Tam, tamAdam Krysiński pisze:e tam
John Williams
Re: John Williams - co dalej?

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: John Williams - co dalej?
Znaczy się masz na myśli AdamaTomek pisze:Osoba o tak wpływowej pozycji i reputacji nie powinna sobie pozwalać na taki niziutki poziomik moim skromnym zdaniem
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: John Williams - co dalej?
do spowiedzi mam iść zatem?Tomek pisze:Tam, tamOsoba o tak wpływowej pozycji i reputacji nie powinna sobie pozwalać na taki niziutki poziomik moim skromnym zdaniem
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: John Williams - co dalej?
Teoretycznie obrażasz boga muzyki filmowej, więc spowiedź to wcale nie taki zły pomysł
A już na poważnie to naprawdę to nabijanie się z wieku Williamsa i śmianie się, że ktoś zaraz umrze, jest niestety dość niskich lotów.
A już na poważnie to naprawdę to nabijanie się z wieku Williamsa i śmianie się, że ktoś zaraz umrze, jest niestety dość niskich lotów.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: John Williams - co dalej?
Nie, zastanowić się nad swoim savoir-vivrem może, wyczuciem? Zresztą Wawrzyniec Ci już odpowiedział.Adam Krysiński pisze:do spowiedzi mam iść zatem?![]()

- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: John Williams - co dalej?
Adam zmądrzał!Adam Krysiński pisze:nie dyskutuję o nowym Williamsie dopóki go nie usłyszę a wszelkie marzenia ściętej głowy (czyli Wasze) o cudowności scoru mnie mało teraz obchodzą
W tym przypadku też się nie nastawiam, że na 100% będzie świetnie. Ale tak czy siak g. nie będzie jak to jest niemal pewne w przypadku niektórych kompozytorów.
Płyty Williamsa będą ciągle wychodzić. Jakąś ekstra kasę warto mieć na boku.Wawrzyniec pisze:Cholera trzeba od dzisiaj odkładać pieniądze, aby na te płyty Williamsa zarobić. Z jednej strony świetnieWilliams powraca
Graj w totka? Ostatnio było chyba 6 milionów?Ale z drugiej skąd wziąć pieniądze na te cudeńka, gdyż ciągle mało pieniędzy! Nie wiem skąd mam je na płyty brać? Nie mogę przecież kraść.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
Re: John Williams - co dalej?
nie bardzo rozumiem.. ja sto razy już pisałem przecież o tym że nie dyskutuję o nowych Williamsach dopóki nie wyjdą i że to nie będą żadne dzieła tylko autopilocik i odkopy (vide - dla mnie - porażka Indy 4 czy Monachium). więc co to ma do zmądrzeniaBucholc Krok pisze:Adam zmądrzał!Adam Krysiński pisze:nie dyskutuję o nowym Williamsie dopóki go nie usłyszę a wszelkie marzenia ściętej głowy (czyli Wasze) o cudowności scoru mnie mało teraz obchodzą
"leć do Biedronki!"Wawrzyniec pisze:Ale z drugiej skąd wziąć pieniądze na te cudeńka, gdyż ciągle mało pieniędzy! Nie wiem skąd mam je na płyty brać? Nie mogę przecież kraść.
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: John Williams - co dalej?
9 złotych na losy poszło się je***Bucholc Krok pisze:Graj w totka? Ostatnio było chyba 6 milionów?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: John Williams - co dalej?
widzisz jak Ty przepuszczasz kasę..
zamiast płacić tym oszustom to byś odłożył 9 zł i by szybko na płyty była kasa!
NO CD = NO SALE
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: John Williams - co dalej?
Jak tak patrzę na fotki wrzucone na filmwebie, to stwierdzam, że w tym filmie drzemie bardzo duży muzyczny potencjał. Dobrze, że taki projekt trafił do Williamsa. 
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: John Williams - co dalej?
Jeśli rzeczywiście jest potencjał to z jednej strony dobrze, że trafiło na Williamsa (nie będzie gniota), ale z drugiej strony szkoda, że jakiś inny zdolny kompozytor, który marnuje się w jakimś g. nie dostał szansy.
Nie chcę tu rozpoczynać offtopa, ale do jakiego ambitniejszego fiilmu pisze teraz taki np. Fenton?
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
Re: John Williams - co dalej?
Fenton się skończył dawno w komediach które wychodzą prosto na dvd albo w których gra taśmowo Jenny Aniston 
NO CD = NO SALE
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: John Williams - co dalej?
A ja naiwny myślałem, że zmądrzałeś.
O tym czy się skończył to byśmy się przekonali po jakimś poważnym projekcie. Ot co.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
Re: John Williams - co dalej?
Ale to byłoby niemożliwe, żeby ktoś inny dostał pracę przy tym filmie. Williams jest na pół-emeryturze i komponuje tylko dla Spielberga. Nie ma chyba nic bardziej jasnego jak słońceBucholc Krok pisze:Jeśli rzeczywiście jest potencjał to z jednej strony dobrze, że trafiło na Williamsa (nie będzie gniota), ale z drugiej strony szkoda, że jakiś inny zdolny kompozytor, który marnuje się w jakimś g. nie dostał szansy.Nie chcę tu rozpoczynać offtopa, ale do jakiego ambitniejszego fiilmu pisze teraz taki np. Fenton?
Już od razu "skończył"... Oprócz komedyjek pisze stale do prestiżowych filmów przyrodniczych i dokumentów BBC, dla Kena Loacha, Stephena Frearsa, innych twórców brytyjskich. Może trochę ostudźmy te próby zaszufladkowania czy uśmiercania niektórych kompozytorów (Williams).Adam Krysiński pisze:Fenton się skończył dawno w komediach które wychodzą prosto na dvd albo w których gra taśmowo Jenny Aniston
Nie tak dawno pisałeś jak pamiętam, że Marianelli też się już "skończył"
Otóż to.Bucholc Krok pisze:O tym czy się skończył to byśmy się przekonali po jakimś poważnym projekcie. Ot co.

- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: John Williams - co dalej?
Kiedyś Williams przestanie słyszeć albo straci władze umysłowe i kto będzie pisał Spielbergowi? No chyba, że w tym samym czasie Spielberg przestanie widzieć.Tomek pisze:Ale to byłoby niemożliwe, żeby ktoś inny dostał pracę przy tym filmie. Williams jest na pół-emeryturze i komponuje tylko dla Spielberga. Nie ma chyba nic bardziej jasnego jak słońce
Ciekawe kto niby się liczy dla Adama, skoro wszyscy się pokończyli? Tyler?Nie tak dawno pisałeś jak pamiętam, że Marianelli też się już "skończył"![]()
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy