James Horner

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13713
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: James Horner

#736 Post autor: Kaonashi » pn gru 01, 2014 22:11 pm

Pierwszy fragment Wolf Totem: http://jameshorner-filmmusic.com/first- ... olf-totem/
Temat wydaje się całkiem spoko, jak dostanie jakieś fajne rozwinięcie to będzie bardzo ciekawie :)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25178
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: James Horner

#737 Post autor: Mystery » śr gru 03, 2014 16:34 pm

Ładne Hornerowskie granie (temat trochę a'la Spajdi), tylko do szczęścia potrzebujące jeszcze jakiegoś 10 minutowego rozwinięcia :wink:

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10446
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: James Horner

#738 Post autor: Ghostek » śr gru 03, 2014 16:45 pm

No właśnie. Dlatego czekam na całość i wtedy będzie można ocenić co z tego wyszło. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13713
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: James Horner

#739 Post autor: Kaonashi » śr gru 03, 2014 21:04 pm

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25178
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: James Horner

#740 Post autor: Mystery » pt gru 05, 2014 14:25 pm

Spory wywiad z Jamesem
http://jameshorner-filmmusic.com/conver ... es-horner/

Roy sam poprowadzi orkiestrę w kwietniowym "Titanic Live" w Royal Albert Hall w Londynie i wygląda na to, że na 2015 dojdzie mu kolejny tytuł. Mianowicie ma robić "Southpaw" z przypakowanym Gyllenhaalem. Film kręci Antoine Fuqua, a do projektu przypisany jest HGW, tak też zobaczymy jak to będzie.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: James Horner

#741 Post autor: Paweł Stroiński » pt gru 05, 2014 14:46 pm

Super wywiad, Horner bardzo delikatny, choć i nie boi się inteligentnie powrzucać. Dużo bardziej inteligentnie niż przy okazji nieszczęsnego The New World (nie bardzo mogę mu to wybaczyć, co wyjaśnię przy innej okazji, ale i bardzo chętnie przedstawię pewien argument, dlaczego Malick akurat dobrze zrozumiał jedną intencję Hornera).

Bardzo ciekawe słowa o Hansie, ale będę musiał się wczytać w pewne pojęcia muzyczne, które wykorzystuje. Argumenty bardzo dobre, i nie do końca tak bardzo anty. Nie chodzi o to, że Horner nie krytykuje Zimmera, chodzi o to, że przyznaje się, że patrzy na muzykę inaczej, choć widzi, że jego (nie jego ludzi!!) podejście może być do kina słuszne. O tym nie będę więcej offtopił w tym temacie, może napiszę coś więcej w temacie samego Zimmera :) .

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25178
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: James Horner

#742 Post autor: Mystery » pt gru 05, 2014 17:12 pm

Paweł Stroiński pisze:Super wywiad, Horner bardzo delikatny, choć i nie boi się inteligentnie powrzucać.
Tak jak o Spajdim 2? - "the next movie ended up being so terrible, I didn't want to do it. It was just dreadful" :P

Z Malickiem to była pojedyncza i specyficzna sytuacja i to dawno temu i już chyba nikt nie chce o niej więcej tu słuchać :P A o "good friends" Zimmerze wydaje się wypowiadać bardzo pochlebnie - słowo "spectacular" pada 3 razy w jednym akapicie i jego podejście, mimo, iż nieskomplikowane zdaje się dobrze działać i Jamesowi podobać.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: James Horner

#743 Post autor: Paweł Stroiński » pt gru 05, 2014 18:23 pm

"Bardzo lubię Hansa w filmie i to mój dobry kumpel, bo działa spektakularnie, ale albumy [co mi głupio mówić, bo lubię gościa - dopisek interpretacyjny PS] mnie nie przekonują". Do tego jeszcze zabezpieczenie "ja tam staroświecki jestem" :mrgreen: . Dla mnie najciekawsze jest to, co mówi o chaconne i pasacaglii, że Hans wykorzystuje pewnie pewne formy barokowe (opierające się na powtórzeniach w harmonii, czyli to, co Horner mówi o 4-6 akordach powtarzanych).

