Kompozytorzy razem
Re: Kompozytorzy razem
z postów na fsm wychodzi że największymi bucami dla fanów z kompozytorów na gali Varese 35th byli Elfman i Powell, oraz ciut mniej Zimmer - przykładowy:
The signing part went well, mostly Giacchino, Debney, Eidelman, Tyler, Isham, Navarro and Lennertz sat down to sign most of the time. Elfman slipped in quietly and no one saw him until his moment on stage at the end. After that, he slipped out faster then anyone and had an entourage that looked like the Secret Service. Hans Zimmer also slipped out and avoided the crowds. Myself, along with a couple other folks (including my dear friend Peter Hackman) managed to snag Hans Zimmer while he was smoking outside. I calmly went up to him and apologized for interruping his smoking and kindly asked him to sign...and to my surprise he signed everything I brought with me. He said he was nervous about the concert, and I assured him that he would do quite well and not to worry. He performed well. The concert was amazing in every sense of the word. John Powell sat in the audience but also came and went before anyone could stop him to sign anything. With the exception of a couple of us catching Zimmer earlier in the day, he, Powell, and Elfman were the hardest to catch up to and didnt shop up for any pre-events or signing.
The signing part went well, mostly Giacchino, Debney, Eidelman, Tyler, Isham, Navarro and Lennertz sat down to sign most of the time. Elfman slipped in quietly and no one saw him until his moment on stage at the end. After that, he slipped out faster then anyone and had an entourage that looked like the Secret Service. Hans Zimmer also slipped out and avoided the crowds. Myself, along with a couple other folks (including my dear friend Peter Hackman) managed to snag Hans Zimmer while he was smoking outside. I calmly went up to him and apologized for interruping his smoking and kindly asked him to sign...and to my surprise he signed everything I brought with me. He said he was nervous about the concert, and I assured him that he would do quite well and not to worry. He performed well. The concert was amazing in every sense of the word. John Powell sat in the audience but also came and went before anyone could stop him to sign anything. With the exception of a couple of us catching Zimmer earlier in the day, he, Powell, and Elfman were the hardest to catch up to and didnt shop up for any pre-events or signing.
#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9355
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Kompozytorzy razem
W przypadku Hansa jakoś mnie to nie dziwi 

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34976
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Kompozytorzy razem
O tam od razu buce. Nie wspominając, że nawet gdybym ja dorwał Zimmera palącego papierosa, to nie zawracałbym mu wtedy dupy.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34976
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Kompozytorzy razem
Nie, bom kulturalny i szanuję innych prywatność.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Kompozytorzy razem
to są osoby publiczne, łaski nie robią, a jak się im nie podoba to na drzewo. tym bardziej w takiej sytuacji jak tu - że zarabiają na nas, płacimy za ich płyty i jesteśmy serio fanami, itd. taki jest życie Wawrzyn i sentymenty zostaw w domu bo inaczej nigdy nie będziesz miał żadnego autografu. a jak nie Ty to i tak zdobędzie kto inny w tej samej chwili
#FUCKVINYL
Re: Kompozytorzy razem
Dziwicie się? Nie przymierzając, Zimmer i Elfman na tle reszty to supergwiazdy. Wyobrażam sobie jaka horda fanów by ich obskoczyła. Pewnie nie tylko filmówki. Może zrobili to, żeby reszta kolegów była w "blasku reflektorów" a nie oni.
W zdenerwowanie Hansa trochę nawet wierzę, biorąc pod uwagę jego osobowość, natomiast Elfman chyba jest trochę za bardzo już osobowością hollywoodzką, żeby sobie pozwalać na interakcje z fanami (gdzieś tam kiedyś Young z Beltramim jak kojarzę podczas jakiegoś podpisywania Varese w tym tonie to skomentowali).
W zdenerwowanie Hansa trochę nawet wierzę, biorąc pod uwagę jego osobowość, natomiast Elfman chyba jest trochę za bardzo już osobowością hollywoodzką, żeby sobie pozwalać na interakcje z fanami (gdzieś tam kiedyś Young z Beltramim jak kojarzę podczas jakiegoś podpisywania Varese w tym tonie to skomentowali).

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34976
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Kompozytorzy razem
Akurat w takiej branży jak muzyka filmowa, to zarabiają głównie na kontraktach ze studiami. Dochód z płyt idzie głównie do wydawców, a też nie są to artyści co dużo koncertują, aby na nich zarobić, jak to robią gwiazdy popu. rocka, rapu itd.Adam pisze:to są osoby publiczne, łaski nie robią, a jak się im nie podoba to na drzewo. tym bardziej w takiej sytuacji jak tu - że zarabiają na nas, płacimy za ich płyty i jesteśmy serio fanami, itd.
Fajnie mieć autograf od Goldenthala na płytce do "Aliens 3"Adam pisze: taki jest życie Wawrzyn i sentymenty zostaw w domu bo inaczej nigdy nie będziesz miał żadnego autografu. a jak nie Ty to i tak zdobędzie kto inny w tej samej chwili

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Kompozytorzy razem
Ładnie Wawrzek mówisz, podoba mi się ten kulturalny szacun dla twórcy (i też człowieka), ale wiesz co? Jakby Zimmer palił papierosa, to też bym podszedłWawrzyniec pisze: Fajnie mieć autograf od Goldenthala na płytce do "Aliens 3"Miłe to, ale naprawdę to nie jest tak, że będę się o autografy zabijał, albo będę mega upierdliwy wobec danej osoby, aby mi go łaskawie dała. Mam swoich ulubieńców, ale dla do bycia fanem zalicza się też szanować swoich idolów i jak Ci nie chcą, to ja to szanuję. Gdyż i tak w przypadku kompozytorów, to dla mnie ważniejsze jest, aby dobrą muzykę skomponowali, niż aby podpisali mi płytkę.



Re: Kompozytorzy razem
No ale na Berlinale twardo stał przed czerwonym dywanem i filmował celebrytów 


- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34976
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Kompozytorzy razem
To była premiera "Skyfall" jakby co i nie rzucałem się na Craiga, aby dał mi autograf.
Na Berlinale to nie tylko nie wypadało, a wręcz nie mógłbym żadnych fotek robić, co dopiero zawracać głowy o autografy. Nie w czasie pracy, mimo że dostęp był wiele razy idealny. Zresztą i tak wolałbym o tego typu sprawach i tegorocznym Berlinale raczej zapomnieć.
Wróćmy lepiej do Waszych prób, często udanych, zdobywania autografów. Jak chociażby proszenie o autograf, w trakcie kiedy kompozytor próbuje jeść obiad.

Wróćmy lepiej do Waszych prób, często udanych, zdobywania autografów. Jak chociażby proszenie o autograf, w trakcie kiedy kompozytor próbuje jeść obiad.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9355
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Kompozytorzy razem
Wawrzek, jak myślisz, kiedy głównie gadałem z Hansem na sesji nagraniowej Sherlocka i kiedy zdobyłem autograf na konkurs, dla Babucha i dla siebie?
Tak, jak obaj wyszliśmy na fajkę.
Tak, jak obaj wyszliśmy na fajkę.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34976
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Kompozytorzy razem
To tym bardziej nie mam szans, gdyż ja nie palę papierosów.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Kompozytorzy razem
Ja też, ale z Hisaishim zrobiłbym sobie wyjątek i zapalił 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.