Niestety to ostatni bardzo dobry Dżo. Cała miniona dekada licząc od tej pracy i Okuribito z tego samego roku, została muzycznie przez niego całkowicie zmarnowana, poza jednym Ni No Kuni, ale to gra, a nie film/serial.
Re: Joe Hisaishi
: ndz lip 14, 2019 16:22 pm
autor: Kaonashi
Takie Adamowe biadolenie. Choćby Ghibliowskie scory były bardzo dobre, Akunin również. A że od 2008 roku nie miał piątkowych score'ów, tak znakomitych jak "Shellfish" albo "Okuribito", to prawda, ale to samo w sobie nie dyskredytuje jego późniejszych prac.
31 lipca wychodzi "Spirited Away Suite". Joe chyba nagrał nową suitę, tak jak w zeszłym roku z Laputy, tylko tym razem ze Spirited
Do tego bonusy - temat Tomcia plus parę kawałków niefilmowych.
Tracklista:
01 One Summer’s Day
02 Nighttime Coming
03 The Gods
04 View of the Morning ~ The Bottomless Pit
05 The Dragon Boy
06 No Face
07 The Sixth Station
08 Reprise
09 The Return
10 Le Petit Poucet
11 DA・MA・SHI・絵
12 Encounter for String Orchestra
13 World Dreams
Na CD suita jest rozbita, w wersji elektronicznej wygląda to tak:
1. Spirited Away Suite (Live) 25:05
2. Le Petit Poucet (Live) 4:25
3. Da-Ma-Shi-E (Live) 7:24
4. Encounter for String Orchestra (Live) 5:52
5. World Dreams (Live) 4:16
47 Minut https://music.apple.com/tr/album/spirit ... 1473534335
Re: Joe Hisaishi
: ndz sie 25, 2019 22:23 pm
autor: Kaonashi
I w takiej też wersji jest dostępna w "sklepach". A niedługo postaram się ogarnąć reckę.
Re: Joe Hisaishi
: pn sie 26, 2019 19:42 pm
autor: Radek
Ta suitka ze Spirited Away to 25 minut czystej magii. Chociaż to zestawienie View of the Morning z The Bottomless Pit trochę dziwne. No i po jej przesłuchaniu jeszcze bardziej się utwierdziłem w przekonaniu, że ten score, jest jedną z najlepszych rzeczy jakie wyszły w poprzedniej dekadzie. Te trzy ostatnie utwory to są prace pozafilmowe? Nigdy ich nie słuchałem.
1. One Summer's Day (From "Spirited Away")
2. The Dragon Boy (From "Spirited Away")
3. The Sixth Station (From "Spirited Away")
4. Reprise (From "Spirited Away")
5. Drifter... In Lax (From Brother)
6. Raging Men (From Brother)
7. Ballade (From Brother)
8. Brother (From Brother)
9. Silent Love (From 'A Scene At The Sea')
10. Clifside Waltz Ii (From 'A Scene At The Sea')
11. Bus Stop (From 'A Scene At The Sea')
12. Sakura (From Dolls)
13. Pure Whilte (From Dolls)
Kurczę, uwielbiam muzykę Hisaishi'ego, jego "Księżniczka Mononoke" w wersji Symphonic Suite to jedna z płyt mojego życia, ale kurcze, Joe ostatnio właściwe tylko jedzie na nostalgii odkurzając stare dzieła. Przecież te suity ostatnie nie wnoszą nic nowego do tych ścieżek, zarówno Laputa i Spirited mają przecież znakomite orkiestrowe wydawnictwa już. Idąc tym tropem Joe będzie każdy swój legendarny score wydawał raz za razem, nagrywając je na nowo. Trochę to w mojej opinii zarazem naciągactwo (przecież fanboje kupią żeby mieć wszystko, a jestem pewien że w Japonii to się sprzedaje dobrze) jak i lenistwo. I mówię to z całym szacunkiem dla jego talentu (który jednak ostatnimi laty zdecydowanie przygasł).
Jeśli to co obecnie robi Joe nie jest odcinaniem kuponów, to ja nie wiem co nim jest