Alexandre Desplat

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#646 Post autor: hp_gof » ndz wrz 01, 2013 16:50 pm

Już dajcie Wawrzyńcowi spokój, zwłaszcza, że to niepotrzebny offtop ;) Bo z drobnych, "uroczych" prztyczków w nos robi się znowu z tego jakaś dzika nagonka. A to, że Wawrzyńca Godzilla ani ziębi ani parzy to normalka, ja bym tym filmem się w ogóle nie interesował gdyby nie Desplat. A gdyby to był inny z pierwszoligowych kompozytorów, to pewnie bym też do tematu podszedł neutralnie, poczekałbym, przesłuchał i już. A co do uwielbiania przez Wawrzka wszystkiego co zimmerowskie, to nie do końca prawda. Pamiętam dobrze, że Wawrzek nie był zainteresowany za bardzo Man of Steel (filmem). Za to zupełnie zrozumiałe jest oczekiwanie na Interstellar gdyż jak wiadomo są tam Nolan+Zimmer+Hathaway.
I dajmy już faktycznie na razie spokój z tą Godzillą, bo chyba całe forum trochę poniosło :P Dawno nie było takiej sytuacji, żeby Desplat miał tylu zwolenników i takie poparcie, ostatnio jakoś wszyscy się do niego nagle przekonali, nie wiem z czego to wynika, widocznie w końcu udowodnił ostatecznie swoją pozycję. No i taki entuzjazm nie dziwi, bo to ciekawy angaż w tym przypadku, taka mała sensacja, ale tak jak Wawrzek mówi, nie ma sensu nakręcać sytuacji i nadmuchiwać nadmiernie tego balona, bo to się skończy tak, że w maju wszyscy będą rozczarowani. Trzymajmy kciuki za Desplata i generalnie za producentów hollywoodzkich, żeby częściej robili takie eksperymenty i pozytywne niespodzianki. Amen.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34973
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#647 Post autor: Wawrzyniec » ndz wrz 01, 2013 17:20 pm

Dziękuję Drogi hp_gofie. Rzeczywiście ostatnio często padam ofiarą jakiejś niezrozumiałej nagonki na mnie. I tym bardziej miło, że w tak trudnych czasach, choć jedna osoba jest gotowa stanąć w obronie uciśnionego. :wink:
hp_gof pisze:Pamiętam dobrze, że Wawrzek nie był zainteresowany za bardzo Man of Steel (filmem). Za to zupełnie zrozumiałe jest oczekiwanie na Interstellar gdyż jak wiadomo są tam Nolan+Zimmer+Hathaway.
+Fantastyka. Obrazek
hp_gof pisze:I dajmy już faktycznie na razie spokój z tą Godzillą, bo chyba całe forum trochę poniosło :P
Tym bardziej, że to dopiero za rok, a w 2013 roku Desplat też nie próżnuje.
Fragment z recenzji "Philomeny" z Festiwalu w Wenecji z "Variety":
Alexandre Desplat’s churning score is expectedly overactive.
http://variety.com/2013/film/reviews/ph ... 200594214/
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#648 Post autor: hp_gof » ndz wrz 01, 2013 17:35 pm

Och och och! Peace & hug ;)
Przez to wszystko zapomniałem sprawdzić tych recenzji Philomeny, dzięki Wawrzek za przypomnienie!
Druga recenzja: Alexandre Desplat’s musical commentary is mellow and listenable.
http://www.hollywoodreporter.com/review ... iew-618825
No ale nie było co się tym scorem podniecać; jeśli na coś w tym roku czekać to tylko na Wenus i Monuments Men.
PS. Dobrze, że film jest dobry (Philomena). PS2. Kocham Judi Dench - może będzie pierwszoplanowy Oscar w końcu :P Chociaż pewnie Naomi za Lady Di będzie faworytką znając życie...
Wawrzyniec pisze:w 2013 roku Desplat też nie próżnuje.
A ja uważam, że jak na siebie, to bardzo próżnuje. 4 score'y na rok? Co to w ogóle ma być? I to jeszcze wszystkie na kupę wydane jesienią. A ja się cały rok nudzę. Natomiast 2014 rok szykuje się jak trzeba - Godzilla, nowy Wes Anderson, Suita francuska, kto wie kiedy Romek nakręci tego Dreyfusa i masa innych projektów zapewne. Chociaż Desplat nawet jak nie wydaje aż tak wielu płyt, to i tak coś tam po cichu nagrywa i potem wyskakują niusy, że zdążył skomponować muzę do kolejnych 10 projektów w międzyczasie ;) A poza tym są kompozytorzy którzy wydają jeden score na rok albo na parę lat, więc nie marudzę już.

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#649 Post autor: hp_gof » pn wrz 02, 2013 20:56 pm

Wiecie, że Wenus w Futrze będzie na festiwalu w Gdyni? :shock: No nic, ja poczekam do listopada, w sumie nie tak długo ;)
http://www.fpff.pl/program/filmy/42,6,, ... utrze.html
PS. Ale seans tylko dla akredytowanych gości i dziennikarzy...

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#650 Post autor: hp_gof » wt wrz 03, 2013 17:19 pm

Kolejne recenzje Philomeny:

There certainly aren’t any being provided by Alexandre Desplat’s dismayingly terrible score, which underwrites the film’s every more subtly expressed emotion with twee, tinkly Oirishisms and sickly arpeggios that might best be described as aural human interest. That Frears could pair Ryan’s lovely imagery – more subdued in the film’s latter-day stretches, but still lit with delicate acuity – with a score of such pile-driving lilt suggests he, too, wasn’t quite sure how to play the script’s searching personal narrative with its blandly reductive comic relief. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
http://www.hitfix.com/in-contention/ven ... hilomena/2

“Philomena” is essentially a tearjerker, complete with a cloying score from Alexandre Desplat.
http://www.france24.com/en/20130902-ven ... -palo-alto

The class of the actors really contributes to the story unlike the recycled music by Alexandre Desplat, which sometimes brings an overenthusiastic emotional polish.
http://www.cineuropa.org/nw.aspx?t=news ... did=243388

And while some of the creative team are top-tier, the contributions of composer Alexandre Desplat's overbearing score and the great Robbie Ryan's handsome, but atypically anonymous photography are a bit disappointing.
http://blogs.indiewire.com/theplaylist/ ... n-20130831

Uuuuuuuuu, Desplat po raz pierwszy tak dostał po uszach! Dodając wcześniejsze dwie recki do kupy:

Alexandre Desplat’s musical commentary is mellow and listenable.

http://www.hollywoodreporter.com/review ... iew-618825

Alexandre Desplat’s churning score is expectedly overactive.
http://variety.com/2013/film/reviews/ph ... 200594214/

wychodzi na to, że oszczędny dotychczas w środkach kompozytor, wielokrotnie nie wychodzący na pierwszy plan z muzyką, przegiął tym razem w drugą stronę i stworzył score... jakie by tu pasowało słowo?... CKLIWY?
No bo użycie w tylu recenzjach określeń typu: przerażająco okropny, podkreślający nawet najsubtelniejsze emocje, przesycony, wtórny, nadmiernie rozentuzjazmowany/przedobrzony, apodyktyczny, kipiący, nadczynny nie wyglądają raczej na pozytywy :P I ciekawe z czego to wynika - czy recenzenci przyzwyczajeni do "minimalizmu" Desplata w dramatach mają mu za złe inne podejście, czy może faktycznie muzyka dubluje, a nawet zasłania emocje, które wyrażane są przez aktorów (przed czym zawsze się wzbraniał). Oczywiście te recenzje nie mówią ani słowa o tym, czy ta muzyka sama w sobie jest dobra, mówią tylko o narzucaniu się w filmie. Ciekaw jestem swojej reakcji, bo ja na przykład bardzo lubię dużo muzyki w filmie. Poza tym jest wiele przykładów dobrych score'ów, które się z filmem nieco gryzą, również w filmografii Desplata: Twilight. New Moon, ale to wina tandetnego filmu; Benjamin Button - muzyka świetna, film niezły, choć drętwy; tutaj w Philomenie film genialny (ponoć), muzyka - nie wiemy jaka, ale wiemy, że może być lekko irytująca ;) Wow. Przynajmniej nie da się przejść obok niej obojętnie :)
Swoją drogą tak sobie myślę, że score'y Desplata do filmów Frearsa są oceniane tak dosyć średniawo - Królowa nie powala (mnie się akurat bardzo podoba), Tamara Drewe oparta na jednym motywie, do Philomeny też jakieś wąty ludzie mają... Jestem tylko ciekaw na ile wtórny będzie to score.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#651 Post autor: Koper » wt wrz 03, 2013 19:00 pm

Jak się narzuca w filmie to może dla odmiany mi się spodoba. ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Alexandre Desplat

#652 Post autor: Marek Łach » śr wrz 04, 2013 12:18 pm

Mystery pisze:"End Credits" z Renoir :)
https://www.youtube.com/watch?v=iBIr0_bsu-4
Mało to ciekawe, pierwsza połowa to Desplat na autopilocie, a druga to taka imitacja Erika Satie z paroma desplatowymi znakami firmowymi - klimatyczna, ale niczego świeżego nie wnosi. I tym sposobem, nie wydając albumu, Francuz uniknął surowych ocen. ;)

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#653 Post autor: hp_gof » śr wrz 04, 2013 16:28 pm

Z tego też średnio widziałbym okładkę... Teraz to już nie tylko trailer, ale i plakat zapowiada komedię, a to typowa komedia NIE JEST! 8)
PS. Jeśli 3 filmy (Zulu, Wenus, Philo) wchodzą na początku listopada do kin, to kiedy mniej więcej średnio powinny pojawić się okładki, tracklisty i klipy? Bo to już za 2 miesiące! :mrgreen:
Tyle że Zulu to tylko we Francji, Philo tylko w UK & IE, a Wenus w IT/FR/PL :!: /Hong Kong ;) Nic w Stanach nie startuje, ale mam nadzieję, że nie wpłynie to na datę premiery płyty, bo ile można czekać na Olo...

Obrazek

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#654 Post autor: hp_gof » śr wrz 04, 2013 16:40 pm

W sumie jak się podliczy tegoroczne projekty (choć dużo o nich nie słychać) to nie będzie ich 4, tylko 6, tyle że dużo drobnicy i zdecydowana większość europejska.
Dodaję 2 ciekawe plakaty, trzeci film z trylogii - "Cesar" - jest w produkcji. Ciekawe jaki to będzie typ muzyki, czy normalny pełny score czy jeden motyw na jedną postać (czyli film) jakoś powiązane ze sobą :P W sumie w poprzednim projekcie dla tego reżysera (Córka studniarza) jakichś kokosów nie było. Tu też zapewne nie ma się co fajerwerków spodziewać. Ale przynajmniej na plakaty można se popatrzeć. Kto wie, może muzyki będzie tak mało, że wrzucą wszystko z 3 filmów na jeden krążek? :mrgreen:
PS. Jest i zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=KCf7gkTdvSk Tytułowy Marius ma desplatowską apaszkę! Jak słodko :mrgreen: To był chyba klucz do wyboru kompozytora :P
PS2. Tam w pewnym momencie zwiastuna wkrada się desplatowskie instrumentarium (fujarki/świstawki :P ), więc ciekawe czy to kawałek score'u.
PS3. Dopiero 13 listopada oba filmy wychodzą we Francji na DVD. Przydałoby się obadać, bo może nie będzie innej opcji poznania score'u... http://www.amazon.fr/Marius-fanny-coffr ... =8-2-fkmr0
PS4. Z regulaminu nijak nie wynika czy w wątku kompozytorskim można wklejać plakaty, jak nie można to mam to gdzieś, nie będę ich już kasował, niech to się kwalifikuje jako "informacja o angażu kompozytora", bo na każdym z nim nazwisko Desplata jest ;) Niedługo będzie zakaz używania avatarów i zdjęć w podpisach, ale co tam...

Obrazek Obrazek

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#655 Post autor: hp_gof » sob wrz 14, 2013 12:35 pm

O, Romek był w Gdyni! :shock: To jak to jest, gdzie on może podróżować,a gdzie nie? http://www.fpff.pl/aktualnosci/wiadomos ... lmowy.html
Swoją drogą chciałbym, żeby ktoś kurde nagrał ten główny motyw z filmu, bo jestem cholernie ciekaw jak brzmi :D Nie chce mi się czekać do przecieków z Ghent w połowie października, gdzie premierowo go zagrają :P Już nie mówię o premierze w listopadzie :mrgreen:

Templar

Re: Alexandre Desplat

#656 Post autor: Templar » sob wrz 14, 2013 13:49 pm

hp_gof pisze:O, Romek był w Gdyni! :shock: To jak to jest, gdzie on może podróżować,a gdzie nie?
W 100% bezpieczny jest tylko we Francji, Polsce i Szwajcarii, w tych krajach nie grozi mu żadne zatrzymanie i tym bardziej ekstradycja do USA.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25197
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Alexandre Desplat

#657 Post autor: Mystery » pn wrz 16, 2013 21:39 pm


hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#658 Post autor: hp_gof » pn wrz 16, 2013 22:18 pm

Mystery pisze:Zwiastun "Zulu":
http://www.youtube.com/watch?v=OWPoIO4msvY
No nareszcie! Jest akcja, są golasy, muzyka Ola to to nie jest. Recenzje z Cannes pamiętam, że nie były jakieś zajebiste, ani muzyka chyba się na arcydzieło nie zapowiadała, ale czekamy, czekamy... :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60037
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#659 Post autor: Adam » sob paź 05, 2013 16:22 pm

czy są jakieś wieści o najbliższych scorach Ola? odkąd poszedł w mainstream, coraz lepiej się gościa słucha. cóz, kolejny dowód na to, że popkorn wszystkim wychodzi na dobre 8)
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#660 Post autor: hp_gof » sob paź 05, 2013 22:55 pm

2013: Zulu, Venus in Fur, Philomena, Monuments Men
2014: Grand Budapest Hotel, Godzilla, Suite Francaise - cdn.
Tyle mi przychodzi do głowy. A myślę, że w przyszłym roku znowu będziemy mieli wysyp tytułów w porównaniu do tegorocznej posuchy.

ODPOWIEDZ