Już 10 rok, ale z takim tematem, to każdy gupi by rokował
Re: Lorne Balfe
: czw sty 23, 2020 18:16 pm
autor: Ghostek
Balfe już gubi się w tych projektach, bo jedyny swój temat przepisał z "Opening" z "Ad Astry".
Score bez tematu Manciny byłby żałosny. Szczególnie żałosne są aranże tematu MM. Te kijowo osadzone w tle gitary oraz... chór, który za każdym razem jak się pojawiał przyprawiał mnie o niekontrolowany napad śmiechu.
No i ta samplowana orkiestra...
Jakoś do końca dotrwałem, ale nie mam zamiaru wracać.
Re: Lorne Balfe
: pt sty 24, 2020 13:54 pm
autor: Paweł Stroiński
Najlepsze jest to, że jeden z kawałków akcji jest dosłownie przepisany z... Modern Warfare 2. Wystarczyło usunąć temat
Re: Lorne Balfe
: pt sty 24, 2020 15:47 pm
autor: Wawrzyniec
Jak po 20 score'ow na rok robi to nic dziwnego, że i dawne kawałki przepisuje.
Re: Lorne Balfe
: pt sty 24, 2020 15:58 pm
autor: Paweł Stroiński
Tylko że biorąc pod uwagę, że to Modern Warfare 2, skąd wiesz, że przepisał swój własny kawałek?
Re: Lorne Balfe
: pt sty 24, 2020 16:13 pm
autor: Wawrzyniec
Balfe już na takie rzeczy nie patrzy. Pewnie ma na komputerze odpowiednio posegregowane foldery z kawałkami, które potem wkleja gdzie popadnie. Czasami je lekko zmieniając. Przecież jak niby byłby w stanie komponować do tylu filmów na raz.
Udostępniono ilość utworów oraz czasy do Bad Boys:
1. Bad Boys for Life (2:47)
2. It’s Good Shit Lieutenant (3:19)
3. Take Back What’s Ours (2:09)
4. We’re Dangerous People (3:46)
5. What Else You Got (3:13)
6. Prayer (3:12)
7. God’s Gun (2:37)
8. The Truth (4:52)
9. Promise to God (2:59)
10. We Ride Together, We Die Together (6:02)
11. Ambulance Heist (2:59)
12. One Last Time (1:57)
Łącznie około 40 min. Premiera w piątek
Filmowo to może być jedno z największych zaskoczeń dekady. świetny film, absolutnie w educhu jedynki - w sumie gdyby nie auta i nowe technologie komputerowe, to bym pomyślał, że nakręcili ten film w latach 90 NIkt się chyba nie spodziewał takiego sukcesu, bo recenzje nie kłamią. Chemia między Lawrencem i Smithem jest chyba lepsza niż w jedynce nawet Minus dla naszego dystrybutora za pobieżne tłumaczenie w napisach, bo ilość tekstów miażdży, a tłumaczenie takie średnie...
Muzyki Balfa w filmie prawie nie ma - może parę minut i to akurat tych bez wariacji tematu Manciny, który pojawia się w filmie może ze 3 razy na chwilę. Reszta jesli w ogóle jest to ginie w mixie i sfx całkowicie, albo jest tak biedna, że nawet nie zauważyłem... Nawet mi się nie chce albumu odpalać - Balfe zarżnął kolejną franczyzę, czyli standard... Film ten żyje jednak piosenkami, które Khaled - mający też w filmie spore cameo (jak i Michael Bay !) świetnie dobrał.
Banan na ustach cały seans i przejdę się drugi raz.
Ale jak na razie zwykle animacje Balfego były w porządku. Może bez rewelacji, ale w porządku.
Jedynie dziwne jeżeli chodzi o ten angaż to fakt, że Balfe nie zastąpił już zatrudnionego kompozytora.
Re: Lorne Balfe
: śr maja 13, 2020 22:21 pm
autor: Radosław Rozbicki
Lorne Balfe skomponuje 7 i 8 część M:I
Reżyser potwierdza
Oh boy. W sumie bylo do przewidzenia. Troche szkoda w tym sensie, ze praktycznie kazda czesc MI od strony muzycznej byla potraktowana inaczej. Albo inny kompozytor albo styl (w przypadku Giacchino). A tutaj wyglada na to, ze jak to sie zisci dostaniemy 3 razy tego samego przerosnietego kotleta. Fanem serji wielkim nie jestem, wiec mi to zwisa kto tam w sumie komponuje, ale jakby bylo jakies inne ciekawsze nazwisko to fajnie byloby poczekac liczac na to, ze sie cos ciekawego uslyszy.