Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Wie ktoś coś co z tą muzyką do filmu Chce się żyć ?

Adam twierdzi, że mają gotowy album, ale blokują go producenci.

Znowu ci źli producenci z Hollywoodu A nie, zaraz...

Dobre

nie będzie płyty na dzień dzisiejszy. muzy jest z 40 minut. bardzo skromne i liryczne granie. zresztą macie skład:

Sebastian Zawadzki - fortepian
Zofia Wojniakiewicz - skrzypce
Bartłomiej Staniak - skrzypce
Marta Czepielowska - altówka
Maciej Mączyński - wiolonczela
Paweł Solecki - gwizdanie
Brian Massaka - gitary
+ orkiestra B.A.Ch Film Ensamble.

w filmie gra i sprawuje isę bardzo dobrze, co można poczytać w niektórych reckach. a fani Abla to już w ogóle powinni być wniebowzięci po seansie

Adam pisze:nie będzie płyty na dzień dzisiejszy. muzy jest z 40 minut. bardzo skromne i liryczne granie. zresztą macie skład:

Sebastian Zawadzki - fortepian
Zofia Wojniakiewicz - skrzypce
Bartłomiej Staniak - skrzypce
Marta Czepielowska - altówka
Maciej Mączyński - wiolonczela
Paweł Solecki - gwizdanie
Brian Massaka - gitary
+ orkiestra B.A.Ch Film Ensamble.

Ehe, a jak Joe pisze na taki skład to wtedy jest:

Adam pisze:orkiestra po byku, jakby jakiś student z naszej akademii muzycznej nagrywał etiudkę na zaliczenie przedmiotu

dżizas. tylko jakie oni mają budżety, a jakie są u nas tak trudno to ogarnąć

No właśnie, bo tam nie chodzi o budżet tylko nagrywają to co chcą/taki jaki mają zamysł muzyczny, więc przyczepianię się, że to prawie jak studenciaki ze szkoly muzycznej jest bezcelowe.

Z resztą akurat Chajdecki chyba dostał spory budżet na pewną produkcję

no dostał i wyszło co wyszło tylko że to spore to oczywiście w znaczeniu polskich standardów.

Kaonashi pisze:No właśnie, bo tam nie chodzi o budżet tylko nagrywają to co chcą/taki jaki mają zamysł muzyczny, więc przyczepianię się, że to prawie jak studenciaki ze szkoly muzycznej jest bezcelowe.

Ale tamten nie jest kolegą Adama.

tyle co Chajdecki ma budżetu, to Joe wydaje na konserwację własnego Steinway'a. Ale co po niektórzy dalej tego nie rozumieją.

Czyli można powiedzieć, że u nas nie ma znaczenia czy nagrywasz etiudkę na zakończenie studiów czy do filmu

często tak jest. ostatnio jeden z naszych dużych kompozytorów miał do naszego filmu budżet 15 tys zł na wszystko. jakiś kwartet, plus dwóch solistów, do tego miks i nagranie. Ghosti się zna to Wam szybko przeliczy ile dołożył do interesu bo mi się nie chce już Was przekonywać, że u nas są śmieszne pieniądze w porównaniu z tym czym mogą szachować na zachodzie... Nie chce mi się po raz setny czytać że to nie brzmi jak LSO, i takie tam...

I się nie dziwcie, że ta sama muza wykonana w innym tempie za jednym zamachem potem po 150 razy się przewija w tym samym serialu.
Swoją drogą przy takim budżecie miałbym wywalone na dokładanie do tego biznesu. Zatrudniłbym Babucha do solówek, a reszta z sampli.