
Zakładam temat, gdyż w tym roku (2014) trochę bardziej się nam ten pan uaktywnił. Plus nie chcę tworzyć osobnego tematu, dla tego score'u:

Dość przyjemny score, utrzymany w typowym może trochę lekko zapomnianym amerykańskim sportowym duchu. Na pewno kojarzycie te wszystkie nieznośne i przepełnione klisz amerykańskie filmy sportowe, z outsiderami itd. I pewnie też kojarzycie jaka tam muzyka zwykle grała. Cóż, a więc podobna muzyka gra właśnie tutaj. Miły, łatwy i przyjemny score. Można przesłuchać i jakby coś link na zachętę:
http://www.youtube.com/watch?v=jmafpsZeQbc
http://www.youtube.com/watch?v=mpm2K7etHy4
Znowu jakby co dałem pierwszy i ostatni utwór.
I tak samo jak przy "Maze Runner" i tym razem niby nic nie można muzyce zarzucić, ale dalej trudno mi odszukać, aby Paesano przemawiał jakimś swoim własnym głosem.