Alexandre Desplat

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Mefisto

Re: Alexandre Desplat

#961 Post autor: Mefisto » czw mar 13, 2014 21:16 pm

Wawrzyniec pisze:Widzisz, gdyż wszystko jest względne. I fakt tematy Desplata są pięknie uporządkowane, a ich merytoryczność i profesjonalizm powinny być przykładem dla innych tematów na forum.
Obrazek

Gdy wchodzisz do tematu Desplat, umyj ręce.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34988
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#962 Post autor: Wawrzyniec » czw mar 13, 2014 21:49 pm

Dokładnie tak jest. Ba, ja do tematów Desplata to jak do meczetu. Ściągam buty i nie jem żadnych potraw ze świni, czytając je. :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#963 Post autor: hp_gof » pt mar 14, 2014 06:57 am

Ja nie rozumiem, jaki masz problem z "nowoczesnym" Olkiem, Wawrzyńcze. Ja nie czuję się członkiem jakiejś elitarnej kasty, słuchając Desplata, ani Ty nie powinieneś rozpatrywać swojej sytuacji, że ktoś "perły przed wieprze rzuca" ;) Wręcz jestem w szoku, że nowoczesny Olo do Ciebie nie trafia, gdyż jest mniej plumkający, mocniejszy, głośniejszy, bardziej wyrazisty tematycznie, przystępniejszy i w ogóle tak jakby wychodził z siebie, żeby stać się Williamsem :mrgreen: A przy tym mimo wszystko pozostaje wierny sobą i jest wierny swojemu stylowi. Wiadomo, Williamsa podrobić się nie da, i chyba nikt na to się nie porywa, ale np. Monuments Men powinno Ci się podobać. Tym bardziej, że z tego co pamiętam to na ten album chyba czekałeś. A tymczasem nie kojarzę żadnej Twojej opinii, z wyjątkiem komentarza pod recką Pawła, że to "zbyt staroświecka muzyka" :roll: No ale trudno, nie podoba się, to nie będę na siłę przekonywał. A Grand Budapest Hotel? W tym wątku też raczej cisza. Nawet Marek chyba jeszcze nie słuchał, z tego co go pytałem :P Może jak wyjdzie Godzilla, to się zrobi duże zamieszanie, bo każdy będzie chciał swoje 4 grosze wrzucić, ale też nie jestem pewien czy Tobie się ten score spodoba. Elektroniki nie należy się spodziewać, więc pewnie nie :mrgreen: Rise of the Guardians? Nie pamiętam Twojej oceny. Pamiętam tylko, że jako tako dobrze wspominasz HPDH2, która z kolei w moich oczach straciła w ostatnim czasie ;) Nie wiem co mam Ci poradzić :( Plumkania nie słuchasz. Akurat Desplat oferuje tyle różnych podejść do tworzenia muzyki (raczej nie tworzy na jedno kopyto), że każdy może znaleźć coś dla siebie. A jak nic nie znajdziesz, to mi bardzo przykro :(

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34988
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#964 Post autor: Wawrzyniec » pt mar 14, 2014 14:56 pm

Mój problem z Desplatem, chyba rzeczywiście jest taki, że sam nie wiem czego chcę? :? Zresztą pamiętasz mojego desplatowego TOPa? I np. z jednej strony wolę nowszego Desplata, ale taką "Dziewczynę z Perłą" wysoko cenię i sam temat uważam, za jeden z ładniejszych w karierze Francuza.
I oczywiście, że wolę nowszego Desplata i wiadomo to ładnie, że uwielbia Johna Williamsa. Tylko ja nie oczekuję od Desplata, aby brzmiał jak Williams, co na szczęście nie czyni. Pottery Desplata dalej cenię i często do nich wracam. Ghost Writer też cenię i wracam, chociaż jeżeli chodzi o rok 2010 to chyba zajmuje dopiero 5 pozycję w moim TOPie jak nie niżej ;) Guardiansi i Clooneys Men to mój dylemat. Gdyż niby wszystko jest na miejscu tak jak powinno, ale jakoś nie potrafię się do tych score'ów przekonać. Idy Marcowe mają kilka świetnych utworów podobnie jak Zero Dark Thirty, ale też sporo materiału, który mnie w ogóle nie interesuje.

Tutaj nie chodzi, że coś mi się nie podoba, gdyż nie jestem hejterem Desplata, jak niektórzy uważają. Tylko dalej czekam na score, który mnie zachwyci. Co do "Grand Budapest Hotel" to poczekam podobnie jak Mefisto na film.

