Clint Mansell

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Arthur.Flowerkis

Re: Clint Mansell

#106 Post autor: Arthur.Flowerkis » czw paź 15, 2020 19:15 pm

Score wybitny, film mieszane opinie - znów strata szansy Clinta na Oscara.

Clint Mansell’s score is pitched at just the right level.

more often coming from Clint Mansell's lush score

Clint Mansell score that poses more of a drowning hazard than the ocean itself.

the film opens with Clint Mansell’s haunting score.

I’d love to talk about the Clint Mansell score, which takes Rebecca to another level. Just this haunting, yet thriller-Esq score sends chills down your bones. It was an excellent addition to elevate the film.


Awatar użytkownika
dougan
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 941
Rejestracja: pt paź 14, 2016 15:31 pm

Re: Clint Mansell

#107 Post autor: dougan » sob paź 17, 2020 02:48 am

"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame

It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Clint Mansell

#108 Post autor: Adam » sob paź 17, 2020 10:32 am

już nie przesadzajmy - kolejne podróbki romantycznego Barry'ego, które wszyscy praktykują od 20 lat.. Ileż można :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 2837
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: Clint Mansell

#109 Post autor: swordfish » pn paź 19, 2020 02:58 am

Rebecca jest tylko jedna.


youtu.be/89WO4UjVNqQ

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Clint Mansell

#110 Post autor: Adam » pn paź 19, 2020 07:57 am

My tu nie robimy w archeologii :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Clint Mansell

#111 Post autor: Ghostek » wt paź 20, 2020 14:38 pm

Ta archeologia to jeden z największych klasyków muzyki filmowej.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Clint Mansell

#112 Post autor: Adam » śr paź 21, 2020 16:37 pm

Who cares :P Archeologia to archeologia.

Ładnie jadą po tej nowej wersji od lewa do prawa.. Hitczku fikołki w grobie robi z wkurzenia... no ale patrząc na obsadę to się nie dziwie ;-)
#FUCKVINYL

Arthur.Flowerkis

Re: Clint Mansell

#113 Post autor: Arthur.Flowerkis » śr paź 21, 2020 20:25 pm

Adam pisze:
śr paź 21, 2020 16:37 pm


Ładnie jadą po tej nowej wersji od lewa do prawa.. Hitczku fikołki w grobie robi z wkurzenia... no ale patrząc na obsadę to się nie dziwie ;-)
Technicznie jednak wspaniały - muzyka, zdjęcia kostiumy, montaż - w tych kategoriach dałbym nagrody. I rola Kristin Scott Thomas całkiem niezła.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Clint Mansell

#114 Post autor: Wawrzyniec » pt paź 23, 2020 22:56 pm

Adam pisze:
śr paź 21, 2020 16:37 pm
no ale patrząc na obsadę to się nie dziwie ;-)
Zaraz, a co masz do Lily James? :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Clint Mansell

#115 Post autor: Adam » sob paź 24, 2020 09:57 am

jest drętwa jak w każdym filmie ? druga Denerys... Angole nie mają szczęścia do rozchwytywanych 30-letnich aktorek bo wszystko żeńskie wersje aktorskie Stevena Seagala. Za to od 40 i 50+ megakult, jest w czym wybierać.

a wracając do scoru Mansella - zasnąłem po 3 trakach... jakieś plumkanie na harfach...
#FUCKVINYL

Arthur.Flowerkis

Re: Clint Mansell

#116 Post autor: Arthur.Flowerkis » sob paź 24, 2020 10:54 am

Adam pisze:
sob paź 24, 2020 09:57 am


a wracając do scoru Mansella - zasnąłem po 3 trakach... jakieś plumkanie na harfach...
No i tym stwierdzeniem, Adam potwierdził, ze nie ma co zbytnio kierować się Jego opiniami 8) .

Lily ładna i urocza, a score wybitny. Na równi z przyszło-oscarowym scorem Daniela do Siódemki.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Clint Mansell

#117 Post autor: Adam » sob paź 24, 2020 10:57 am

nigdy nie twierdziłem, że trzeba się kierować :) score jest dla mnie nudny po prostu i oklepany, ale nie jest zły... "wybitny?" posłuchaj chłopie połowy dyskografii Barry'ego to szybko zapomnisz o tym Clincie...
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Clint Mansell

#118 Post autor: Wawrzyniec » sob paź 24, 2020 12:01 pm

Adam pisze:
sob paź 24, 2020 09:57 am
jest drętwa jak w każdym filmie ? druga Denerys... Angole nie mają szczęścia do rozchwytywanych 30-letnich aktorek bo wszystko żeńskie wersje aktorskie Stevena
Absolutnie się nie zgadzam! Lily James znam od jej początków w Downton Abbey i widziałem w Kopciuszku, Czasie Mrokue, czy Baby Driver i wypada zawsze bardzo uroczo i naturalnie. Czyli tylko pod uroczym względem widzę podobieństwa aktorskie do Emilli Clarke, która też bardzo cenię.

A score Mansella będę musiał jeszcze przesłuchać, aby móc w pełni go ocenić. Ale to co na razie słyszałem, brzmiało bardzo ładnie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Arthur.Flowerkis

Re: Clint Mansell

#119 Post autor: Arthur.Flowerkis » sob paź 24, 2020 13:46 pm

Adam pisze:
sob paź 24, 2020 10:57 am
nigdy nie twierdziłem, że trzeba się kierować :) score jest dla mnie nudny po prostu i oklepany, ale nie jest zły... "wybitny?" posłuchaj chłopie połowy dyskografii Barry'ego to szybko zapomnisz o tym Clincie...
Już kiedyś słuchałem. Yo Yeong-Wook zjada Barry'ego na śniadanie. Clint lepszy. Williams najlepszy :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Clint Mansell

#120 Post autor: Adam » sob paź 24, 2020 14:04 pm

:mrgreen:

Jakby ten score zrobił Desplat, to by było zawodzenie że znów to samo plumkanie po najmniejszej linii oporu. A tak się pisze jakieś frazesy o arcydziele (wtf).. A to po prostu poprawny, słodkawy score i tyle. Ani zły, ani wybitny. Mansell miał lesze i bardziej coś wnoszące prace.
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