Joe Hisaishi
Joe Hisaishi
Niedawno odbyła się sesja nagraniowa nowego score'u Hisaishiego - Kiseki no Ringo (Miracle of Apple).
http://www.imdb.com/title/tt2359121/
Premiera zapewne w pierwszej połowie 2013r. W tym okresie czekają nas jeszcze dwa inne projekty Hisaishiego "Tokyo Family" oraz "Sweet Heart Chocolate". Wszystkie trzy filmy to dramaty
http://www.imdb.com/title/tt2359121/
Premiera zapewne w pierwszej połowie 2013r. W tym okresie czekają nas jeszcze dwa inne projekty Hisaishiego "Tokyo Family" oraz "Sweet Heart Chocolate". Wszystkie trzy filmy to dramaty
Ostatnio zmieniony sob kwie 20, 2013 18:53 pm przez Kaonashi, łącznie zmieniany 2 razy.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo
orkiestra po byku, jakby jakiś student z naszej akademii muzycznej nagrywał etiudkę na zaliczenie przedmiotu Hisaishi w dramatach się dawno skończył, muza nie ma werwy i polotu, wszystko do bólu standardowe i oklepane. Tenchi Meisatsu kolejny raz to potwierdza.
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33938
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo
Czyli z Hisaishim stało się to samo co wedle Kopra z Williamsem i Morricone?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo
Powtarzasz się.Adam pisze:orkiestra po byku, jakby jakiś student z naszej akademii muzycznej nagrywał etiudkę na zaliczenie przedmiotu Hisaishi w dramatach się dawno skończył, muza nie ma werwy i polotu, wszystko do bólu standardowe i oklepane. Tenchi Meisatsu kolejny raz to potwierdza.
Jedna jaskółka wiosny nie czyni. W tym roku Hisaishi miał jeszcze płytę Vermeer and Escher - trudny, ale bardzo dobry album. W tamtym roku napisał przywoitą Chmurę vol. 3, z jednym z najlepszych kawałków akcji ostatnich lat. Świetny temat skomponował też do filmu "Rest on Your Sholder" (muzyki nie wydali, ale widziałem film - zripuję końcowe creditsy w niedługim czasie). Tak więc po prostu trzeba poczekać na jakiś inne projekty niż tylko kolejne dramaty. Z Williamsem to jest o tyle inaczej, że tak jakby nie ma wyboru do czego piszę muzykę, bo są to jedynie filmy Spielberga.Wawrzyniec pisze:Czyli z Hisaishim stało się to samo co wedle Kopra z Williamsem i Morricone?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo
prawda taka że cała stara gwardia się kończy i tyle, a jak im teraz wpadnie naprawdę dobra praca, to jest to wypadek przy pracy młodość idzie w filmówce i to się liczy
#FUCKVINYL
Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo
Generalizując tak.Adam pisze:prawda taka że cała stara gwardia się kończy i tyle, a jak im teraz wpadnie naprawdę dobra praca
Generalizując niestety tak.Adam pisze: młodość idzie w filmówce i to się liczy
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo
Score z "Tokyo Family" wychodzi 16 stycznia, nowego tematu narazie nie będę zakładał.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo
dopisz "/" w tym i już na nowego Dżo zawsze się czeka, ale od jakiegoś dłuższego czasu bez emocji będzie co będzie, obadamy
#FUCKVINYL
Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo/Tokyo Family
Trailer Tokyo Family:
http://www.fareastfilms.com/newsPage/Tr ... y-4323.htm
W tle pewnie Joe, ładna ale nieoryginalna melodia, trochę przypomina mi temat przewodni z filmu "Ocean Heaven".
http://www.fareastfilms.com/newsPage/Tr ... y-4323.htm
W tle pewnie Joe, ładna ale nieoryginalna melodia, trochę przypomina mi temat przewodni z filmu "Ocean Heaven".
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo/Tokyo Family
Nowy film twórcy "Spirited Away" w przyszłym roku
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=93143
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=93143
#FUCKVINYL
Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo/Tokyo Family
Toż pisałem o tym dwa, trzy dni temu w wyczekiwanych scorach
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Krelian
- Ghostwriter znanego twórcy
- Posty: 893
- Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
- Lokalizacja: Bytom
Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo/Tokyo Family
no no w przyszłym roku nowy Miyazaki i ( po n latach) TakahataAdam pisze:Nowy film twórcy "Spirited Away" w przyszłym roku
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=93143
Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo/Tokyo Family
Tyle że Takahata robi ten film chyba od 5 lat, więc nie zdziwię się jak znowu produkcja się opóźni.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26145
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo/Tokyo Family
A nie wiecie czy "Dreaming Machine" (chyba taki jest mniej więcej tytuł) wg konceptu Satoshi'ego Kona będzie w ogóle ukończone?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Joe Hisaishi - Kiseki no Ringo/Tokyo Family
Z tego co wiem skończyła im się kasa i to jeszcze w tamtym roku i od tego czasu projekt jest zawieszony. Też bardzo wyczekuję tego filmu.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.