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: James Horner

#744 Post autor: Paweł Stroiński » pt gru 05, 2014 18:24 pm

Mystery pisze:
Paweł Stroiński pisze:Super wywiad, Horner bardzo delikatny, choć i nie boi się inteligentnie powrzucać.
Tak jak o Spajdim 2? - "the next movie ended up being so terrible, I didn't want to do it. It was just dreadful" :P

Z Malickiem to była pojedyncza i specyficzna sytuacja i to dawno temu i już chyba nikt nie chce o niej więcej tu słuchać :P A o "good friends" Zimmerze wydaje się wypowiadać bardzo pochlebnie - słowo "spectacular" pada 3 razy w jednym akapicie i jego podejście, mimo, iż nieskomplikowane zdaje się dobrze działać i Jamesowi podobać.
Co do Spidermana 2, wychodzi na to, że Hornerowi nie spodobało się, że wykończyli Gwen. Widać, że interesuje go to, "co robi", a nie cała tradycja komiksowa, do czego ma prawo :) .

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: James Horner

#745 Post autor: Wawrzyniec » pt gru 05, 2014 20:04 pm

Paweł Stroiński pisze:"Bardzo lubię Hansa w filmie i to mój dobry kumpel, bo działa spektakularnie, ale albumy [co mi głupio mówić, bo lubię gościa - dopisek interpretacyjny PS] mnie nie przekonują".
Pewnie Horner też ubolewa, że nie ma "dokowania" na soundtracku. :mrgreen:

Ale poza tym dobry wywiad, chociaż z tym tłumaczeniem Hansa to jednak pojechał dla mnie zbyt profesjonalnie i merytorycznie, więc niestety nie do końca zrozumiałem jego zarzut. Chyba, że to był zarzut takim profesjonalnym językiem wyrażony, który ma brzmieć, że muzyka Zimmera jest prosta. :(

Ale jedno trzeba mu przyznać, wypowiada się o wszystkich swoich przyszłościowych projektach bardzo pozytywnie, a więc jednak widać profesjonalne podejście.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner

#746 Post autor: Adam » pt gru 05, 2014 21:58 pm

a jak ma się wypowiadać? :roll: wiecie co za rok robię taki chujowy film i jaram się że jest chujowy? albo - za rok robię film bo mi dali dobry hajs ale nie byłem w stanie tego nawet 5 min obejrzeć?
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: James Horner

#747 Post autor: Paweł Stroiński » pt gru 05, 2014 22:05 pm

Wawrzyniec pisze:
Paweł Stroiński pisze:"Bardzo lubię Hansa w filmie i to mój dobry kumpel, bo działa spektakularnie, ale albumy [co mi głupio mówić, bo lubię gościa - dopisek interpretacyjny PS] mnie nie przekonują".
Pewnie Horner też ubolewa, że nie ma "dokowania" na soundtracku. :mrgreen:

Ale poza tym dobry wywiad, chociaż z tym tłumaczeniem Hansa to jednak pojechał dla mnie zbyt profesjonalnie i merytorycznie, więc niestety nie do końca zrozumiałem jego zarzut. Chyba, że to był zarzut takim profesjonalnym językiem wyrażony, który ma brzmieć, że muzyka Zimmera jest prosta. :(

Ale jedno trzeba mu przyznać, wypowiada się o wszystkich swoich przyszłościowych projektach bardzo pozytywnie, a więc jednak widać profesjonalne podejście.
Mówiąc prościej to, co mówi Horner:

"Hans to świetny kompozytor filmowy, którego muzyka oparta jest na strukturach, które posługują się tylko małą ilością akordów. W filmie wypada to świetnie, ale powiem szczerze, że poza filmem za bardzo mnie to nie przekonuje."

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: James Horner

#748 Post autor: Wawrzyniec » pn gru 08, 2014 15:27 pm

Le trailera. Francuski trailer Wolf Totem, zawiera jeszcze więcej muzyki Hornera:

http://www.youtube.com/watch?v=lxH3Baj_rT4
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13713
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: James Horner

#749 Post autor: Kaonashi » pn gru 08, 2014 16:01 pm

Coraz bardziej mi się podoba ten temat. Będzie dobry score, czuję to w kościach.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10446
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: James Horner

#750 Post autor: Ghostek » pn gru 08, 2014 17:27 pm

Ktoś w to w ogóle wątpi? ;)
Obrazek

ODPOWIEDZ