Patrick Doyle

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Patrick Doyle

#76 Post autor: Kaonashi » śr lis 28, 2018 22:52 pm

Rzeczywiście, nie wiedziałem też, że on to reżyseruje, teraz wszystko jasne. Myślałem, że on teraz pracuje nad "Śmiercią na Nilu", a tu widzę jakieś fantasy/sci-fi po drodze. :)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Patrick Doyle

#77 Post autor: Mystery » czw lis 29, 2018 10:23 am

Film dopiero w sierpniu, nie wiem po co Disney zdecydował się wypuścić już teraz tak nieprzygotowaną zapowiedź... póki co wygląda bardziej na kolejny oryginalny flop studia, niż początek serii na miarę Harry Pottera.
Widać Branagh spodobał się wytwórni przy okazji Kopciuszka, dlatego powierzono mu Artemisa, w końcu to brytyjskie książki, a z adaptacjami tych Kenneth wie jak postępować jak mało kto ;) Jak Doyle podejdzie tradycyjnie jak w "Czara Ognia" to będzie na co czekać, po zwiastunie i muzyce która może być jego, na razie lepiej wziąć jednak na wstrzymanie ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Patrick Doyle

#78 Post autor: Wawrzyniec » czw lis 29, 2018 15:37 pm

Branath robi również "Śmierć na Nilu" a więc kolejny angaż dla Doyle'a. W sumie gdyby nie ta współpraca i wierność to pewnie by już dawno Doyle został wybalfowany. A tak można się cieszyć na nowe prace. Nawet jak to Artemis Fowl wygląda okropnie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
dougan
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 941
Rejestracja: pt paź 14, 2016 15:31 pm

Re: Patrick Doyle

#79 Post autor: dougan » czw gru 06, 2018 14:11 pm

Zwiastun "All Is True"


youtu.be/1I5cKmiONDI
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame

It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Patrick Doyle

#80 Post autor: Adam » śr sty 23, 2019 12:22 pm

CD (?) - Sony Classical EU - 8.02.2019

Obrazek
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Patrick Doyle

#81 Post autor: Kaonashi » śr sty 23, 2019 18:09 pm

Ej, teraz się zorientowałem, że ten gość na przodzie okładki to Branagh. :O
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
dougan
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 941
Rejestracja: pt paź 14, 2016 15:31 pm

Re: Patrick Doyle

#82 Post autor: dougan » śr sty 23, 2019 19:22 pm

Co nieco o muzyce, ogólne wrażenia zza kulis pracy Doyle'a itd. od gościa zajmującego się tworzeniem materiałów prasowych dla dziennikarzy
Doyle’s music for “All is True,” is very simple, mainly solo piano (played by Doyle) and chamber strings. There’s a little bit of harp and a sprinkling of instruments that were around in Shakespeare’s time, like Virginal and Bass Recorder, but he and Branagh didn’t want the music to be too period. There is a melody that turns up now and then that ends up being a song, “Fear no more the heat o’ the Sun” (from “Cymbeline”), which is sung by Doyle’s daughter Abigail at the end. (She sang it into her phone and Doyle played it for Branagh, who loved it and insisted she re-record it for the end credits).
Więcej tu: https://vi-control.net/community/thread ... yle.77797/
Ostatnio zmieniony śr sty 23, 2019 22:05 pm przez dougan, łącznie zmieniany 1 raz.
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame

It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Patrick Doyle

#83 Post autor: Kaonashi » śr sty 23, 2019 21:01 pm

Nie zapowiada się na jakiś spektakularny score, ale i tak z chęcią obadam. Doyle ma u mnie kredyt zaufania.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Patrick Doyle

#84 Post autor: Adam » śr sty 23, 2019 21:38 pm

to jest chyba najsłabszy długoletni duet kompozytor-reżyser w historii. nie kojarzę gorszego z takim przebiegiem.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Patrick Doyle

#85 Post autor: Kaonashi » śr sty 23, 2019 21:46 pm

Ja ich obydwu bardzo lubię, wiele naprawdę fajnych prac: Henryk, Hamlet, Frankenstein, Pojedynek, Wiele hałasu o nic, czy ostatnio Express. Może jedynie do Kopciuszka i Ryana w ogóle nie wracam.

A ta scena należy do moich ulubionych jeśli chodzi o oddziaływanie audiowizualne, coś cudownego. Ciekawostką jest, że sam Ennio się nią zachwycał. :)


youtu.be/Z1GDRx-F1C0
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Patrick Doyle

#86 Post autor: Adam » śr sty 23, 2019 22:03 pm

Problem taki, że 30 lat wspólnych filmów, a ani scoru ikonicznego z tego nie ma, ani filmu. Obiektywnie - po prostu najsłabszy duet tego typu z takim przebiegiem.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Patrick Doyle

#87 Post autor: Kaonashi » śr sty 23, 2019 22:05 pm

Ale musi być ikoniczny? Zrobili razem wiele dobrych prac, a że nie przyjmujesz tego do wiadomości, no to cóż. :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

hp_gof

Re: Patrick Doyle

#88 Post autor: hp_gof » śr sty 23, 2019 22:10 pm

Non Nobis Domine będzie na koncercie Cinema Chorale na FMFie :) Can't wait!

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Patrick Doyle

#89 Post autor: Adam » śr sty 23, 2019 22:18 pm

Tylko, że jakoś każdy inny duet tego typu ma ikoniczny score i film. I to często nie jeden. I bynajmniej nie chodzi tylko o oczywistości przebiegowe Williamsa czy Silvestriego z wiadomymi nazwiskami. Wystarczy zerknąć na kolaboracje tylko po roku 80 u Zimmera i Hornera z Ronem Howardem, Hisaishiego z Miyazakim, Serry z Bessonem, JNH z Szamanem, itd. łącznie z PL rynkiem i nazwiskami jak Kilar czy Preisner.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Patrick Doyle

#90 Post autor: Kaonashi » śr sty 23, 2019 22:25 pm

Ok, wszystko się zgadza, tylko że przez takie gadanie, że "brak ikonicznych score'ów", niesprawiedliwie deprecjonuje się wiele dobrych i bardzo dobrych prac tego duetu.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

ODPOWIEDZ