I ja tutaj nie oczekuję żadnej rady, co najwyżej to chyba też wynika z mojego dobrego serca, że chcę, aby tematy Desplata kwitnęły życiem. Ale w sumie ja nie jestem ekspertem od Desplata jak chociażby Marek. I poniekąd to może powinieneś bardziej od takich osób jak Marek, Paweł, czy Wojtek oczekiwać, że będą pomagali w merytorycznej i profesjonalenj dyskusji. Z nimi można porozmawiać o kontrapunktach i oni prędzej wychwycą inteligentne i skomplikowane zabiegi kompozytorskie jakie Desplat, ze względu na jego mega-wykształcenie stosuje w swoich pracach.
Ze mną to co najwyżej możesz sobie porozmawiać, dlaczego Desplat nadawałby się do RCP ;) Z góry najmocniej przepraszam. :(
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#965 Post autor: hp_gof » pt mar 14, 2014 18:12 pm

Eeeee tam, ja sam nie wiem co to kontrapunkty, więc w rozmowie takich elementów nie oczekuję ;) Ok, zadam to pytanie: czemu Desplat miałby się niby nadawać do RCP?! :shock:
Oczywiście, że nie wyglądasz na hejtera Desplata, po prostu się użalasz, że nie ma chemii między Wami. Ale spokojnie, ja i Hans też nie nadajemy na tych samych falach, i też tylko niektóre scory mi się podobają, a reszta jest mi obojętna. I jakoś z tym żyję. Ale na szczęście nie mam tego dylematu, że jest mi obojętny kompozytor, którego wszyscy wychwalają pod niebiosa, a ja nie wiem za co ;)
PS. Ładne zdjęcie Anne :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34988
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#966 Post autor: Wawrzyniec » pt mar 14, 2014 23:14 pm

hp_gof pisze:Eeeee tam, ja sam nie wiem co to kontrapunkty, więc w rozmowie takich elementów nie oczekuję ;)
Uważaj, co piszesz. ;) Kontrapunkty to jeden z wyznaczników dobrej muzyki i czy dany kompozytor jest inteligentny. Ale co do Desplata możesz być spokojny, że on używa sporo kontrapunktów. ;)
hp_gof pisze:Ok, zadam to pytanie: czemu Desplat miałby się niby nadawać do RCP?! :shock:
Na początku naszło mnie to jaki taki żart, po oglądnięciu reklamy Jaguara: ostinata, a pod koniec BRRRRRRRAAAAAWWWWRWRRRMRMRMMRMRMMMMM!!! Ale w sumie słuchając poszczególnych tracków z "Insygniów Śmierci II" naszła mnie pewna myśl. Otóż Desplat bawiący się w RCP wypada naprawdę dobrze, to ten sam przykład co Horner przy "Karate Kid" czy "Avatarze" zabawiający się w RCP ze swoim style i swoimi umiejętnościami daje naprawdę fajny efekt.
hp_gof pisze:Oczywiście, że nie wyglądasz na hejtera Desplata, po prostu się użalasz, że nie ma chemii między Wami. Ale spokojnie, ja i Hans też nie nadajemy na tych samych falach, i też tylko niektóre scory mi się podobają, a reszta jest mi obojętna. I jakoś z tym żyję. Ale na szczęście nie mam tego dylematu, że jest mi obojętny kompozytor, którego wszyscy wychwalają pod niebiosa, a ja nie wiem za co ;)
Ja się też trochę użalam, gdyż kieruję mnie, czego się wstydzę, dość niskie pobudki, a mianowicie zazdrość. Jak pewnie wiesz, ostatnio trochę się nie układa u mnie w związku z Hansem, coś właśnie z tą chemią słabo i nie wiem czy się jeszcze w ogóle rozumiemy. Boję się, że oddalamy się od siebie. I tak widzę jak Twój związek z Alexandre kwitnie, widzę jak się rozumiecie, jak jeden drugiemu dogadza, to tak po ludzku po prostu zazdroszczę i też tak bym chciał. :(
hp_gof pisze:PS. Ładne zdjęcie Anne :)
Ach dziękuję, ale czyż mogłoby być inaczej? ;) To z tegorocznych Oscarów, wyglądała olśniewająco! :D
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#967 Post autor: hp_gof » sob mar 15, 2014 08:22 am

Olo robi focie:

Alexandre Desplat takes a panorama of the huge orchestra at Sony

Obrazek

Obrazek

I jeszcze jedno nic nie wnoszące ;)

Obrazek

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#968 Post autor: hp_gof » sob mar 15, 2014 17:22 pm

Mała ciekawostka. Włączyłem sobie Benjamina Buttona i...
Poznajecie głos w 2:13? :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=b-HRDlvUG08

