Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Ostatni żyjący z wielkiej trójki francuskich mistrzów nie miał dotąd własnego tematu, a ostatnio było sporo okazji, żeby taki wątek założyć. W 2013 roku Francuzi wydali wspaniały box Demy/Legrand oraz monumentalną 15-płytową antologię, amerykańskie wytwórnie również wypuściły kilka tytułów kompozytora. W 2013 Michel wydał też nie-filmową płytę z Natalie Dessay. Ale najważniejsze to...

... nowy score Legranda, który parę dni temu wyszedł nakładem Playtime! Pierwszy od 5 lat.

Chodzi o La Rançon de la gloire, komediodramat Xaviera Beauvois o dwóch oszustach, którzy kradną trumnę Charliego Chaplina celem wyłudzenia okupu (historia oparta na faktach). Legrand był jedną z gwiazd festiwalowych pokazów filmu, którego oficjalna francuska premiera będzie miała miejsce pojutrze (7.01.2015). Album swoją premierę miał natomiast 31 grudnia 2014. Całość jest krótka (34 minuty), Legrand wykorzystuje m.in. temat ze "Świateł rampy" i "Świateł wielkiego miasta" Chaplina, ale nowy, oryginalny materiał jest bardzo dobry. Do posłuchania już na spotify. Zwłaszcza pierwszy i finałowy utwór to klasa sama dla siebie.



01) La Sortie de l'Ombre (Ouverture)
02) Chaplin
03) La Cure
04) Osman et Eddy
05) Un moment de grâce
06) Rosa et Samira
07) Le Cirque
08) Crooker
09) Guet-apens
10) En avant !
11) Un moment de grâce (version alternative)
12) L'Entrée dans la lumière (final)

After triumphantly directing Des hommes et des dieux — it won the Jury Prize at the 2010 Cannes Film Festival and the César for Best Film — Xavier Beauvois has moved towards Dino Risi or Ettore Scola with La Rançon de la gloire. His dark and yet poetic new comedy is based on the real-life story of two crooks who stole Chaplin's coffin in 1978 before demanding a ransom from his family, and that improbable duo is now portrayed onscreen by Benoît Poelvoorde and Roschdy Zem. To write the music, Xavier Beauvois called on a composer whose career in films has crossed Chaplin's path before: Michel Legrand. A legend in film-music, Legrand, the composer of The Thomas Crown Affair and Summer of 42, has created a spectacular symphonic score that integrates several veiled references to the Limelight music written by... Charles Chaplin. With great swathes of lyricism and combinations of jazz and sacred music, the original soundtrack for La Rançon de la gloire already seems destined to become a major opus in the Legrand filmography. As Xavier Beauvois says, "Today, the more I see La Rançon de la gloire, the more the score makes me love the film. Michel Legrand has made the film his own; and he's made it more intelligent, more beautiful, and infinitely greater. He's accomplished his mission with greatness in his soul, and more than that, even."

No proszę, a już myślałem, że na emeryturce krzyżówki rozwiązuje

Co do jego muzyki: https://www.youtube.com/watch?v=DhDOYMxnZe4

Widzę, że nikt nie pokwapił się przesłuchać nowego Legranda - nic dziwnego, niszowe nazwisko z ubogą filmografią...

No nieważne, podbijam temat, bo pomyślałem sobie, że pochwalę się swoim najnowszym nabytkiem: "Jacques Demy Michel Legrand - L'integrale". 11 płyt, książeczka zawierająca obszerny wywiad z kompozytorem, zremasterowane soundtracki, a to wszystko w bardzo przystępnej cenie. Już wiem czego będę słuchał przez najbliższy miesiąc(e).

forever alone?

Poza Księżniczka w oślej skórze to reszty po okładce nie poznaję, zresztą wątpię, żebym też znał... Coś szczególnie fantastycznego wśród tego?

Zastanawiałem się jakie ciężkie pieniądze taki wypasiony, 11-CD-kowy box może kosztować. Ale jak widzę cena jest naprawdę - jak na 11 płyt - taniuchna (ok. 50 EUR)

Maruś, Ty to wszystko zamierzasz zrecenzować?

Koper pisze:forever alone?

celnie

Koper pisze:Poza Księżniczka w oślej skórze to reszty po okładce nie poznaję, zresztą wątpię, żebym też znał... Coś szczególnie fantastycznego wśród tego?

Parasolki z Cherbourga albo Panienki z Rochefort powinieneś kojarzyć, bo to największe jego hiciory. Wiadomo, box jest w przeważającej części musicalowy, ale płytka na 9 to suity symfoniczne z Parasolek, Panienek i Oślej skórki - jeszcze nie słuchałem. Z mniej znanych rzeczy proponuję np. temacik z "Baie des Anges" zagrany przez dwa fortepiany: https://www.youtube.com/watch?v=ZqfVCC58qAg

Tomek pisze:Zastanawiałem się jakie ciężkie pieniądze taki wypasiony, 11-CD-kowy box może kosztować. Ale jak widzę cena jest naprawdę - jak na 11 płyt - taniuchna (ok. 50 EUR)

Nawet taniej, bo z przesyłką zapłaciłem 40 euro z groszami.

hp_gof pisze:Maruś, Ty to wszystko zamierzasz zrecenzować?

Na "Oślą skórkę" i "Panienki..." od dawna miałem chrapkę, ale w tym momencie nie wiem. Musiałbym to przemyśleć pod kątem portalowej logistyki. Na razie cieszę się muzyką.

wiki pisze:The music for ... was written by Michel Legrand, who composed a score similar to his work as a jazz pianist. The score has been criticised as "anachronistic and misjudged", "bizzarely intermittent" and "the most disappointing feature of the film".

hej Adam, zagadka dla Ciebie, o jakim tytule mowa

nie wiem, nie interesuje mnie to nazwisko

nie wiem, żartujesz, czy poważnie, ale wklejam okładeczkę dla potomnych

ten film dla mnie nie istnieje potwarz..

Cóż, nie był to najlepszy moment Michela. Tym bardziej jak na score napisany z uprzejmości dla Connery'ego...

Zacny odkop, ale zacna okazja. Za chwilę w Cannes będą prezentowane zremasterowane na 60-rocznicę słynne "Parasolki z Cherbourga", oraz nowy, przygotowany na tę okazję 2-godzinny dokument o kompozytorze.

"Michel Legrand, jazz musician and composer extraordinaire, has left his mark on the history of cinema, including the films of Jacques Demy, especially The Umbrellas of Cherbourg, the 60th anniversary of which is being celebrated in Cannes. Using never-before-seen archives and personal accounts, the 2-hours long documentary film looks back on a lifetime dedicated to music, and the career of a man who served it masterfully to the very end."