34)
4. Tribute to Mr. MIKAMI (3:17)
5. Les Pleurs – vocalise (3:22)
6. The Ship Comes – unplugged (3:01)
7. Worthy of Respect – vocalise (2:26)
8. Ceremony – solo cello (2:31)
9. Infinity – hard house (3:11)
10. Tribute to Mr. MIKAMI – vocalise (3:09)
11. Les Pleurs – pizzicato (2:29)
12. A Scotsman sings a song for the close of school (3:05)
13. Wait until the good ship comes home (3:01)
14. Unplugged the song for the close of school (3:05)
15. Tribute to Mr. MIKAMI – guitars and orchestra (3:17)
16. Quiet Emotions (2:04)
17. Worthy of Respect – sequenced rhythm (3:36)
18. Les Pleurs – violoncelle (2:59)
19. Worthy of Respect – Tutti e il flauto (3:21)
20. Never Sleep – symphony (2:40)
21. L’univers scolaire (2:37)
22. Worthy of Respect – piano and cello (2:47)
23. Ceremony – pianissimo (2:52)
24. Quiet Emotions – vocalise (2:18)
25. The Ship Comes – solo e tutti (5:35)
26. Le Violoncelle pour la fermeture des classes (3:01)
27. Ceremony – alterna (1:38)
Wow! Co ja przed chwilą przesłuchałem. Nie wiem kim jest Mr. Mikami i co to jest za film, ale soundtrack jest naprawdę trudny do opisania. Albowiem, gdyby ktoś się mnie spytał, aby go opisać, jaki styl muzyczny on reprezentuje, to musiałbym napisać KAŻDY! Mamy tu minimalistyczne granie, mamy tutaj bardzo klasycznie brzmiącą muzykę filmową, z nutką klasyki, aby nagle pojawiły się nowoczesne elementy z agresywnymi gitarami elektrycznymi i ostrą elektroniką, aby potem nagle wskoczyć z piosenkami, które można byłoby usłyszeć w barze w Utah.
Wow! Co ja przed chwilą przesłuchałem. Nie wiem kim jest Mr. Mikami i co to jest za film, ale soundtrack jest naprawdę trudny do opisania. Albowiem, gdyby ktoś się mnie spytał, aby go opisać, jaki styl muzyczny on reprezentuje, to musiałbym napisać KAŻDY! Mamy tu minimalistyczne granie, mamy tutaj bardzo klasycznie brzmiącą muzykę filmową, z nutką klasyki, aby nagle pojawiły się nowoczesne elementy z agresywnymi gitarami elektrycznymi i ostrą elektroniką, aby potem nagle wskoczyć z piosenkami, które można byłoby usłyszeć w barze w Utah.
Przecież tak wygląda połowa japońskich score'ów - zwłaszcza z anime.
Re: Shiro Sagisu
: pt mar 07, 2025 17:32 pm
autor: Adam
I to od początku lat 90
No ale Wawrzek tylko RCP całe życie, to i nie miał czasu na eksplorację orientu.
Re: Shiro Sagisu
: pn mar 10, 2025 00:20 am
autor: Wawrzyniec
To akurat nie jest anime, a film z tego co widzę. Plus też nie wszystkie soundtracki takie są i te np. od Joe Hisaishiego mają jeden styl. Kenji Kawai też miesza style, ale jednak jego soundtracki jako pojedyncze albumu nie są tak eklektyczne.
Plus ja słucham sporo orientu i jem sporo orientalnej kuchni.
Nie wiem kim jest Mr. Mikami i co to jest za film, ale soundtrack jest naprawdę trudny do opisania. Albowiem, gdyby ktoś się mnie spytał, aby go opisać, jaki styl muzyczny on reprezentuje, to musiałbym napisać KAŻDY! Mamy tu minimalistyczne granie, mamy tutaj bardzo klasycznie brzmiącą muzykę filmową, z nutką klasyki, aby nagle pojawiły się nowoczesne elementy z agresywnymi gitarami elektrycznymi i ostrą elektroniką, aby potem nagle wskoczyć z piosenkami, które można byłoby usłyszeć w barze w Utah. 
