Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Póki co tylko w kinach. To chyba przez ten film, czy też White Bird nie zrobił ostatniego filmu Mendesa.

Mystery pisze: ↑

czw gru 29, 2022 21:17 pm

To chyba przez ten film, czy też White Bird nie zrobił ostatniego filmu Mendesa.

Zaraz, zaraz, zaraz, bo coś mi tu śmierdzi. To niby mam uwierzyć, że Sam Mendes chciał mieć od początku Thomasa Newmana i został zmuszony przez terminarz aby sięgnąć po Trenta Reznora.

Gdzieś kiedyś chyba było mówione, że konflikt kalendarzów, a Newman miał właśnie te dwa filmy i White Bird to ważny dla niego projekt.

To czyżbym musiał przeprosić Mendesa? Gdyż nawet mówiłem "Kto stawia na Reznora ten traci w mych oczach siusiora". Z drugiej strony trochę dziwne, że mając tyle lat współpracy i nagle Newman nie ma czasu dla Mendesa. Prawda jest taka, że jakoś ten romans z Reznorem na razie Mendesowi średnio wyszedł i może wróci do Newmana.

"A Man Called Otto" - recenzja Tomka Ludwarda:
https://filmmusic.pl/recenzje/mezczyzna-imieniem-otto/

Tomek wraca do Pixara

https://filmmusicreporter.com/2023/02/0 ... elemental/

Już chciałem napisać, że jako pierwsi w Polsce i bez kolacji udzieliliśmy tego newsa, ale zostałem uprzedzony.
https://filmmusic.pl/newsy/thomas-newma ... elemental/

Super, że wracają do swojego klasyka, bo te ostatnie nowe nazwiska w Pixar to trochę jak kulą w płot i przyda się nieco starej Pixarowskiej magii

Bo ja wiem?
Bardzo liczyłem na Giacchino a ostatnie Pixary są muzycznie całkiem dobre: Lightyer Giacchino, Turning Red Goranssona, Oscarowe Soul czy Onvard, prace Newmana dla Pixara zawsze były dla mnie trochę nudne, wolę jego Saving Mr Banks

A mi właśnie w tych ostatnich filmach, gdzie mieliśmy nowe nazwiska w tym studio, Turning Red, Luca, Soul, brakowało tej Pixarowskiej magii jaka była choćby w Wall-E i Nemo.

lis23 pisze: ↑

śr lut 08, 2023 13:58 pm

prace Newmana dla Pixara zawsze były dla mnie trochę nudne

Wow, dla mnie właśnie Wall-E i Finding Nemo są jednymi z ciekawszych pixarowych soundtracków. I do dzisiaj uważam, że to Newman za Wall-E powinien dostać Oscar, a nie Rahman.

Ten angaż cieszy gdyż się bałem kolejnych elektro-plumkań Renzora patrząc po teaserze. A tak to może być ciekawie z Newnanem.

Filmowo dalej nie jestem zaciekawiony, ale co Thomas Newman, to Thomas Newman:

youtu.be/hXzcyx9V0xw

Filmowo szykuje się kolejna po Soul, wariacja na Inside Out. Thomas Newman już dawno nie zachwycił, ale w tym roku ma, aż 3 szanse, Last Voyage of the Demeter, White Bird: A Wonder Story, no i owy Elemental, po którym muzycznie oczekuję najwięcej.

Wygląda nawet fajnie, znany koncept w ciekawym wydaniu, jakoś nie wyobrażam tu sobie Newmana, no ale zobaczymy jak poradzi sobie w klasycznym horrorze, już raz w Good German pokazał jakim potrafi być kameleonem, to może i tu walnie coś oldscholowego i symfonicznego rodem ze stajni Hammera.