Jóhann Jóhannsson

[Koper]

Ale ta potencja to tak sama z siebie, Wawrzek, czy brałeś jakieś wspomagacze?

[Wawrzyniec]

Ups. Najmocniej przepraszam, po prostu na komórce mam funkcję, że mi podpowiada słowa. Plus mały ekranik to nie zauważyłem, że "ł" brakuje. Ale wszyscy wiedzą o co mi chodziło.

[Adam]

oby te atonalne hipstery w stylu tego Johanna szybko wyginęły w branży mam nadzieje że przykryje ich powrót do mody na synthwave

[Kaonashi]

Tyś chyba atonalnych kompozytorów nie słyszał.

[Wawrzyniec]

Jakby co to w trailerze słychać 30 sekund prawdziwego score'u Jóhannssona.

[Adam]

Jakby co to w trailerze słychać 30 sekund prawdziwego score'u Jóhannssona.

normalnie popuściłem nad jego geniuszem

[Tomek]

atonalne hipstery

Ścisła czołówka najbardziej idiotycznych, kuriozalnych wręcz określeń, jakie na tym forum widziałem...

[Pawel P.]

Potwierdziły się przypuszczenia, że Jóhannsson robi Blade Runnera 2. Już zaczął. Dla mnie duże NIESTETY. No ale może się wykaże.

http://www.ruv.is/frett/johann-johannss ... e-runner-2

[Kaonashi]

Lepsze to niż jakaś tam lama.

[Tomek]

Potwierdziły się przypuszczenia, że Jóhannsson robi Blade Runnera 2. Już zaczął. Dla mnie duże NIESTETY. No ale może się wykaże.

Już nie raz się "wykazał" Jeden z ciekawszych twórców dzisiejszej filmówki, nic tylko czekać. Za dobrą monetę należy wziąć również informację, że na rok przed premierą już zaczął pracę.
Ci natomiast, którzy będą oczekiwali, że to będą jakieś kopie czy hołdy dla Vangelisa, będą lekko naiwni

[DanielosVK]

Tak żem czuł i bardzo dobrze. To, że Vangelis tego kijem przez szmatę nie tknie było oczywiste. A jeśli ktoś ma go już "zastąpić" to Jóhannsson jest bardzo ciekawym wyborem - świadomym znaczenia brzmienia, dobrze obcykanym w elektronice. Myślę, że poskutkuje to ciekawą muzyką. No i mamy szansę na coś odświeżającego - szczególnie w porównaniu do Vangelisa.

[Pawel P.]

Może i macie rację, że wybór niezły. Na pewno lepiej niż miałby to zrobić jakiś klon Zimmera czy nawet on sam. Po cichu liczyłem jednak na cud, ale przynajmniej za miesiąc będzie Rosetta

[hp_gof]

No no, dwa nomy do Oscara i od razu więcej ciekawych projektów dla Johannka Dobrze, dobrze, potrzeba świeżej krwi

[Mystery]

Akurat jest to angaż poprzez osobę reżysera, a nie za zasługi Wybór spodziewany i rzecz jasna bardzo dobry, naprawdę ktoś łudził się w powrót Vangelisa? A mały przedsmak sci-fi od obu panów już niedługo przy okazji Arrival, czekamy.

[Wawrzyniec]

Wybór nie jest żadnym zaskoczeniem i raczej wątpię, aby nagle Jóhannsson kopiował Vangelisa. Pewnie pójdzie bardziej w swoje ambientowe klimaty i na elektronice to się on też zna. Przy czym jak pisałem, nie jestem zwolennikiem tego filmu. To trochę tak jakby nagle miał się okazać obraz ukazujący Mona Lisę, po pozowaniu do dzieła Leonardo DaVinci. Przy czym akurat jeżeli chodzi o osoby odpowiedzialne za ten projekt to na razie widzę samą klasę, zarówno reżyser, operator, a teraz kompozytor.

P.S. Plus chylę czoła za Waszą znajomość islandzkiego