A to jest ta lepsza Wyspa. Trzeba być ostrożnym, aby zamawiając Wyspę nie dostać tę od Jablonsky'ego lub na odwrót.
Nie wiem czy się dobrze rozumiemy, ale to nie jest ta Wyspa z 1980. To jest serial sprzed kilku lat :p
Re: Ennio Morricone
: pt paź 04, 2019 18:31 pm
autor: Wawrzyniec
Aj, myślałem, że to jest nowe wydanie tamtej Wyspy, a to jest zupełnie inna Wyspa. Najmocniej przepraszam.
Re: Ennio Morricone
: pt paź 04, 2019 18:51 pm
autor: Kaonashi
Ennio napisał muzykę do tylu filmów, że niektóre tytuły muszą się powtarzać
Re: Ennio Morricone
: sob paź 05, 2019 16:02 pm
autor: Wawrzyniec
Na to wygląda, aż chciałoby się rzec coś w stylu nie każda gitara elektryczna jest gitarą basową, ale każda gitara basowa jest gitarą elektryczną. Czyli nie każda Wyspa Ennio Morricone jest Wyspą Ennio Morricone, ale każda Wyspa jest Ennio Morricone, pomijając Wyspę, która jest Steve'a Jablonsky'ego, która nie jest Ennio Morricone, ale w sumie temptrack jedzie tam Hansem Zimmerem, który nie jest Ennio Morricone, choć uwielbia on Ennio Morriocne, jak chociażby w Gladiatorze, który nie jest Wyspą, ale Wyspa ma piasek na plaży, tak jak pustynia, która jest Saharą, a Sahara jest Ennio Morricone. Się, poplątałem...
Re: Ennio Morricone
: śr paź 16, 2019 23:13 pm
autor: Kaonashi
Taka ciekawostka - Ennio robił sporo ghostwritingu na przełomie lat 50. i 60.
"In that period I have written so much for other maestros who limited themselves to put their own signatures. I suffered a lot from it, and I reached a moment of great pain when one of these maestros won a Nastro d'argento (Silver Ribbon prize) with music I had written entirely. [...]. I prefer not to reveal his name".
To tylko domysły, ale z tej listy by mi najbardziej pasował Mario Nascimbene i "Estate Violenta" z 1960 roku. Ennio mu wszak robił aranże do "Barabasza"
Re: Ennio Morricone
: pt paź 18, 2019 01:08 am
autor: Kaonashi
Na winylu wychodzi expanded "I Cannibali" poszerzone o niewydane nigdy wcześniej 15 minut muzyki.
Ci co mnie lepiej znają, wiedzą, że w czołówce moich ulubionych prac Ennio Morricone, a już na pewno utworów znajduje się "Come Maddalena" z Maddaleny Jerzego Kawalerowicza. Kocham ten utwór, ale zawsze się zastanawiałem, co też takiego ten chór śpiewa? I jakoś w internecie odpowiedzi znaleźć mi było ciężko, to od czego jest forum i uczeni w muzyce Ennio. Może ktoś pomoże?
Po trzecie: ten chór jest tak schowany w tle, że słabo to słychać, ale wydaje mi się, że oni śpiewają to samo, co w Chi l'ha vista morire? czyli po prostu nazwy solmizacyjne dźwięków: do re mi re do si, do re mi fa mi re do si, do si do si do si. I tak musi być w istocie, bo dźwięki się zgadzają (w h-moll)