No i mamy pierwsze opinie o filmie:
Niektórzy dziennikarzy brali udział w uroczystościach i mogli obejrzeć film. Opinie są bardzo pozytywne - wielu nazywa Mulan najlepszym remakiem animacji Disneya, który... bardzo różni się od pierwowzoru. Przy poprzednich filmach pojawiały się zarzuty, że Disney tworzy kopie jeden do jednego, więc ta pochwała na pewno jest dużym atutem. Nie brak jednak odwołań do animacji oraz świadomego i sprawnego operowania nostalgią, która na pewno na wielu ludzi zadziała pozytywnie. Dużo rzeczy z animacji nie trafiło do aktorskiej wersji, ale wprowadzono wiele innych, które zachwycają dziennikarzy.
W większości pozytywów wymieniają kilka powtarzających się rzeczy. Serce filmu, czyli wywołuje on wiele emocji. Humor, ponieważ w wielu momentach trafnie bawi i spektakularne sceny akcji. Najbardziej jednak wyróżnia się Liu Yifei jako Mulan - nie ma nikogo, kto by nie wypowiadał się w superlatywach o aktorce.
Peter Sciretta ze Slashfilm podkreśla, że wizualnie film jest niezwykle wyszukany i piękny. Na poziomie, którego nikt raczej nie oczekiwał. Natomiast dziennikarz ScreenRanta jako jedyni opublikował niepochlebną opinię twierdząc, że sceny akcji są nierówne, złoczyńcy są kiepscy, a twórcy pogubili się trzymając się adaptowania animacji.
Pojawiają się nawet głosy, że gatunkowo to jest bardziej epicki film wojenny o Mulan, niż romans czy przygodówka. Twórcy zdecydowanie położyli akcenty na innych fabularnych motywach niż w animacji, w której to raczej romans był istotniejszy.
https://naekranie.pl/aktualnosci/mulan- ... 1583827327
Mi to tam wisi, czy film jest w 100% wierny animacji, czy nie, byleby był fajny - ale Mushu, szkoda
„Mulan” to najlepszy aktorski remake od czasu „Kopciuszka”. Nawet nie tęskniłam za piosenkami. [Film] odnajduje nowe nuty w opowieści, którą dobrze znamy, a zarazem prezentuje przepiękną akcję, duże serce i humor. Liu Yifei jest [wspaniała]
– Angie J. Han (@ajhan)
„Mulan” jest ekscytująca, żywiołowa, pełna emocji i inna od wersji animowanej. To z pewnością niezależna rzecz, co mi się bardzo podobało. Bardziej dojrzały film Disneya z niezwykłym designem produkcji i choreografią walk. Reżyserka Niki Caro i gwiazda Liu Yifei wyróżniają się niezwykle.
– Erik Davis (@ErikDavis)
„Mulan” jest absolutnie fantastyczna. Wystarczająco odmienna, z niezwykłymi scenami akcji i sercem oryginału. Nieistotne nawet, ze to nie musical. Jeśli jesteś fanem animacji, znajdą się tu drobne odniesienia do wielu piosenek. Nie mogę się doczekać, aż znów to zobaczę.
– Kirsten (@KirstenAcuna)
„Mulan” Disneya porzuca bardzo wiele [względem oryginału] ale oferuje znacznie więcej w zamian. Gdzieniegdzie rozsypano sporo odniesień do animacji z 1998, opowieść jest wypchana akcją, humorem i sercem. A romantyzm i chemia jest GORĄCA. Będziecie skandować „no pocałujcie się” w kinie.
– Alison Foreman (@alfaforeman)
http://filmozercy.com/wpis/mamy-pierwsz ... kopciuszka
