John Williams

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams

#4531 Post autor: Wawrzyniec » czw paź 24, 2019 17:21 pm

Nie są imienne? Ale jest przecież imię i nazwisko na bilecie. :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1436
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: John Williams

#4532 Post autor: Pawel P. » czw paź 24, 2019 23:58 pm

Wawrzyniec pisze:
czw paź 24, 2019 17:21 pm
Nie są imienne? Ale jest przecież imię i nazwisko na bilecie. :?
Nie ma to żadnego znaczenia. Pokazujesz przy wejściu wydrukowany bilet, bez dowodu.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#4533 Post autor: Adam » pt paź 25, 2019 08:49 am

to imie jest zassane tylko z automatu z konta rejestrującego na stronie hali.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams

#4534 Post autor: Wawrzyniec » pt paź 25, 2019 16:36 pm

A OK, czyli nawet gdybym miał na bilecie Beata Szydło, to mógłbym wejść. Dziękuję za wytłumaczenie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#4535 Post autor: Adam » pt paź 25, 2019 19:12 pm

Nie wszedł byś wtedy, bo tylko w naszym chorym kraju ludzie lubią PiS.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#4536 Post autor: Wojteł » pt paź 25, 2019 19:21 pm

Adam pisze:
czw paź 24, 2019 11:23 am
Maestro, I'm comin for ya :!: 8)
Dla mnie który miał „tylko” na RAH (nie chce mi się już iść na ten koncert, tak szczerze...) jest to nauczka, i powiedziałem sobie że już nigdy kurwa więcej nie kupię biletu na zagraniczny koncert jakiegokolwiek dziadka z jakiegokolwiek gatunku muzyki. Bo to jest pieprzona loteria. Jak mi ktoś młodszy zachoruje czy odwołają to wiem że i tak będzie powtórka za jakiś czas. W tym przypadku nie będzie.
Co jest najbardziej imponujące w tych cytatach Adama to to, że między jednym a drugim pada dokładnie rok xD
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#4537 Post autor: Adam » pt paź 25, 2019 19:28 pm

Imponujące, że nie umiesz czytać poprzednich moich postów w tym temacie, oraz liczyć podstaw matematyki i skalę rozgoryczenia.

Wyjazd na 10 dni do Londynu był w moim przypadku znacznie większym wydatkiem, nie licząc już nawet drogich biletów do RAH, niż wypad z Krk do Wiednia, gdzie autem się jedzie w 4 h, Flixbus kosztuje 60 zł, a na dodatek nie trzeba nocować, bo koncert jest rano. No i tutaj nikt nie wytnie numerów, że się ludzie dowiedzą w dzień koncertu, że go nie będzie, jak ja w Londynie, bo bilet mam na dzień drugi celowo, więc jak go nie będzie to po prostu nie przyjadę, a bilet i tak mam tańszy - kupiłem normalnie na sprzedaży - niż cena lotu z Krk do Wiednia - którego jeszcze nie kupiłem, więc będzie żadna strata.

Także prosty rachunek jak dla mnie. Dla Ciebie widać nie. I nie, gdyby to był Paryż, Madryt, czy znów Londyn, to bym nie ryzykował drugi raz. I dlatego też nie pojechałem na Quincy'ego do Londynu w lipcu, tylko jego kosztem teraz na Majkela i Arniego. Dziadki są niepewne zawsze. Im dalej od Krakowa, tym większe ryzyko finansowe dla mnie. A ja jeżdżę na koncerty dla bohaterów, a nie dla mniej lub bardziej no-namowych dyrygentów w zastępstwie.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#4538 Post autor: Wojteł » pt paź 25, 2019 19:36 pm

Adam pisze:
pt paź 25, 2019 19:28 pm
Imponujące, że nie umiesz czytać poprzednich moich postów w tym temacie
już nigdy kurwa więcej nie kupię biletu na zagraniczny koncert
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#4539 Post autor: Adam » pt paź 25, 2019 19:37 pm

daj jeszcze większą czcionkę i zrób sobie z tego tapetę na pulpicie :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#4540 Post autor: Wojteł » pt paź 25, 2019 19:40 pm

Nie wiem, co ma matematyka do powyższego stwierdzenia, nie znam też żadnych naukowych metod kwantyfikacji skali rozgoryczenia, ale wydaje mi się, że czytać jako tako umiem i założyłem, że od czasu jak ostatni raz sprawdzałem, to dwie rzeczy nie zmieniły swego stanu:

1. "zagraniczny" nie zmienił swojej definicji
2. Wiedeń dalej jest za granicą

xd
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#4541 Post autor: Wojteł » pt paź 25, 2019 19:40 pm

Adam pisze:
pt paź 25, 2019 19:37 pm
daj jeszcze większą czcionkę i zrób sobie z tego tapetę na pulpicie :)
To nie jest zły pomysł
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#4542 Post autor: Adam » pt paź 25, 2019 19:44 pm

Wojteł pisze:
pt paź 25, 2019 19:40 pm
Nie wiem, co ma matematyka do powyższego stwierdzenia, nie znam też żadnych naukowych metod kwantyfikacji skali rozgoryczenia, ale wydaje mi się, że czytać jako tako umiem i założyłem, że od czasu jak ostatni raz sprawdzałem, to dwie rzeczy nie zmieniły swego stanu:

