Adam pisze: ↑śr lip 30, 2025 10:10 am
Nie wygasną, bo ktoś je wykupi. To jest zbyt cenny kawałek tortu, żeby ktoś go oddał do domeny publicznej
To nie do końca tak działa.
Była ostatnio afera z Enolą Holmes, ponieważ spadkobiercy praw stwierdzili, że Netflix bezprawnie użył Sherlocka z późnych opowiadań, a nie wczesnych (chodziło o to, że Sherlock okazywał emocje bodaj). Sprawę bodaj przegrali, ale to jest trochę tak.
Superman, Batman, wszyscy ci superbohaterowie mieli w ciągu całej swojej historii co najmniej kilkanaście rebootów. To oznacza, że, pozwolę sobie na fikcyjny przypadek, ale oparty na faktycznym, powiedzmy, że Frank Miller zrobił reboot Supermana w latach osiemdziesiątych. Do tego nikt nie ma prawa. Tak samo do jego rebootu Daredevila. Ale te pierwotne wersje postaci pewnie będą spokojnie do wzięcia. Czyli Batman-detektyw na przykład (DC = Detective Comics, pamiętajmy), jak wygasną prawa do pierwszych komiksów. Czy właśnie najpierwotniejsza formuła Supermana.
Niestety, nie znam się na historii komiksów na tyle, by móc odróżnić różne iteracje Supermana od siebie i z kogo czerpał Donner w 1979, z kogo Nolan i Snyder, a z kogo Gunn.