Johan Söderqvist

[Koper]

Okazja do założenia tematu, bo wreszcie wydali Kon-Tiki, choć chyba tylko w wersji cyfrowej

1. Kon-Tiki (Start Credits) 2:08
2. Thor and Liv 1:21
3. Fatu Hiva 1:11
4. The Shaman 2:23
5. On Course 3:06
6. Into Space 2:18
7. Thor Meets Herman 1:12
8. To Peru 0:56
9. Calling Liv 1:41
10. Thor's Failure 0:52
11. Following the Sun 1:48
12. The Crab 1:26
13. Tiki 2:16
14. Building the Raft 1:59
15. The Whale Shark 2:36
16. The Journey Begins 0:35
17. The Swede 0:51
18. Luminescent Creatures 0:53
19. The Parrott 1:53
20. The Letter 1:57
21. Herman Is Afraid 0:56
22. Shark Attack 2:11
23. Thor Is Sad 2:06
24. The Seagull 1:00
25. The Raroia Reef 2:14
26. The 13th Wave 0:57
27. Reaching Land 1:59
28. Thor Laughs 1:12
29. Kon-Tiki (End Credits) 5:05
30. Epilogue 5:16

Straszny plankton niestety na płycie, a dodając do tego powtarzalność pewnych motywów w niezmienionych lub prawie niezmienionych aranżach, płyta nie daje takiej satysfakcji jak muzyka w filmie. Ale to w sumie nie pierwszy raz z Sodervistem. No i dobrze, że wreszcie się ukazało. Fajne połączenie muzyki przygodowej z dramatyczną w europejskim wydaniu.

[Koper]

jakby kto nie wiedział z czym to się je:

http://www.youtube.com/watch?v=P_r0ptvDtRI

i jeszcze trafiłem na taki fragmencik rozmowy z Soderqvistem a propos wydania płyty:

GH: You’re releasing the soundtrack to Kon-Tiki on your own. Why did you decide to follow this path?
JS: I think that releasing worthwhile soundtracks has become harder and harder in the last few years. I could simply put up the music for download at my site, but considering the hours, the days and the weeks I put into a score, I want to see something in return. There’s of course digital distribution (Kon-Tiki will have an online release too), but that’s missing a very important part of the equation. I feel that in order to earn your money from a soundtrack release, you should give something special to the buyers. I’m talking about things that can’t be ripped or downloaded, extras that make the soundtrack much more than a CD in a slipcase.

GH: What will this entail in the case of Kon-Tiki?
JS: The physical edition of Kon-Tiki will have several bonus features not available in the online release. We’ll have a CD that’s a traditional soundtrack: an hour’s worth of the best cues, arranged in a musically satisfying experience. There will also be a Blu-ray, which will contain the music in 5.1, in film chronology, and some bonus cues that didn’t fit on the regular CD. All this is housed in a neat package, with an extensive, richly illustrated booklet and liner notes detailing the historical journey, the making of the film, the creation of the score and a complete, chronological discussion of the film. If all goes well, the Blu-ray will also contain some additional extras (perhaps some video bonuses), but I don’t want to speak too soon as we’re still working on the assembly. I envisioned the Kon-Tiki album as a journey that follows in the path of Thor Heyerdahl and I hope the listeners will find the same thing.

[Adam]

[Koper]

No, jak reszta woli ładować kolejne strony w tematach jakichś Jablów, Raminów i pozostałych rokujących inaczej, to już nic nie poradzę.

[Paweł Stroiński]

Fajnie, że taki temat się pojawił, bo mam zamiar się trochę za gościa wziąć (udało mi się go uniknąć - i tak, mówię tu także o Let the Right One In). Może nawet dzisiaj posłucham sobie Effi Brest, by zacząć

[qnebra]

Film ma świetny VFX Breakdown, ale może ma też dobrą muzykę? Zobaczymy.

[Mystery]

Co do Kon-Tiki to film przyjemny i muza gra w nim fajnie, szczególnie dobry temat przewodni, ale na sucho wychodzą już mankamenty koncepcyjne scoru (plankton), ale temat przewodni i tak wybrzmiewa zacnie i świetnie jest go wreszcie posłuchać w pełnej krasie.

[Koper]

Co do tematu przewodniego, to szkoda, że zawsze prezentuje się tak krótko. Przydałaby się jakaś suitka, w której Soderqvist trochę by się nim pobawił. Fajne są te dęciaki w end credits na finał tematu.

OK. To teraz niech ktoś szybko zmieni kompozytora na okładce na "Lorne Balfe" i czekamy na opinię Wawrzyńca.

[Wawrzyniec]

Ha ha i jeszcze raz ha Toż przecież już w temacie o okładkach pisałem o muzyce i o filmie, który widziałem i który, narażając się na gniew Marka, też jest lepszym filmem od "Amour". Był nominowany do Oscara. Spoko score, w filmie dobrze się spisuje, na płycie trochę gorzej.

3,5/5 można spokojnie dać.

[ludi]

Duży wkład w filmy Susanne Bier ("Tuż po Weselu" i "In a better world"). Ciekawa muzyka do niemieckiego horroru "Tannod", ze świetnym tematem. "Let the right one in" wiadomo, dotychczas chyba najlepsza, bardziej wartościowa od Giacchinno. Polecam też ostatni skandynawski hit "King of Devil's Island," mroźne, dobrze zilustrowane klimaty.

[Koper]

Polecam też ostatni skandynawski hit "King of Devil's Island," mroźne, dobrze zilustrowane klimaty.

Nie taki ostatni bo film sprzed 3 lat, ale świetny. Muzyka w nim też dobrze grała.

Toż przecież już w temacie o okładkach pisałem o muzyce i o filmie, który widziałem i który, narażając się na gniew Marka, też jest lepszym filmem od "Amour".

"Amour" jeszcze nie widziałem, ale chyba ciężko porównywać filmy o tak różnej tematyce i stylistyce. Ale wierzę, że "Kon-Tiki" będąc świetnie zrealizowanym obrazem może się okazać ciekawsze.

[Wawrzyniec]

Mówię tylko z perspektywy nominowanych filmów. "A Royal Affair" to też inne klimaty, a zdecydowanie wyżej cenię od "Amour", który jest dla mnie trochę przereklamowany. A "Kon-Tiki" to może nie wielkie kino, ale bardzo przyjemne.

Ciekawa muzyka do niemieckiego horroru "Tannod", ze świetnym tematem..

Fakt dobra muzyka, czasami do niej nawet wracam.

[Koper]

http://moviemusicuk.us/2013/04/30/kon-t ... oderqvist/

Broxton zapomniał o pół gwiazdki

[Adam]

zobaczył wieloryba na okładce

[Adam]

o i tego trzeba będzie posłuchać od 11 czerwca - mistrzunio na okładce pozuje :