1. "zagraniczny" nie zmienił swojej definicji
2. Wiedeń dalej jest za granicą

xd
Ale zmieniła się skala rozgoryczenia, bo ktoś pisał rok temu posta po utopieniu ponad 3 tysięcy w wyjazd. Teraz nie kosztuje mnie to praktycznie nic. Dlatego podjąłem taką decyzję i zaznaczyłem z jakich wyłącznie powodów i że gdyby to chodziło o dalsze miejsce na mapie, to był nie zaryzykował. Skoro tak trudno to zrozumieć, to już Twój problem, że jak dziecko tracisz teraz czas i się cieszysz na szukanie moich postów sprzed roku. Mnie na szczęście to co Ty pisałeś rok temu obchodzi jak zeszłoroczny śniego.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#4543 Post autor: Wojteł » pt paź 25, 2019 19:52 pm

Wiem, Ciebie tyle samo co zeszłoroczny śnieg obchodzi to, co sam pisałeś dwa posty wcześniej. Wiele czasu na tym nie straciłem, przypuszczalnie tyle samo, co Ty na kasowanie moich komentarzy (to też apropos robienia czegoś jak dziecko), co też mnie mocno bawi, tak samo jak ogólnie cała Twoja dwulicowa polityka budowania emocjonalno-fanbojskiej otoczki na fejsie, przy równocześnym jebaniu po połowie ludzi, na których się atencjonujesz, bo liczy się fejm. Tak jak zdjęcia z Hildur, którą nazywałeś droniarą. No ale to, że masz rozdwojenie jaźni przerabialiśmy już parę razy. IDK Adam, teraz pokazałeś, że potrafisz wytłumaczyć przyczyny dla zmiany zdania, generalnie nie wiem, czemu zazwyczaj się tak boisz przyznać do błędu albo właśnie o czymś takim napisać, po prostu mnie takie rzeczy walą po oczach i trochę bawią tak ogólnie, nie, żebym jakoś osobiście po tobie chciał jebać.

Eniłej, miłego koncertu i do zobaczenia na miejscu.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#4544 Post autor: Adam » pt paź 25, 2019 20:51 pm

Ostatnim akapitem sam sobie odpowiedziałeś. Ja nie mam czasu tak jak Ty na szukanie co ktoś napisał rok temu, albo łapanie za słówka i pisanie elaboratów wyjaśniających. Wystarczyło ruszyć głową bo logiczne że ktoś pisze posta rok temu na wkurwie po utopieniu dużej ilosci kasy i po oszustwie organizatorów, którzy o chorobie wiedzieli wcześniej, a podali info w dzień koncertu. I logiczne jakie znikome są koszta teraz, po co o tym się rozpisywać? A Hildur się nie martw, wie już że nie lubię płytowo jej dronów, wie dlaczego, i jakoś nie zraziło jej to do mnie, co więcej, miło o mnie mówiła na WSA, ale pewnie to już wiesz, skoro tak namiętnie wyszukujesz słówka o mnie :P To samo tyczy się Brajana który też wie dlaczego nie lubię jego muzyki przed 2011 rokiem itd. No i kończąc przypomnę, że Hildur droniarą wciąż jest, nie wygumkujesz tego z niej, chyba że będzie robić więcej scorow jak Joker, czego jej życzę, to wtedy szala muzycznego stylu się przechyli na jej i Twoją korzyść :D Na razie nie masz podstaw mi wypominać słowa droniara -
Rockmanką, symfonikiem czy pumpinowcem to ona nie jest. No chyba że robisz to dla potwierdzenia prawdy o jej stylu :P Także Wojtek rozepnij suwak na pośladkach i więcej luzu.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#4545 Post autor: Wojteł » pt paź 25, 2019 21:38 pm

ja jestem luźny, to nie ja Ci kasuję komentarze na fejsie w 0,23 sekundy, bo jeszcze mi nie daj Boże zepsujesz fejm wypominając, jak po kimś jebałem. I nie wypominam Ci, że nazwałeś ją droniarą, wypominam Ci, że bez przerwy jebiesz po tego typu muzie, no chyba, że jest szansa na szpan z przedstawicielką tego nurtu na fejsie, to wtedy Hildur cudowna xD I ponownie, jakbyś zmienił zdanie raz czy dwa, to bym Ci tego nie wypomniał, ale że Ty generalnie od wielu lat sam sobie przeczysz na każdym kroku (co Ci na forum wypominało już multum osób i nikt praktycznie nie traktuje Twoich opinii przez to poważnie), i jeszcze do tego jesteś tak przewrażliwiony, że kasujesz tego typu prztyczki szybciej, niż da się wymówić słowo "usuń" (i to też już nie pierwszy raz), to po prostu Cię wywołałem do tablicy, bo mnie bawi takie pozerstwo. Bez hejtu, bez kija w dupie, po prostu mam z tego bekę :wink:
Ostatnio zmieniony pt paź 25, 2019 21:40 pm przez Wojteł, łącznie zmieniany 1 raz.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