Wojciech Golczewski

[Wawrzyniec]

Wojciech Golczewski? A co to za jeden? I widzę, że znalazł sobie zagraniczne miejsce w horrorach od klasy B plus dalsze litery alfabetu.



Hm, ciekawe czy od niektórych przy ocenach nie otrzyma tradycyjnie "patriotycznego bonusa"

[Koper]

toś się obudził...

[Adam]

http://www.soundtracks.pl/index.php?op=show&ID=1766

[Koper]

To i tak wcześniej mieliście chyba reckę Dark Souls, która to kompozycja w ogóle jest z 2010 zdaje się. No ale fajnie, że po 5 latach i do Wawrzka coś tam dotarło...

[Adam]

jak się szuka tylko njusów o scorach z rcp i każdy przesłuchuje po 12 razy, a niektóre po 2987 razy, to nie ma czasu na nic innego...

[Szczypior]

http://www.soundtracks.pl/index.php?op=show&ID=1766

Ta strona jeszcze istnieje?

[Koper]

w archiwach IPNu

[Wawrzyniec]

Offtop, chociaż to że nawet krótka notka o śmierci Jamesa Hornera się na stronie nie znalazła to trochę przykre.

A co do Golczewskiego to rozumiem, że tutaj wszyscy są ekspertami od niego i znają doskonale jego filmografię?

[Koper]

Przynajmniej nie są zaskoczeni że ktoś taki istnieje.

[Wawrzyniec]

Ha ha ha, ciekawy jestem ile osób na forum cokolwiek Golczewskiego przesłuchało?

[Kaonashi]

Offtop, chociaż to że nawet krótka notka o śmierci Jamesa Hornera się na stronie nie znalazła to trochę przykre.

Przecież soundtracks.pl od dobrych paru lat to jest dead zone (nie licząc adamowych artów o piosenkach z bondów - to było spoko), czego dowodzi fail z Hornerem. To jest taki kwartalnik internetowy, wchodzisz raz na trzy miesiące sprawdzić, czy coś się pojawiło nowego i tyle.

[Szczypior]

Trochę mi szkoda tych nowych recenzentów Józefiak i Sikorskiego, którzy jako jedyni z 10 osobowej redakcji jako tako utrzymują ten portal przy życiu. Już nawet sam naczelny zapomniał o jego istnieniu. Przeszliby na mf.pl albo fm.pl i przestaliby się marnować.
No cóż, tyle zostało z najstarszego polskiego portalu o muzyce filmowej.

[Koper]

Ha ha ha, ciekawy jestem ile osób na forum cokolwiek Golczewskiego przesłuchało?

Ja czekam aż Ty te "We are still here" zrecenzujesz, bo to Twoje klimaty - takie złowieszcze underscory w stylu Bishary. Szczerze mówiąc że też ktoś to wydał...

[Bucholc Krok]

Wydaje Death Waltz. 400 sztuk. 20$.

Całkiem fajna ta elektronika.
https://soundcloud.com/wojciechgolczews ... c37368b964

[Wawrzyniec]

Bardzo fajna okładka i elektronika rzeczywiście fajna. Tylko za żadne skarby nie mogę takiego filmu znaleźć. Czy to coś nowego? IMDb mi go nie znajduje, czyli wiedz, że coś się dzieje.