Rachel Portman
: wt wrz 10, 2013 17:29 pm
brytyjska kompozytorka, autorka muzyki do wielu filmów. Nagrodzona Oscarem 1996 za muzykę do filmu "Emma". Mamy nawet krytyczną recenzję na stronie, podważającą decyzję Akademii:
http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=872
W sumie soundtracki Portman są dość przejrzyste i raczej trudno oczekiwać od niej jakiś rewolucji. Przy czym mnie to akurat najmniej przeszkadza. Można jej zarzucić pewną wtórność, ale też nie można powiedzieć, że pisze złą muzyką. Ja lubię sobie od czasu zapuścić jakiś soundtrack Rachel Portman, gdyż jej muzyka jest po prostu przyjemna dla ucha.
Wiem też, że jeżeli chodzi i maestrię plumpscore to przez wielu nie jest tak wysoko ceniona jak chociażby Desplat czy Marianelli, którzy są mistrzami tego gatunku. Przy czym dalej twierdzę, że Portman jest uzdolnionym kompozytorem. Czy przez większość pisze mniej więcej to samo? Zapewne tak, ale w filmach jej muzyka się sprawdza, plus jak wspomniał jej odsłuch, jest zwykle przyjemnym doznaniem.
A zważywszy, że ciągle komponuje, zazwyczaj do komedii romantycznych, dramatów i filmów kostiumowych, to co roku może liczyć na jakieś soundtracki, które ja z chęcią odsłuchuje. I zważywszy, że jest ona dość płodnym kompozytorem, to uznałem osobny temat za potrzebny. Chociaż jestem świadom i innych reakcji, czy słów krytyki, które naturalnie przyjmę w pokorze serca.
Dziękuje uprzejmie za uwagę.
Dziękuję Kaonashi i w sumie mogę napisać to samego. Przy czym ja może nie użyłbym określenia, "bardzo lubię", tylko samo "lubię'. Portman to taka kompozytorka, której trudno nie lubić, gdyż nie ma za bardzo czym drażnić. No chyba, że się jest naprawdę bardzo ambitnym słuchaczem i oczekuje najwyższy poziom plumpscore'u jak Desplat i Marianelli.
