James Newton Howard
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 5932
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: James Newton Howard
widzę, że Wawrzyńcowi przygody wojowniczych lesbijek nie podchodzą, no nie na Disney+, być może na jakimś innym kanale
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13113
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: James Newton Howard
Dwa pierwsze odcinki bardzo fajne, jest przygoda, jest ekipa, choć ludzie narzekają, że bohaterowie są młodzi?
Mam jednak problem z muzyką, gdyż jest ona dla mnie zbyt współczesna i jest to częsty problem w przypadku Howarda + piosenki z końcówek, które nie pasują do całości.
Mam jednak problem z muzyką, gdyż jest ona dla mnie zbyt współczesna i jest to częsty problem w przypadku Howarda + piosenki z końcówek, które nie pasują do całości.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: James Newton Howard
No bo serial jest skrojony pod dzisiejszego widza Marvela, a piosenka na koniec rzeczywiście się gryzie.
Jak już pisałem, stawka jest poważna, a Ci sobie cały czas śmieszkują, ginie towarzysz ich podroży, a Ci nic, nie mija minuta i mamy żart z koniem
Jak już pisałem, stawka jest poważna, a Ci sobie cały czas śmieszkują, ginie towarzysz ich podroży, a Ci nic, nie mija minuta i mamy żart z koniem
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: James Newton Howard
Mystery, Lis, wy sobie żarty robicie, czy tak bardzo obniżyliście jakiekolwiek wymagania?
Przecież te dwa pierwsze odcinki to kompletnie nieoglądalny shit
Doslownie nie da sie na to patrzec, te czerstwe zarciki, kartonowe postacie, strasznie sztuczny wyglad, oczywiście watki lgbtq i chuj wiec co tam jeszcze, te denne piosenki na koniec i na sile podpinanie sie pod kultowy dla wielu film sprzed lat
A humor - w drugim odcinku jedna z bohaterek zwymiotowała (????!!!!) na Willowa co miało być chyba żartem?
To dobra metafora bo tym serialem twórcy tego czegoś wyrzygali się na oryginalny film, jego fanów i pokazali brak jakiejkolwiek godności.
Disney, pierdol sie.
Dramat
Przecież te dwa pierwsze odcinki to kompletnie nieoglądalny shit
Doslownie nie da sie na to patrzec, te czerstwe zarciki, kartonowe postacie, strasznie sztuczny wyglad, oczywiście watki lgbtq i chuj wiec co tam jeszcze, te denne piosenki na koniec i na sile podpinanie sie pod kultowy dla wielu film sprzed lat
A humor - w drugim odcinku jedna z bohaterek zwymiotowała (????!!!!) na Willowa co miało być chyba żartem?
To dobra metafora bo tym serialem twórcy tego czegoś wyrzygali się na oryginalny film, jego fanów i pokazali brak jakiejkolwiek godności.
Disney, pierdol sie.
Dramat
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26138
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: James Newton Howard
Ale ja się cieszę, że nie mam Disney+ i nie muszę tracić czasu na przekonywanie się, że spodziewana kupa faktycznie okazuje się kupą.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: James Newton Howard
oceniana po jednym czy 2 odcinkach, rzeczywiście obiektywnie
ja klasycznie nie oglądam - czekam na całość i maratonik wtedy, adblock na słowa kluczowe włączony
ja klasycznie nie oglądam - czekam na całość i maratonik wtedy, adblock na słowa kluczowe włączony
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13113
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: James Newton Howard
Oryginalny film to większość dzisiejszej widowni ma gdzieś i serial może to tylko zmienić na jego korzyść bo pamięta o nim tylko garstka zapalonych fanów. Ja jestem zadowolony, film widziałem już dawno temu ale podoba mi się klimat serialu, jest fajny prolog, który mocno kontrastuje z piosenkowymi endingami, są ładne plenery i fajna obsada.
W przeciągu trzech miesięcy dostaliśmy aż trzy seriale Fantasy ( no, może dwa i pół bo dla mnie "Ród Smoka" to coś pokroju "Wikingów" lub "Upadku Królestwa" a nie typowe Fantasy ) a ludzie mają chyba za dużo w czterech literach, że tak wybrzydzają
W przeciągu trzech miesięcy dostaliśmy aż trzy seriale Fantasy ( no, może dwa i pół bo dla mnie "Ród Smoka" to coś pokroju "Wikingów" lub "Upadku Królestwa" a nie typowe Fantasy ) a ludzie mają chyba za dużo w czterech literach, że tak wybrzydzają
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: James Newton Howard
I co z tego że dostaliśmy skoro są do dupy? (Oczywiście oprocz Rodu Smoka ktory jest dobry i solidny).
Mamy się cieszyć tylko dlatego że powstały?
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: James Newton Howard
Nie, Ty masz całować tych twórców po stopach, że łaskawie i bez chęci zarobienia na nostalgii stworzyli te wiekopomne dzieła.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13113
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: James Newton Howard
Dla Ciebie są do dupy, dla mnie, nie.Michał Turkowski pisze: ↑ndz gru 04, 2022 18:20 pm
I co z tego że dostaliśmy skoro są do dupy? (Oczywiście oprocz Rodu Smoka ktory jest dobry i solidny).
Mamy się cieszyć tylko dlatego że powstały?
Ja widzę dwa problemy:
Nie potraficie zrozumieć, że komuś innemu może się podobać coś innego, coś, co nie podoba się Wam. Obecnie trzeba podążać za tłumem i hejtować lub chwalić razem z innymi, inaczej nie masz gustu, mózgu i nie jesteś "prawdziwym fanem".
