Hans Zimmer

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
hp_gof

Re: Hans Zimmer

#931 Post autor: hp_gof » czw paź 31, 2013 23:35 pm


Templar

Re: Hans Zimmer

#932 Post autor: Templar » czw paź 31, 2013 23:38 pm

Danielos przecież wkleił dopiero co info o tym, 2 posty wcześniej :P

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#933 Post autor: Wawrzyniec » czw paź 31, 2013 23:47 pm

@Templar. Dobrze, bardzo dobrze kombinujesz. :mrgreen: Tylko zastąp głowę Keanu głową Jamesa Newtona Howarda. Trzeba uchwycić jak porządny kompozytor przez siłę Zimmera totalnie przeszedł na ciemną stronę muzyki filmowej. :twisted:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60028
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#934 Post autor: Adam » pt lis 01, 2013 08:28 am

hp_gof pisze:No pięknie, cała banda :roll:
http://filmmusicreporter.com/2013/10/31 ... more-20924
:shock: i teraz to ja rozumiem :!: Stewart to legenda. Marr ciut mniejsza i inny klimat, ale też. i podtrzymuję, że tego czarniawego serio mógł sobie darować.

can't wait :!:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#935 Post autor: Koper » pt lis 01, 2013 12:00 pm

Adam pisze: :shock: i teraz to ja rozumiem :!: Stewart to legenda. Marr ciut mniejsza i inny klimat, ale też.
I cóż z tego. 50 perkusji jeszcze zaprzęgnie i Joshuę Bella na skrzypki a wyjdzie jak zwykle. Fajny PR. ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Hans Zimmer

#936 Post autor: Marek Łach » pt lis 01, 2013 13:30 pm

Gdyby to nie był Hans, to powiedziałbym, że te angaże są naprawdę obiecujące; ale to Hans, więc obawiam się, że jak zwykle ich znaczenie będzie znikome i zostało rozdmuchane na potrzeby PR. Gdyby to nie był Hans, pomyślałbym, że ktoś w końcu podejdzie do Pająka w zupełnie inny sposób i przełamie orkiestrowo-syntezatorowe konwencje komiksowych ekranizacji; ale to Hans, więc pewnie skończy się na napuszonych ostinatach i dęciakach w unisono, a Marr i spółka zagrają ledwie kilka akordów. No ale przecież mnie ten projekt nie obchodzi... ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25184
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Hans Zimmer

#937 Post autor: Mystery » pt lis 01, 2013 15:59 pm

Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60028
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#938 Post autor: Adam » pt lis 01, 2013 16:00 pm

LOL.

ale brakuje na foci mistrzunia Stewarta :(

can't wait to hear the score :!: 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3230
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Hans Zimmer

#939 Post autor: qnebra » pt lis 01, 2013 16:17 pm

Obrazek

Jakby ktoś chciał dalej przerabiać dzieło Templara. Tych napisów na dole nie chciało mi się usuwać, bo w pewien przewrotny sposób pasują. :wink:

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9348
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#940 Post autor: Paweł Stroiński » pt lis 01, 2013 21:04 pm

Marek Łach pisze:Gdyby to nie był Hans, to powiedziałbym, że te angaże są naprawdę obiecujące; ale to Hans, więc obawiam się, że jak zwykle ich znaczenie będzie znikome i zostało rozdmuchane na potrzeby PR. Gdyby to nie był Hans, pomyślałbym, że ktoś w końcu podejdzie do Pająka w zupełnie inny sposób i przełamie orkiestrowo-syntezatorowe konwencje komiksowych ekranizacji; ale to Hans, więc pewnie skończy się na napuszonych ostinatach i dęciakach w unisono, a Marr i spółka zagrają ledwie kilka akordów. No ale przecież mnie ten projekt nie obchodzi... ;)
Jeśli utrzymają się ostatnie Hansowe "trendy", to do gitarzystów dołączy jeszcze Stephen Lipson (producent rockowy, z którym Hans od TDKR robi albumy). Dlaczego w tej niby-supergrupie (Williams pewnie na perce) nie ma basisty? :mrgreen:

Mam dziwne poczucie, że może chcieć pociągnać klimaty Rush. Tłumaczenie takiego podejścia wydaje mi się oczywiste. Hans będzie mówił, że Parker to nastoletni typ nerda, więc...

Więc to, co Marek powiedział :mrgreen: .

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3230
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Hans Zimmer

#941 Post autor: qnebra » pt lis 01, 2013 22:35 pm

Basisty nie ma, bo i tak by go nikt nie usłyszał w finalnym miksie. :mrgreen: Walnie się na syntezatorze krótką melodyjkę w basie, może nawet taką na dwa takty i będzie git.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#942 Post autor: Tomek » pt lis 01, 2013 22:42 pm

Marek Łach pisze:No ale przecież mnie ten projekt nie obchodzi... ;)
No ale w jakimś tam stopniu obchodzi Cię przyszłośc mainstreamowej filmówki ;-) Oj naiwni my...

Ja tylko zacytuję komentarz spod newsa na filmmusic-reporter, który doskonale podsumowuje tą całą surrealistyczną sytuację:

Zimmer has became parody of himself

A może Zimmer chce na stare lata zrealizować swoje niespełnione marzenia zostania muzykiem rockowym?

A ten Murzyn na fotce, to co, modli się, żeby z tego cokolwiek z sensem wyszło?
Adam pisze:can't wait to hear the score :!: 8)
A nie "grać a nie srać"?
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#943 Post autor: Wawrzyniec » sob lis 02, 2013 02:41 am

A tak w ogóle to w czym problem i skąd to całe oburzenie :?: :? Gdyż normalnie reakcje jakby to po raz pierwszy kompozytor sięgał po osoby spoza filmówki. :roll:

A poza tym Calm Down, to tylko Amazing Spiderman 2.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60028
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer

#944 Post autor: Adam » sob lis 02, 2013 08:17 am

Tomek pisze:A nie "grać a nie srać"?
ten komentarz zarezerwowany jest u mnie po przesłuchaniu tylko dla dużych miernot. w tym roku były takie może ze 2, 3. Spajdi nie będzie takim crapem, spokojna głowa. (no chyba że go wyda na 3 czy 4 cd :mrgreen: ) sam Stewart by uciągnął ten score jak mu da tyko pograć :) There must be an angel, playing with my heart (znaczy ears :P ), yeah 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9348
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#945 Post autor: Paweł Stroiński » sob lis 02, 2013 10:42 am

Ja niestety obawiam się, że pewne predyspozycje psychiczne u Hansa zaczęły przejmować merytorykę filmu.

ODPOWIEDZ