Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13698
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#1
Post
autor: Kaonashi » wt kwie 22, 2014 14:47 pm
Obejrzałem niedawno Godzilla vs. Mechagodzilla i stwierdzam, że score z tego filmu to geniusz. Wojtek miał rację Sato świetnie wyczuł film i podpowiada widzowi, żeby nie traktować tego filmu poważnie. I dobrze zrobił, bo to miła odskocznia od "poważnych" ilustracji Ifukube. A tu przykład:
http://www.youtube.com/watch?v=_yAvTb0dBjc (tak od 1:10)
No ale nie samą Godzillą człowiek żyje. Najlepsze titlesy jakie widziałem
http://www.youtube.com/watch?v=JjsAKbJcMAc
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
Marcin
- Początkujący orkiestrator
- Posty: 538
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
- Lokalizacja: Gąsawa
#2
Post
autor: Marcin » wt kwie 22, 2014 15:05 pm
No nie mogę, właśnie teraz słucham sobie score
Godzilla vs. Mechagdzilla (1974) Masaru Sato a Ty w tym samym czasie temat mu założyłeś

A co do samej muzyki, to nie powiem, bardzo przyjemnie mi się tego słucha, tylko nie wiem czemu Main Title z tej ścieżki ze
Spiral Road Goldsmitha mi się kojarzy

Będę szczery, Tylko Jerry

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26510
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#4
Post
autor: Koper » wt kwie 22, 2014 17:26 pm
Najlepszy jest angielski dubbing
A film jest z lat 70. stąd też i stylistyka muzyki taka, a nie inna.
Bez przesady, przez te ichnie krzaczki momentami niewiele widać.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13698
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#5
Post
autor: Kaonashi » wt kwie 22, 2014 23:59 pm
Koper pisze:
Najlepszy jest angielski dubbing
A film jest z lat 70. stąd też i stylistyka muzyki taka, a nie inna.
A jednak wydaje mi się, że spore znaczenie miała osoba kompozytora, bo wystarczy popatrzeć na scory Ifukube z tego okresu (Godzilla vs. Gigan (1972), Terror Mechagodzilli (1975)), żeby stwierdzić, że lata 70. wcale nie musiały "wymuszać" brzmienia.
Koper pisze:
Bez przesady, przez te ichnie krzaczki momentami niewiele widać.

Jeszcze parę miesięcy temu na youtubie była wersja bez "krzaczków" z angielskimi napisami specjalnie dla wersji w USA. Chciałem właśnie tę zlinkować, ale już jej nie znalazłem. A ta czołówka to dla mnie megakult. Świetnie ujęcie na idącego Mifune, prawie w ogóle nie widać twarzy, nie wiemy skąd przyszedł, nie wiemy dokąd idzie - perfekcyjne wprowadzenie tajemniczego głównego bohatera. No i ta muza

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13698
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#6
Post
autor: Kaonashi » pn sie 25, 2014 14:07 pm
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
#7
Post
autor: Wojteł » pn sie 25, 2014 16:05 pm
Bo nawet nie wiedziałem, że takowy istenieje

A poza tym, to chyba nie ma sensu podbijać tematu dobrego kompozytora przeciętnymi ściechami i dennymi filmami

żeby to chociaż takie grooviaste jak Mechagodzilla było, a nie taka awangarda dla przewrażliwionych

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26510
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#8
Post
autor: Koper » pn sie 25, 2014 16:52 pm
Wojtas wszedł na poletko Kaonashiego i jakichś prehistorycznych Japońców recenzuje? No, no...

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34868
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#9
Post
autor: Wawrzyniec » śr sie 27, 2014 18:40 pm
Jakby co, zostało im jeszcze 26 recenzji.

Ambitny plan, ale w pewnym sensie ich podziwiam.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
#10
Post
autor: Wojteł » śr sie 27, 2014 19:18 pm
Podam Ci numer konta, żebyś mógł dosadniej wyrazić swój podziw

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13698
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#11
Post
autor: Kaonashi » wt wrz 16, 2014 21:59 pm
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13698
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#12
Post
autor: Kaonashi » śr paź 22, 2014 17:18 pm
W tym tygodniu wychodzi complete score z "KOTEI NO INAI HACHIGATSU". Z jednej strony fajnie, że to wydają, ale z drugiej strony mogliby zabrać się za coś co nie było wcześniej w żaden sposób wydane - a jest tego duuuuużo.

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26510
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#13
Post
autor: Koper » śr paź 22, 2014 19:12 pm
Kaonashi pisze:W tym tygodniu wychodzi complete score z "KOTEI NO INAI HACHIGATSU".
To ma jakiś tytuł w bardziej ludzkim języku?

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Kaonashi
- Joe Hisaishi
- Posty: 13698
- Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
- Lokalizacja: Kraina Bogów
#14
Post
autor: Kaonashi » śr paź 22, 2014 19:45 pm
Panie, ten film na imdb.com ma 14 głosów

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26510
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#15
Post
autor: Koper » śr paź 22, 2014 20:01 pm
To z czym do ludzi? Toż etiudy studentów Wyższej Szkoły Gotowania na Gazie i Wiązania Sznurowadeł mają więcej.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński