Ennio Morricone

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#736 Post autor: Koper » ndz wrz 27, 2015 15:04 pm

Te lamy, które tu promujesz nieustannie na pewno nie. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34969
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#737 Post autor: Wawrzyniec » ndz wrz 27, 2015 15:09 pm

Mówię o jednak pierwszoligowych kompozytorach. I hipotetycznie, gdyby marzenia się spełniały i np. do mojego filmu muzykę komponowałby Hans Zimmer i gdybym ja mu powiedział (po niemiecku): "OK, a więc ma to być postmodernistyczne i zainspiruj się trochę Goblinami i Vangelisem"". To sądzę, że coś takiego by mi Zimmer dał. Nie wiem jak z Williamsem i Desplatem? Przy Williamsie to pewnie bym się nic nie pytał, gdyż i tak stworzyłby coś dobrego. A Desplat patrząc na ilość projektów to też chyba musi być ugodowy. I sądzę, że gdybym powiedział: "OK, tylko żaden plum plum", to pewnie by mnie wysłuchał. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9350
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#738 Post autor: Paweł Stroiński » ndz wrz 27, 2015 17:20 pm

W Hollywood dominują dwie podstawowe zasady, dla których bierze się jakiegokolwiek współpracownika:

1. Sukces twojego ostatniego projektu.
2. Jak dobrze się z tobą pracuje. I nie chodzi nawet o to, że dostają to, o co cię dokładnie proszą. Po prostu, tworzysz dobrą atmosferę. Mają pewien problem (trzeba dobrze zagrać rolę, chcą mieć dobrą muzykę, itd.). I ty jesteś (i masz być) rozwiązaniem tego projektu.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#739 Post autor: Koper » ndz wrz 27, 2015 19:46 pm

Wawrzyniec pisze:Mówię o jednak pierwszoligowych kompozytorach. I hipotetycznie, gdyby marzenia się spełniały i np. do mojego filmu muzykę komponowałby Hans Zimmer i gdybym ja mu powiedział (po niemiecku): "OK, a więc ma to być postmodernistyczne i zainspiruj się trochę Goblinami i Vangelisem"". To sądzę, że coś takiego by mi Zimmer dał. Nie wiem jak z Williamsem i Desplatem? Przy Williamsie to pewnie bym się nic nie pytał, gdyż i tak stworzyłby coś dobrego. A Desplat patrząc na ilość projektów to też chyba musi być ugodowy. I sądzę, że gdybym powiedział: "OK, tylko żaden plum plum", to pewnie by mnie wysłuchał. :)
Dobrze że przywołałeś Vangelisa. Pamiętaj, że pewien reżyser chciał kiedyś by otwierającą scenę jego filmu ilustrował utwór ze starszej płyty Greka. A Vangelis stwierdził, że napisze coś innego. I tak powstał jego najsłynniejszy temat z "Chariots of Fire".
Jak ktoś chce byle tapetkę to bierze jakiegoś wyrobnika i każe mu pisać pod temptrack, co ten posłusznie robi. Jak ktoś chce mieć nietuzinkową muzę, to bierze artystę i nawet przymyka oko na jego fanaberie czy przekonanie o własnej nieomylności. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34969
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#740 Post autor: Wawrzyniec » pn wrz 28, 2015 14:04 pm

Tylko tego nie możesz uogólniać. Gdyż są i też inne historie, jak chociażby pewien kompozytor tworzył podkład pod jedną scenę, na co reżyser powiedział, że w tym momencie zamiast muzyki, lepiej będzie aby była cisza, gdyż obraz mówi sam za siebie. I kompozytor się z tym zgodził i przyznał, że reżyser miał rację. Tym kompozytorem był John Williams, a reżyserem Alfred Hitchcock.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Ennio Morricone

#741 Post autor: Wojteł » pn wrz 28, 2015 16:52 pm

Był też taki przypadek, gdzie ten sam reżyser nie chciał muzyki pod sceną, a przyjaciel i mentor wspomnianego kompozytora napisał muzykę i stworzył jedną z najsłynniejszych ilustracji w historii kina :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#742 Post autor: Koper » pn wrz 28, 2015 17:02 pm

