John Williams

[Wawrzyniec]

Zaraz, zaraz, ale chyba teraz nie zamierzasz bronić score'u HGWu do Wolverine'a, tym, że i Beethovena i innych wielkich kompozytorów krytykowano

[Koper]

Gdzie Ludwig a gdzie Hagiewu, kamon?
A Bethoveen jak się zaczął bawić w fugi itp. to faktycznie jechali po nim, no ale akurat IX Symfonia jak weszła to o ile kojarzę, to się podobała bardzo.
Zresztą to temat o Williamsie, Johnie, więc może zostawmy zmarłych.

[Bucholc Krok]

a Ty myślisz, że takiego Beethovena nie krytykowano ? oj, warto się w temat zagłębić, zdarzało się, że znawcy wychodzili z jego koncertów i mówili, że się ,, tego'' ( nie pamiętam chyba to była, któraś sonata na skrzypce) słuchać nie da .

Zrób ankietę Williams versus Beethoven.

[Koper]

Zrób ankietę Williams versus Beethoven.

Lepiej Harry Gregson-Williams versus Predator!

[bladerunner22]

Gdzie Ludwig a gdzie Hagiewu, kamon?
A Bethoveen jak się zaczął bawić w fugi itp. to faktycznie jechali po nim, no ale akurat IX Symfonia jak weszła to o ile kojarzę, to się podobała bardzo.
Zresztą to temat o Williamsie, Johnie, więc może zostawmy zmarłych.

IX symfonia jest po prostu świetna , ale to właśnie m.in o niej , inny dosyć znany kompozytor Mendelssohn powiedział, że została :
,, ona napisana przez pijaka'' . No, cóż jebnął się trochę w interpretacji, najwyraźniej .

[Adam]

znowu głupie dyskusje.. a ja powiem że wszyscy szydzący z Bejtsa czy z RCP czy whatever kogo...
pamiętajcie że z niektórych z tych Betowenów, Handli, Bachów i innych doceniono nieraz dopiero po 150 latach od ich zejścia

[Bucholc Krok]

Ja bym nie stawiał na Tylera..

[Koper]

Przecież sam szydzisz z RCP

A Bejts jest doceniany, a nawet przeceniany skoro wciąż go zatrudniają

[Adam]

w tysiąc siedemset którymś też nie stawiali na bachów czy betowenów co po niektórzy a teraz co?

[Wawrzyniec]

w tysiąc siedemset którymś też nie stawiali na bachów czy betowenów co po niektórzy a teraz co?

A teraz Desplat bierze takiego do filmu i dostaje nominację do Oscara

[Bucholc Krok]

w tysiąc siedemset którymś też nie stawiali na bachów czy betowenów co po niektórzy a teraz co?

Problem w tym, że z biegiem czasu jest coraz więcej kompozytorów. Kto za 150-200 lat będzie wiedział kto to Brian Tyler? 90% tych kompozytorów nikt nie będzie znał.

[Adam]

tu też racja.. wtedy było 5 na krzyż i teraz wszyscy z nich są klasykami.. a teraz dookoła santa moniki miszka 10 tyś parobkó z rcp

[bladerunner22]

w tysiąc siedemset którymś też nie stawiali na bachów czy betowenów co po niektórzy a teraz co?

Jak nie stawiali? gdyby nie stawiali, to by nie wystawiano ich dzieł wówczas ... mieli wzloty i upadki zupełnie jak dzisiejsi kompozytorzy, ale słuchownie mieli nieraz tak dużą, żebyś się zdziwił. Wówczas Mozarta znało więcej osób niż dzisiaj Williamsa, Morricone, czy HGW..!!

[Adam]

czy HGW..!!

[Wawrzyniec]

Ale wielcy kompozytorzy też mieli przecież pomocników, czy też bardziej parobków, wychowanków itd. Więc co w tym dziwnego.