Drugi polega na tym, że starsze pokolenie reprezentowane ostatnio przez Scorsese, Coppolę, Scotta, Tarantino, itp. krytykujące obecne kino nie rozumie, że mamy obecnie do czynienia z zupełnie innym widzem niż za ich czasów i że współczesny widz nie chce oglądać takich filmów za jakimi Oni marzą, nie powstanie już utopia w której ich filmy święcą triumfy na ekranach kin, więc albo ograniczą się do kręcenia filmów tylko dla własnego pokolenia, albo wyjdą naprzód do współczesnego widza, narzekanie, że kiedyś to było nic nie da.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Michał Turkowski
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1239
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: James Newton Howard
lis23 pisze: ↑pn gru 05, 2022 10:53 amDla Ciebie są do dupy, dla mnie, nie.Michał Turkowski pisze: ↑ndz gru 04, 2022 18:20 pm
I co z tego że dostaliśmy skoro są do dupy? (Oczywiście oprocz Rodu Smoka ktory jest dobry i solidny).
Mamy się cieszyć tylko dlatego że powstały?
Ja widzę dwa problemy:
Nie potraficie zrozumieć, że komuś innemu może się podobać coś innego, coś, co nie podoba się Wam. Obecnie trzeba podążać za tłumem i hejtować lub chwalić razem z innymi, inaczej nie masz gustu, mózgu i nie jesteś "prawdziwym fanem".
Drugi polega na tym, że starsze pokolenie reprezentowane ostatnio przez Scorsese, Coppolę, Scotta, Tarantino, itp. krytykujące obecne kino nie rozumie, że mamy obecnie do czynienia z zupełnie innym widzem niż za ich czasów i że współczesny widz nie chce oglądać takich filmów za jakimi Oni marzą, nie powstanie już utopia w której ich filmy święcą triumfy na ekranach kin, więc albo ograniczą się do kręcenia filmów tylko dla własnego pokolenia, albo wyjdą naprzód do współczesnego widza, narzekanie, że kiedyś to było nic nie da
Zaraz, ale czym jest ten mityczny "inny widz", dzisiaj niż kiedyś? Przecież blockbustery powstawały w każdym okresie czasu kina i co?
I że niby, kto czego nie chce oglądać?
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13113
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: James Newton Howard
A to nie tak, że to Spielberg i Lucas rozpropagowali ten gatunek filmowy?
Do tego, taki Scott też kręci blockbustery, może ciut inne ale jednak takiego "Gladiatora" też można tak nazwać.
Chyba bardziej chodzi o tęsknotę za kinem sprzed lat 70.tych ale już sam nie wiem o jaką epokę chodzi, bo Tarantino powiedział, że lata 50.te i 80.te to najgorszy okres w historii kina, więc 60.te? Może wcześniej?
Dzisiejszy widz to pokolenie YouTube, Tweetera, już nawet nie PlayStation czy Xboxa, bardziej smartfonów i ono nie chce oglądać czterogodzinnego filmu o mafii, choć jest też spora część starszej widowni, która potrzebuje sentymentalnych podróży w przeszłość, stąd sukces "Top Gun Maverick" ale młodzież oczekuje już czegoś innego i wydaje mi się, że jest ona ignorowane przez starsze pokolenie twórców.
Do tego, taki Scott też kręci blockbustery, może ciut inne ale jednak takiego "Gladiatora" też można tak nazwać.
Chyba bardziej chodzi o tęsknotę za kinem sprzed lat 70.tych ale już sam nie wiem o jaką epokę chodzi, bo Tarantino powiedział, że lata 50.te i 80.te to najgorszy okres w historii kina, więc 60.te? Może wcześniej?
Dzisiejszy widz to pokolenie YouTube, Tweetera, już nawet nie PlayStation czy Xboxa, bardziej smartfonów i ono nie chce oglądać czterogodzinnego filmu o mafii, choć jest też spora część starszej widowni, która potrzebuje sentymentalnych podróży w przeszłość, stąd sukces "Top Gun Maverick" ale młodzież oczekuje już czegoś innego i wydaje mi się, że jest ona ignorowane przez starsze pokolenie twórców.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26138
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: James Newton Howard
Dla mnie i Wawrzyńca też są do dupy. Przegłosowany zostałeś 3:1. Odpadasz więc jak Polska z Mundialu.
Lisu, ale jakie znaczenie ma to co chce oglądać współczesny widz. W latach 50. widzowie chcieli w kinach oglądać filmy o pająkach-gigantach, pijawkach-gigantach i innych-gigantach. Napłodzono takiego gówna na potęgę, ale to nie znaczy, że to są dobre filmu. W latach 90. ówczesny widz chciał oglądać jakieś kino kopane z Chuckiem Norrisem albo Michaelem Dudikoffem na Polsacie, ale to nie znaczy, że to były dobre produkcje. Teraz lud chce oglądać na platformach streamingowych jakieś generyczne serialiki fantasy bazujące na znanej marce, to powstają amazonowe LOTRy, netfliksowe Wiedźminy i disneyowskie Willowy. I to też nie znaczy, że to jest dobre.lis23 pisze: ↑pn gru 05, 2022 10:53 amDrugi polega na tym, że starsze pokolenie reprezentowane ostatnio przez Scorsese, Coppolę, Scotta, Tarantino, itp. krytykujące obecne kino nie rozumie, że mamy obecnie do czynienia z zupełnie innym widzem niż za ich czasów i że współczesny widz nie chce oglądać takich filmów za jakimi Oni marzą
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński