Jerry Fielding

[Marek Łach]

Aaaa jasne, chodziło o Wheel of Pain, tylko zaćmienie miałem w czasie pisania postu. Może Poledouris w swoim researchu czerpał z podobnych źródeł co Fielding tutaj? W każdym razie fajnie to brzmi.

[Koper]

Zapewne tak (jeśli chodzi o źródła inspiracji). A temat fajny. Rozumiem, ze Fielding w żaden sposób nie nawiązuje do scoru JW z pierwszego Posejdona tylko olewa go ciepłym moczem?

[Marek Łach]

To chyba czysty Fielding, nie wyczaiłem żadnych nawiązań do Williamsa (choć mogło mi umknąć, bo jego Posejdona znam pobieżnie). Jerry chyba zresztą należał do tych kompozytorów, którzy sequele robili od początku do końca po swojemu... Generalnie muzyka jest naprawdę dobra, ma momenty takiego wspaniałego, symfonicznego fieldingowego majestatu. Aczkolwiek polecić ją można chyba tylko dwóm grupom odbiorców:
- fanom Fieldinga (wiadomo )
- fanom thrillerów i kina sensacyjnego lat 70. (przy czym miłość np. do Black Sunday nie gwarantuje miłości do Beyond... )
Album Intrady jest przydługi jak na tego typu score. Część underscoru można by wyciąć i nic by się nie stało, a odsłuch płynąłby szybciej i sprawniej. Ale polecam takie perełki, jak np. Gun Fight - świetne scherzo do sceny akcji, pomysł niby williamsowski, ale brzmi to inaczej. Klip też jest na stronie Intrady, dla ciekawskich.

[Paweł Stroiński]

Score bardzo fajny, zgadzam się z Markiem, co do tego, do kogo to jest skierowane (Fieldinga odkrywam, ale jestem fanem thrillerów). Szkoda, że dzisiaj nikt tak nie pisze, choć Nightcomers to to nie jest

[Kaonashi]

W recenzji Nightcomers między wierszami można przeczytać o jego twórczości pozafilmowej. Jest gdzieś lista takich prac? Gdzie można to znaleźć? Nawet youtube by mi wystarczył, choć najbardziej zależy mi na wykazie takich studyjnych projektów.

[Marek Łach]

Taką listę LPs Fieldinga podaje jego fanowska strona http://www.everyoneweb.com/jerryfielding/. Trudno zweryfikować poprawność dat, bo w różnych bazach internetowych jest spory bałagan w jego dyskografiach. Lista nie ujmuje płyt, których Fielding nie sygnował swoim nazwiskiem, tylko był aranżerem/dyrygentem pod innym artystą. A po roku 2008 wyszły co najmniej dwa albumy, których do tej listy nie dopisano (są to wznowienia tych staroci).

1953 Jerry Fielding and his Great New Orchestra
1954 Jerry Fielding Plays a Dance Concert
1955 Sweet with a Beat I
1955 Sweet with a Beat II
1955 Sweet with a Beat III
1955 Sweet with a Beat
1956 After 8:00
1956 Jerry Fielding and his Orchestra play a Dance Concert
1957 The Hi-Lo's and The Jerry Fielding Orchestra
1957 Swingin' Hi-Fi
1958 Fielding's Formula
1958 Hollywood Jazztet
1959 Favorite Christmas Music
Jerry Fielding and his Brass Choir
1961 Bit of Ireland
1961 Magnificence in Brass
1962 We like Brass
1966 Hollywood Brass
1967 Near East Brass, West Coast Style
1980 Bit of Ireland (reissue)
2006 Faintly Reminiscent
2008 Jerry Fielding / Larry Sonn: Double Impact

[Kaonashi]

Ok, dzięki. Szukam właśnie autorskich kompozycji.

[Marek Łach]

Dla ciekawych, link do wspaniałego wywiadu z Fieldingiem, który w 1980 roku przeprowadził nie kto inny, jak sam David Raksin. Wywiad ten czytałem już kiedyś kilkukrotnie, ale chyba z innego źródła, więc jeśli komuś dotąd umknął to bardzo polecam. Fielding mówi arcyciekawie, z pasją opowiada o swojej pracy i tym, jak interpretuje materiał filmowy. Omawia swoje najważniejsze prace: The Wild Bunch, Straw Dogs, The Nightcomers, The Mechanic, Scorpio. Świetna lektura!

http://www.runmovies.eu/?p=8459

[Bucholc Krok]

Wydaje Silva 16 września.



1. Main Title
2. The Smoking Frog
3. Bedtime at Blye House
4. New Clothes for Quint
5. The Children's Hour
6. Pas De Deux
7. Like a Chicken on a Spit
8. All That Pain
9. Summer Rowing
10. Quint Has a Kite
11. Pub Piano
12. Act Two Prelude: Myles in the Air
13. Upside Down Turtle
14. An Arrow for Mrs. Grose
15. Flora and Miss Jessel
16. Tea in the Tree
17. The Flower Bath
18. Pig Sty
19. Moving Day
20. The Big Swim
21. Through the Looking Glass
22. Burning Dolls
23. Exit Peter Quint, Enter the New Governess; Recapitulation and Postlude

[Marek Łach]

Muzyka warta każdych pieniędzy, ale graficznie póki co nie robi wrażenia to wydanie...

[Bucholc Krok]

Silva. Ale cena tylko 16 funtów.

[Tomek]

Bez przesady. Silva robi dobrą robotę jeżeli chodzi o filmówkę. A okładki ich albumów (różnych) są przeważnie interesujące.

[Bucholc Krok]

Miałem na myśli "bogatość" wydania. Poza Legendą Goldsmitha, to nie wiem, co zrobili w gatefoldzie. Są firmy, które nawet jedną płytę potrafią wydać w ten sposób. Są też oczywiście takie, które 2 LP-y wrypią do zwykłej okładki, czego już zupełnie nie rozumiem, bo jeśli chodzi o projekty opakowań i samych płyt, to mają moim zdaniem przynajmniej bardzo dobre.

[Bucholc Krok]

Nie chciałem tworzyć nowego tematu w dziale filmowym, ale jakby co to niech ktoś przeniesie.
Na YT pojawił się wczoraj The Wild Bunch z muzyką Fieldinga oczywiście. Jakby ktoś jeszcze nie oglądał a był ciekaw, jak się spisuje w obrazie to:


youtu.be/aTp_JXZHAgA

[Kaonashi]

Na tym kanale mają dużo filmów. Ciekawe jak stoją z prawami autorskimi.