Oczywiście, że się dobrze znają. Aranżacja/orkiestracja (na podstawie bardzo ścisłych notatek Johna) pogrzebu Vadera w Powrocie Jedi to jego pierwszy albo jeden z pierwszych hollywoodzkich angażyTomek pisze:Żyć 100 lat może, ale czy pracować przy wielkich hollywoodzkich produkcjach, to wątpię.
Thomas Newman - świetny news. Nie zdziwiłbym się, gdyby Williams go rekomendował do Spielberga, chyba dobrze się znają (Williams + Newman), plus spuścizna rodu Newmanów itp.
John Williams
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: John Williams
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: John Williams
No to może Tomek zdobędzie tego spielbergowskiego Oscara, który omijał Williamsa od 1993 roku.
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1437
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: John Williams
Fatalna wiadomość, ale to nie koniec świata. "Kolor purpury" też był bez Williamsa, a "BFG" ma jednak muzycznie większy potencjał. Ale szkoda, choć lubię wiele prac Newmana.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9827
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams
Co do kłopotów zdrowotnych - wiadomo, w tym wieku zawsze brzmią groźnie i byle pierdoła może skończyć się fatalnie, ale tydzień temu na obiadku ASCAP John prezentował się najlepiej od paru lat, tak więc chyba to naprawdę nic poważnego:
http://www.jwfan.com/?p=7438
http://www.jwfan.com/?p=7438
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1437
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: John Williams
Mama dożyła prawie setki Tato żył krócej, 79 lat. Ale to o niczym nie świadczyPaweł Stroiński pisze:Wiesz, ojciec Williamsa dożył około setki, więc geny są dobre. Nie martwmy się na zapas
http://en.wikipedia.org/wiki/Johnny_Wil ... drummer%29
Re: John Williams
kurwa, to Tomek oleje Bonda bo wiadomo że zależeć mu będzie na zostaniu stałym następcą Johna przy Szpilbergu
#FUCKVINYL
Re: John Williams
dobra jest nadzieja, sesja do Spielberga musi zakończyć się wcześniej nim początek nagran do Bonda - tak napisał Burlingame na forum JB,, będzie miał mniej czasu na Bonda ale może nie położy na nim laski i zachowa się profesjonalnie.
#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: John Williams
Dla Mendesa score spieprzy? To jego najlepszy kumpel w tej chwili!
Re: John Williams
Ale ja nie rozumiem, czemu Williams nie może tego sam zrobić? Przecież wyzdrowiał, sesja nagraniowa przed nami, ze Star Wars też chyba nie powinno kolidować, więc jak w końcu? Wyjaśnienia moim zdaniem nie były jasne.
Re: John Williams
come on... Newman wie że teraz waży się jego przyszłość na najbliższe ze 20 lat by zostać na stałę następcą Johna u boku Spielberga.Paweł Stroiński pisze:Dla Mendesa score spieprzy? To jego najlepszy kumpel w tej chwili!
na szybko z moich wyliczeń wynika że będzie miał na bonda max miesiąc na wszystko łącznie z nagraniem
#FUCKVINYL
Re: John Williams
Zawsze mi się wydawało, że następcą Johna będzie Giacchino Poza tym trochę mnie to przeraża, bo po niusach o Olku i Tomku teraz wszyscy dzielą skórę na niedźwiedziu i chowają Dżona w piach, a on przecież wciąż ma się dobrze
Miesiąc? Nie tak dużo. W 3 tygodnie to się dramat pisze na sterydach, a Bond to coś więcej niż dramat. No chyba że sobie Tomek wcześniej przygotuje tematy albo coś.
Miesiąc? Nie tak dużo. W 3 tygodnie to się dramat pisze na sterydach, a Bond to coś więcej niż dramat. No chyba że sobie Tomek wcześniej przygotuje tematy albo coś.
Re: John Williams
nie było takiej opcji, od dawna było wiadomo że będzie to Newman. po pierwsze rekomendacja Johna, po drugie Newmanowie z Williamsem to przyjaźń już od 5 dekad. jedyne zaskoczenie to fakt że robią to tak nagle bo 2 tyg temu ogłaszali że John to skomponuje przecież. dlatego uwazam ze kłamia w prasówce o stanie zdrowia albo nie dopowiedzieli wszystkiego.hp_gof pisze:Zawsze mi się wydawało, że następcą Johna będzie Giacchino
#FUCKVINYL
Re: John Williams
Spielberg bardzo lubi Giacchino. Hmmmmmm. Szczerze mówiąc nie wiem, co o tym myśleć. No ale cóż, może to doda Tomkowi skrzydeł.
Re: John Williams
to że Gjaczin zrobił jakieś projekty które Spielberg produkował o niczym nie świadczy. zresztą podobnie miał Brian Tyler czy Jablonsky więc
#FUCKVINYL
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9827
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams
Adam pisze:nie było takiej opcji, od dawna było wiadomo że będzie to Newman. po pierwsze rekomendacja Johna, po drugie Newmanowie z Williamsem to przyjaźń już od 5 dekad. jedyne zaskoczenie to fakt że robią to tak nagle bo 2 tyg temu ogłaszali że John to skomponuje przecież. dlatego uwazam ze kłamia w prasówce o stanie zdrowia albo nie dopowiedzieli wszystkiego.hp_gof pisze:Zawsze mi się wydawało, że następcą Johna będzie Giacchino
A ja zawsze myślałem, że Spielberg weźmie Zimmera.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara