James Newton Howard

[Ghostek]

Ja tam nie oceniam. Może całe życie kochał bollywood i marzył by do takiego kina pisać muzykę, a nigdy mu nie było dane. I teraz coś w nim pękło, stąd ten coming out...

[Adam]

Osoba z taką pozycją i dokonaniami powinna po 3 minutach oświadczenie wydać w tej sprawie. A to bollywood nie jest od dziś. Zajebisty management…

[qnebra]

Zależy kto i kiedy się tam zorientuje że doszło do włamania. Nie sądzę że JNH prowadzi konto osobiście, tylko jakaś inna osoba.

[Adam]

Oczywiście. Dlatego pisze że zajebisty management

[kiedyśgrześ]

tylko żeby Newton nie zaczął pisywać muzy jak Newman ostatnimi czasy

[Adam]

Strasznie słabiutkie te nowe Hunger Games. Cienkie jak dupa węża Nie dotrwałem do końca CD1. Już poprzednia trylogia, to nie było żadne wielkie dzieło, ale tutaj jest taki generic i nudy, że głowa boli...

[MichalP]

Skasowalem niestety swoje zamówienie na nowe Hunger Games od Howarda. I zgadzam sie z Adamem. Mam muze do obydwu części Mockingjay i mi to wystarczy za muzyczna kompilacje Hunger Games. O ile najnowszy album jeszcze ma jako taki poczatek. Taka mieszanka starej tematyki z nowa to bardzo szybko skreca w rejony marazmu i nijakosci.

Liczylem chociaz na muzyke akcji ale poza powtorkami z poprzednich czesci to reszta jest taka lupanina bez zadnego polotu.

Niestety podobny problem byl już przy jego Vertical limit z akcja w górach. Fajna przygodowa tematyka ale muza akcji nie do sluchania i to samo przy Peter Pan. Fajne, chwytliwe tematy ale mieszanka micky mousing z generyczna muzyka akcji rozklada ten scoru na lopatki. Wyszlo to przy okazji rozszerzonego wydania od Intrady. Nie pamietalem muzyki z filmu wiec sobie posluchalem materialu dostępnego na Youtubie i mi przeszla ochota na wydanie Intrady .

[Adam]

Albumu jeszcze nie słuchałem, ale w ostatnim, 4tym odcinku, muzyka gra przepięknie, szczególnie w ostatnich 20 minutach. Absolutnie magiczna liryka i fortepian.

Sam serial podchodzi pod kiczowaty kom-rom momentami, cierpi szczególnie przez realizacje na cyfrówce, zamiast taśmie filmowej.
Książki nie znam, ale na Wiki jest lista różnic, bo serial ma wiele rzeczy pozmienianych w stosunku do pierwowzoru.
No i szacun dla tej typiary z głównej roli - laska jest rzeczywiście niewidoma, nigdy nie była aktorką, to jej pierwsza ever rola.
Jedno z lepszych odkryć ostatnich lat. Prawdziwy american dream.

[Adam]

Netflix promuję widzę ostro tą cukierkową mizerię:


youtu.be/v4X1Mu313cI

[Wawrzyniec]

Dzisiaj, to bardziej należałoby promować "Ściganego" JNHa