Wawrzyniec pisze: ↑pn maja 16, 2022 11:44 am
I fakt Cameron nie nakręcił wiele filmów, ale też każdy z nich jest kultowym hitem. Zresztą to już po tym zwiastunie widać tę dbałość do detali i efekty wody.
Wiadomo Marvel trzaska film jeden za drugim jak zamówienia w McDonald's. Ale też właśnie widać, jak te ich produkcje są podobne, wyglądają jak robione na taśmie. I znowu każdy z nas czasami korzysta z fastfoodów i nie chcę ich zabronić. Ale odmiana repertuaru od czasu do czasu nie byłaby zła.
Założyłem już osobny temat o filmach na podstawie komiksów ale tutaj poruszę inny wątek i zrobię analogię do rynku gier video:
Wszyscy płaczą, że gry AAA powstają coraz dłużej, że już w listopadzie miną dwa lata od premiery PS5 i Xboxa Series X/S a gier next genowych jest jak na lekarstwo ( Sony ma trzy a Microsoft, zero ). Duże tytuły powstają coraz dłużej: na GTA6 ludzie czekają już 9 lat, na TESVI - 11 lat, Cyberpunk 2077 powstawał siedem lat, Wiedźmin 4 wyjdzie może w 2024 / 5 roku, większość gier next genowych powstanie przy końcu obecnej, nowej generacji.
Jest jednak Ubisoft, który ma trzy silniki graficzne oraz kilkanaście studiów na całym świecie, dzięki czemu może robić nowe gry relatywnie szybko - to się też nie podoba graczom, bo przecież to są "Ubi gry", czyli Assassin's Creed, Far Cry, itp. Owszem, Ubi ciągnie swoje serie ale jednocześnie to również Ubi wydaje najwięcej nowych marek, gdy konkurencja siedzi cicho lub klepie kolejne FIFy czy CoDy, więc trzeba się zdecydować: albo szybko, albo długo. Ubi nie zrobi gry pokroju "Red Dead Redemption 2" ale nie musi.
Z filmami jest podobnie - albo kino autorskie, jak Cameron czy Spielberg, albo kino na bazie jakiejś franczyzy, które musi powstać szybko.
Brak kina autorskiego i gatunkowego to wady filmów superhero ale chcąc mieć cały czas dostęp do nowych produkcji trzeba coś wybrać - jak pisałem, serialowy schemat MCU to zarówno ogromna zaleta jak i wielka wada tych filmów, bo reżyser nie ma tu czasu na zastanowienie się, co chce zrobić i jak. Papierowy komiks superhero nie jest górnolotną sztuką, to zwykłe czytadło, więc taśmowość produkcji takich filmów wcale nie musi być wadą w tym wypadku.
Cameron kręci filmy autorskie ale i On chciał w latach 90.tych nakręcić Spider Mana i moim zdaniem, zrobiłby to lepiej, niż Raimi.