Ennio Morricone
Re: Ennio Morricone
Dokument jest genialny. Wiadomo, że wszyscy kadzą po gombrowiczowsku.
"Dlaczego Morricone wzbudza w nas zachwyt i miłość? Dlatego Panowie, że Morricone Wielkim Kompozytorem był!"
Ogląda się jednym tchem i długość seansu mnie nie znużyła. Podróż przez całe życie Maestra. Od grania na trąbce do kotleta po wręczenie Oscara. Dla kinofilów sentymentalne wspomnienie za kinem, które kręciło się kiedyś. Eksperymentowano i grano na cierpliwości widzów. Czterogodzinne epopeje Sergio Leone zostałyby obecnie poszatkowane na serial Netflixa. Mnóstwo fragmentów ważnych scen. I szkoda, że nie ogląda się już tych dzieł, zwłaszcza z kina włoskiego. W kinach to tylko szukać na specjalnych pokazach w DKFach, w telewizji grane późną nocą w TVP Kultura lub w Filmbox Arthouse, a w popularnych serwisach vod brak. Pozostaje jedynie oglądać kopie wyciągniete z gardła psa na jakimś cda z reklamami. Dla mnie Pasolini czy Elio Petri są dla mnie krainą nieznaną, które czeka przede mną do odkrycia. Fantastyczne było pokazanie jak zmienia się odbiór w zależności od użytej muzyki w "Śledztwie w sprawie obywatela poza wszelkim podejrzeniem".
"Dlaczego Morricone wzbudza w nas zachwyt i miłość? Dlatego Panowie, że Morricone Wielkim Kompozytorem był!"
Ogląda się jednym tchem i długość seansu mnie nie znużyła. Podróż przez całe życie Maestra. Od grania na trąbce do kotleta po wręczenie Oscara. Dla kinofilów sentymentalne wspomnienie za kinem, które kręciło się kiedyś. Eksperymentowano i grano na cierpliwości widzów. Czterogodzinne epopeje Sergio Leone zostałyby obecnie poszatkowane na serial Netflixa. Mnóstwo fragmentów ważnych scen. I szkoda, że nie ogląda się już tych dzieł, zwłaszcza z kina włoskiego. W kinach to tylko szukać na specjalnych pokazach w DKFach, w telewizji grane późną nocą w TVP Kultura lub w Filmbox Arthouse, a w popularnych serwisach vod brak. Pozostaje jedynie oglądać kopie wyciągniete z gardła psa na jakimś cda z reklamami. Dla mnie Pasolini czy Elio Petri są dla mnie krainą nieznaną, które czeka przede mną do odkrycia. Fantastyczne było pokazanie jak zmienia się odbiór w zależności od użytej muzyki w "Śledztwie w sprawie obywatela poza wszelkim podejrzeniem".
Re: Ennio Morricone
Ta anegdota o dwóch wersjach "Śledztwa", jak zresztą wiele innych przedstawionych w filmie, została już opisana w książce "Moje życie, moja muzyka". Niektóre fragmenty filmu wydawały mi się wprost wyjęte stamtąd.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Ennio Morricone
Oglądałem ostatnio wywiad Raczka z Ennio i powiedział tam że dyryguje tylko swoimi utworami. Czy to prawda? Nigdy nie dyrygował na koncertach jakąś nieswoją muzyką typu klasyka czy coś?
#FUCKVINYL
Re: Ennio Morricone
Nie dyrygował. Jedynym wyjątkiem był włoski hymn państwowy przy paru okazjach.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26132
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Ennio Morricone
Ale Nicolaiowi chyba dyrygował na jakimś score... (???)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Ennio Morricone
A tak, ale to na sesjach. Zrozumiałem, że Adam pyta o koncerty.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Ennio Morricone
Wczoraj udało mi się zobaczyć dokument o Ennio. Ten niebotyczny jak na dokument czas trwania trochę mnie martwił, ale niepotrzebnie. Nawet nie wiem kiedy to zleciało. Rewelacja. Oglądało się rewelacyjnie. Wgl to jak ten dokument jest nakręcony (mówię tutaj o jego udziale) jest niesamowite. Cały seans mnie to zastanawiało kiedy oni to kręcili, że w sumie on cały czas tam jest i opowiada o tym, a nie jak zawsze wszystkie te pośmiertne dokumenty są, że jest tylko milion ludzi opowiadających o danej osobie. Bardzo to odświeżyło ten dokument i też sprawiło, że ciekawiej się go oglądało gdy tak przechodziliśmy razem z nim przez całą jego karierę. Oczywiście było też dużo cukru no ale cóż, w końcu o „wielkim był kompozytorem”. I rzeczywiście Ennia słucha się najciekawiej, ale niektórzy też mają okazjonalnie coś ciekawego do powiedzenia. Ogólnie rzecz biorąc, nie spodziewałem się, że tak dobrze się go będzie oglądać.
Re: Ennio Morricone
I'm back.
Sostiene Pereira - https://filmmusic.pl/recenzje/sostiene- ... i-pereira/
youtu.be/-mT0Mp0p3GA
_______________
Rappresaglia - https://filmmusic.pl/recenzje/rappresag ... -w-rzymie/
youtu.be/oFFkz7Ub60M
Sostiene Pereira - https://filmmusic.pl/recenzje/sostiene- ... i-pereira/
youtu.be/-mT0Mp0p3GA
_______________
Rappresaglia - https://filmmusic.pl/recenzje/rappresag ... -w-rzymie/
youtu.be/oFFkz7Ub60M
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26132
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Ennio Morricone
Dzięki, przynajmniej już wiem co to za film od tego kawałka Pontesowej, co to go Ennio lubił dawać na koncerty.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 5925
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Ennio Morricone
Ten drugi film jest na Youtube, wczoraj zerknąłem okiem z ciekawości, wydaje się być wyważony w opinii o ile mogłem to ocenić po włosku (nie znam) interesująceKaonashi pisze: ↑pt lip 29, 2022 23:48 pmI'm back.
Sostiene Pereira - https://filmmusic.pl/recenzje/sostiene- ... i-pereira/
youtu.be/-mT0Mp0p3GA
_______________
Rappresaglia - https://filmmusic.pl/recenzje/rappresag ... -w-rzymie/
youtu.be/oFFkz7Ub60M
a co do muzyki, w tamtych latach Ennio tak grywał, tego nie znałem, ponownie, intersujące
ps. no i P. Cosmatos, jeszcze bardziej interesujące dzięki za tą wrzutkę
Re: Ennio Morricone
Dokument Tornatore "Ennio" trafił na Prime Video
Re: Ennio Morricone
O, świetnie, dobrze będzie odświeżyć sobie niektóre szczegóły.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1436
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ennio Morricone
I bardzo dobrze, za czas jakiś zrobi się powtórkę, o ile stamtąd nie zniknie. Niestety, z tego, co widze, w Polsce "Ennio" ukazuje się tylko na DVD, czyli żeby to kupić, musiałbym przenieść się do połowy pierwszej dekady XXI wieku.
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 5925
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm