Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

i temu taki wystrój

Adam pisze:on to w Amsterdamie na red light district nagrywał ?

No bez jaj. Toż ta sala w życiu nie wygląda jak red light w Amsterdamie. Byłem z trzy razy w Amsterdamie więc wiem co mówię.

Mystery Man pisze: Ponadto okazała suita z nie wydaną muzyką Hornera z filmu "In Country" (1989)
http://vimeo.com/23146615

Średniawe to

jak to nie wydane? complit od wieków jest choć mało oficjalny

I jakość fatalna.

Score moim zdaniem śliczny, zwłaszcza fortepianowe Listen, Sam.

Niezły wywiad z Lisbeth Scott:
http://jameshorner-filmmusic.com/7152/l ... ott-voices
Ps: Jakby ktoś był ciekaw w The Amazing Spider-man pojawia się 1:57 utworu "The Bridge".

Wg IMDb do kolejnej wersji Romeo i Julia, muzykę robi James Horner. Premiera w lutym 2013, film kręcono we Włoszech, reżyseruje Carlo Carlei, scenariusz napisał Julian Fellowes (Gosford Park, Downton Abbey). Kilka fotek:
http://collider.com/romeo-and-juliet-20 ... es/169676/

kolejny co się porywa z motyczką na czołgi jak nie chce w depresje wpaść gdy się go porówna potem do Roty, to niech odpuści

Adam pisze:kolejny co się porywa z motyczką na czołgi jak nie chce w depresje wpaść gdy się go porówna potem do Roty, to niech odpuści

No, HGW po ostatnim starciu ze spuścizną Goldsmitha poszedł na emeryturę

swoją drogą to znów jakiś lowbudget, więc jak przy Cristiadzie i Black Gold pewnie sklei score z 4 poprzednich.. widze ze reżyser ma "wybitne" doświadczenie w tej branży, a ze znanych nazwisk to jest tylko operator Tatersall oraz Skarsgard, Lewis i Giamatti. i równie "wybitne" doświadczenie w branży produkcji filmowej ma bogata diamentowa rodzinka Swarovskich.. ee nie czekam na to.

Tak po opisach i zdjęciach, film zapowiada się na coś w stylu Tristan + Isolde z 2006 roku, także czekać nie ma za bardzo na co, ale obsada nawet ciekawa, Julię gra znana ze znakomitego występu w True Grit Hailee Steinfeld, a reżyser nie jest znowu taki anonimowy, bo jest twórcą Fluke i z tego co kojarzę z łamów filmmusic.pl, jego filmy za które odpowiadali Buonvino czy Siliotto miały bardzo dobre oprawy muzyczne, także gościu nie jest w ciemię bity. Co do Hornera to oficjalnie to nie jest to chyba jeszcze potwierdzone, ale film wpisuje się niejako w krąg projektów jego zainteresowań. Kostiumowy romans to coś co jest u Hornera mile widziane i mam nadzieję, że takie dzieło jak "Romeo i Julia" jednak go zainspiruje - taki "For The Love Of A Princess" pasowałby tu jak ulał

Piosenka Imion ważniejsza będzie a nie jakiś kotlet

pytanie na wuja komu kolejna wersja R&J - wyżej Luhrmanna się nie da już

...i Roty. toż o tym mówię

Adam pisze:...i Roty. toż o tym mówię

Chyba miałeś na myśli Franco Zeffirelliego?