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Zdobywca nieistotnych nagród
Posty: 1260
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: Alexandre Desplat

#969 Post autor: Michał Turkowski » wt mar 18, 2014 19:51 pm


Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25230
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Alexandre Desplat

#970 Post autor: Mystery » wt mar 18, 2014 20:12 pm

No i wygląda na to, że będzie Mothra. Bliźniaczki z wieżowca 0:05, latający stwór w 1:12 i ten ślad w 0:25, który mogła pozostawić forma larwalna, ciekawe co przygotuje dla niej Despat :wink:

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13717
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Alexandre Desplat

#971 Post autor: Kaonashi » wt mar 18, 2014 20:17 pm

Mothra we wszystkich filmach kaiju była dobra :)

W takim razie jest okazja zlinkować mocarny song Kosekiego z pierwszego filmu w którym wystąpiła Mothra:
https://www.youtube.com/watch?v=9lmZRRqF6wA
8)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#972 Post autor: hp_gof » czw mar 20, 2014 17:54 pm

O mamusiu!

Conrad Pope:
Alexandre Desplat's score to GODZILLA is "done and dusted"--- at least as to the score's recording! Wonderful times with AD and the L.A. scoring musicians ( about a 102 of them-- perhaps the largest orchestra EVER at MGM(Sony) PLUS an 80 voice choir) who performed Desplat's score brilliantly. On the the soundtrack from Watertower Records you will be hearing AD's music and the LA musicians ROAR. With this score, AD proves he's as big an "energy drink" as any of the Hollywood "super composers"-- even if his vocabulary is distinctly his- perhaps refreshingly so, for some. Happy to be "working at home"-- kudos to Dennis Sands, Belinda Broughton, Adam Michalak, Dimitrie Leivici. Eric Swanson, and my associates Clifford J. Tasner, Jay Duerr, Chad Cannon, and my wife Nan Schwartz for their help in realizing, for the orchestra, 2 hours of music. Special thanks to the Godfather of the MGM/Sony lot Lee Hinton for making the lot a home. Great gratitude to all at WB--- Paul Broucek in particular.
As a professional, it gets no better than working with Desplat ( and Lee!). If your job is to "make music"- than AD is the "go to guy" (unless you're talking JW)
! Hope AD returns to LA. It was a blast. Now on to something even more exciting--- at least for me...
The brass was amazing for the most part. We recorded them in "stereo"-- 2 Trumpets, 3 Trombones, Tuba( cimbasso) , 4 Horns (Tubens) on the Left, a mirror image of that on the right. Quite thrilling-- happy it proved effective.


Dennis Sands: This score has been an amazing project to work on. The writing, orchestration, and playing is nothing short of stellar. Additionally, to be able to record this music at Sony Scoring, certainly one of the 2 or 3 best rooms in the world, has been an added treat. Then to mix at both Warner Bros. and my own room in Santa Barbara ... it just doesn't get any better. Thank you to everyone involved including the crews at both Sony and Warners.

Conrad Pope: I agree with each and every word of Dennis' post. All I would add is: music this hard shouldn't be so much fun to work on- but that's due to the OUTSTANDING stage and stage crew at Sony and Peter Rotter's orchestra. Recording in L.A. can be a blast- there should be more of it.

Cecilia Tsan: It was such an incredible treat to record Alexandre's music. His artistry and high standards really give sense to what we have been doing all our life. Merci, Alexandre, Conrad, Dennis and many more!

Belinda Broughton: Working with you and Alexandre is a rare treat all round Conrad. Aside from the terrific score, you and AD have great onstage choreography

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60061
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#973 Post autor: Adam » czw mar 20, 2014 18:01 pm

zapomniałeś o tym:

Alexandre Desplat na Twitterze:

Obrazek

sorry, musiałem :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34988
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#974 Post autor: Wawrzyniec » pt mar 21, 2014 15:04 pm

OK, czyli mamy wnioskować, że to będzie najpotężniejszy i najbardziej epicki score Desplata ever! A może nawet najpotężniejszy score na przestrzeni ostatnich 10 lat, jak nie więcej! Ciekawe, ciekawe, ale Pope aż nie za bardzo słodzi?
Hm, a nóż może Desplat dostanie nominację do Oscara za "Godzillę", ale by było. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#975 Post autor: hp_gof » pt mar 21, 2014 15:31 pm

I tak Ci się Wawrzek nie spodoba ;) A nominacji za Godzillę nie dostanie, bo blockbusterów raczej za muzykę nie nominują. A dzięki takiemu słodzeniu Pope ma zapewnioną robotę u Desplata do końca swego życia :P

ODPOWIEDZ