Wawrzek uznaje tylko ślepe posłuszeństwo koncepcji reżysera i najlepiej pisanie pod temptrack. Ordnung muss sein!! :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Ennio Morricone

#743 Post autor: Wojteł » pn wrz 28, 2015 17:10 pm

A, to tekst wspominanego przez Wawrzka kompozytora, do niejakiego Stevena Spielberga na temat temptracka do szczęk ("No, you've got it all wrong, it's a pirate movie!") też powinienem przemilczeć? :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#744 Post autor: Koper » pn wrz 28, 2015 17:32 pm

Tak, bo mu nie pasuje do tezy. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34969
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#745 Post autor: Wawrzyniec » pn wrz 28, 2015 21:21 pm

Koper pisze:Wawrzek uznaje tylko ślepe posłuszeństwo koncepcji reżysera i najlepiej pisanie pod temptrack. Ordnung muss sein!! :D
Tak, tak teraz zróbcie ze mnie miłośnika temptracka. I tak samo jak nie uważam, że zawsze reżyser ma rację, tak samo nie zawsze musi ją mieć kompozytor. Po prostu gdybam co by było, gdyby kompozytor mimo moich wskazówek dałby mi inną muzykę.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9350
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#746 Post autor: Paweł Stroiński » pn wrz 28, 2015 22:26 pm

Sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana. Dla kompozytora mniej lub bardziej trudny reżyser to i tak jest duży komfort. Niestety nie bierzemy pod uwagę jeszcze producentów i włodarzy studia, którzy potrafią też się wtrącić. Ostatnio wyszła historia powstawania Romeo i Julii ostatniego.

Reżyser był zachwycony współpracą z Hornerem, ale oczywiście film za świetny nie był i skrytykowano muzykę. Zatrudniono Korzeniowskiego i zrobili zupełnie coś niespodziewanego. Hornera nie poinformowali o nowej ścieżce, a Korzeniowski nie wiedział, że przy projekcie był Horner. Zrobili pokaz z obiema ścieżkami. Korzeniowskiego wybrali widzowie.

Żeby było jasne, nie był to casus Troi, gdzie wywalono Yareda od razu po pokazach testowych. Obaj kompozytorzy nie wiedzieli, że jest drugi score i dowiedzieli się dopiero przy okazji pokazów, gdzie pojawili się obaj.

Mefisto

Re: Ennio Morricone

#747 Post autor: Mefisto » wt wrz 29, 2015 02:29 am

Paweł Stroiński pisze:Sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana.
Nie w przypadku QT, który robi kino autorskie i na planie wolno mu wszystko.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9350
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#748 Post autor: Paweł Stroiński » wt wrz 29, 2015 02:57 am

No, to nie ten przypadek, ale wydawało mi się, że dyskusja przeszła na bardziej ogólny poziom.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13714
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#749 Post autor: Kaonashi » pt paź 09, 2015 17:03 pm

Wiadomość od Ennia do fanów z okazji przyszłorocznej trasy koncertowej. Z ciekawszych informacji - do programu wejdzie główny temat z "The Hateful Eight". Fajnie. :)
https://www.facebook.com/video.php?v=11 ... 16&fref=nf
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#750 Post autor: Koper » pt paź 09, 2015 17:35 pm

Kaonashi pisze:Wiadomość od Ennia do fanów z okazji przyszłorocznej trasy koncertowej. Z ciekawszych informacji - do programu wejdzie główny temat z "The Hateful Eight". Fajnie. :)
Czy ja wiem, czy fajnie? Cholera wie, jak fajny jest ten temat. :P
Jakby dziadek Ennio włączył do programu swe kapitalne tematy, których nigdy wcześniej nie prezentował na koncertach (Orca!) to by było naprawdę fajnie. :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

ODPOWIEDZ