John Williams

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: John Williams - co dalej?

#406 Post autor: Tomek » sob mar 12, 2011 09:53 am

Adam Krysiński pisze:e tam :)
Tam, tam :) Osoba o tak wpływowej pozycji i reputacji nie powinna sobie pozwalać na taki niziutki poziomik moim skromnym zdaniem ;-)
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams - co dalej?

#407 Post autor: Wawrzyniec » sob mar 12, 2011 09:57 am

Tomek pisze:Osoba o tak wpływowej pozycji i reputacji nie powinna sobie pozwalać na taki niziutki poziomik moim skromnym zdaniem ;-)
Znaczy się masz na myśli Adama :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59969
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams - co dalej?

#408 Post autor: Adam » sob mar 12, 2011 10:04 am

Tomek pisze:Tam, tam :) Osoba o tak wpływowej pozycji i reputacji nie powinna sobie pozwalać na taki niziutki poziomik moim skromnym zdaniem ;-)
do spowiedzi mam iść zatem? :D :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams - co dalej?

#409 Post autor: Wawrzyniec » sob mar 12, 2011 10:06 am

Teoretycznie obrażasz boga muzyki filmowej, więc spowiedź to wcale nie taki zły pomysł :)

A już na poważnie to naprawdę to nabijanie się z wieku Williamsa i śmianie się, że ktoś zaraz umrze, jest niestety dość niskich lotów.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: John Williams - co dalej?

#410 Post autor: Tomek » sob mar 12, 2011 10:12 am

Adam Krysiński pisze:do spowiedzi mam iść zatem? :D :P
Nie, zastanowić się nad swoim savoir-vivrem może, wyczuciem? Zresztą Wawrzyniec Ci już odpowiedział.
Obrazek

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: John Williams - co dalej?

#411 Post autor: Bucholc Krok » sob mar 12, 2011 11:04 am

Adam Krysiński pisze:nie dyskutuję o nowym Williamsie dopóki go nie usłyszę a wszelkie marzenia ściętej głowy (czyli Wasze :P ) o cudowności scoru mnie mało teraz obchodzą :P
Adam zmądrzał! :D
W tym przypadku też się nie nastawiam, że na 100% będzie świetnie. Ale tak czy siak g. nie będzie jak to jest niemal pewne w przypadku niektórych kompozytorów.
Wawrzyniec pisze:Cholera trzeba od dzisiaj odkładać pieniądze, aby na te płyty Williamsa zarobić. Z jednej strony świetnie :D Williams powraca :D
Płyty Williamsa będą ciągle wychodzić. Jakąś ekstra kasę warto mieć na boku. :)
Ale z drugiej skąd wziąć pieniądze na te cudeńka, gdyż ciągle mało pieniędzy! Nie wiem skąd mam je na płyty brać? Nie mogę przecież kraść. :?
Graj w totka? Ostatnio było chyba 6 milionów? ;)
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59969
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams - co dalej?

#412 Post autor: Adam » sob mar 12, 2011 11:09 am

Bucholc Krok pisze:
Adam Krysiński pisze:nie dyskutuję o nowym Williamsie dopóki go nie usłyszę a wszelkie marzenia ściętej głowy (czyli Wasze :P ) o cudowności scoru mnie mało teraz obchodzą :P
Adam zmądrzał!
nie bardzo rozumiem.. ja sto razy już pisałem przecież o tym że nie dyskutuję o nowych Williamsach dopóki nie wyjdą i że to nie będą żadne dzieła tylko autopilocik i odkopy (vide - dla mnie - porażka Indy 4 czy Monachium). więc co to ma do zmądrzenia :P
Wawrzyniec pisze:Ale z drugiej skąd wziąć pieniądze na te cudeńka, gdyż ciągle mało pieniędzy! Nie wiem skąd mam je na płyty brać? Nie mogę przecież kraść. :?
"leć do Biedronki!" :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams - co dalej?

#413 Post autor: Wawrzyniec » sob mar 12, 2011 11:14 am

Bucholc Krok pisze:Graj w totka? Ostatnio było chyba 6 milionów? ;)
9 złotych na losy poszło się je*** :roll:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59969
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams - co dalej?

#414 Post autor: Adam » sob mar 12, 2011 11:15 am

widzisz jak Ty przepuszczasz kasę.. :P zamiast płacić tym oszustom to byś odłożył 9 zł i by szybko na płyty była kasa!
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: John Williams - co dalej?

#415 Post autor: Marek Łach » sob mar 12, 2011 14:31 pm

Jak tak patrzę na fotki wrzucone na filmwebie, to stwierdzam, że w tym filmie drzemie bardzo duży muzyczny potencjał. Dobrze, że taki projekt trafił do Williamsa. :)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: John Williams - co dalej?

#416 Post autor: Bucholc Krok » sob mar 12, 2011 15:14 pm

Jeśli rzeczywiście jest potencjał to z jednej strony dobrze, że trafiło na Williamsa (nie będzie gniota), ale z drugiej strony szkoda, że jakiś inny zdolny kompozytor, który marnuje się w jakimś g. nie dostał szansy. :) Nie chcę tu rozpoczynać offtopa, ale do jakiego ambitniejszego fiilmu pisze teraz taki np. Fenton?
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59969
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams - co dalej?

#417 Post autor: Adam » ndz mar 13, 2011 14:07 pm

Fenton się skończył dawno w komediach które wychodzą prosto na dvd albo w których gra taśmowo Jenny Aniston :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: John Williams - co dalej?

#418 Post autor: Bucholc Krok » ndz mar 13, 2011 16:13 pm

A ja naiwny myślałem, że zmądrzałeś. :P O tym czy się skończył to byśmy się przekonali po jakimś poważnym projekcie. Ot co.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: John Williams - co dalej?

#419 Post autor: Tomek » ndz mar 13, 2011 23:04 pm

Bucholc Krok pisze:Jeśli rzeczywiście jest potencjał to z jednej strony dobrze, że trafiło na Williamsa (nie będzie gniota), ale z drugiej strony szkoda, że jakiś inny zdolny kompozytor, który marnuje się w jakimś g. nie dostał szansy. :) Nie chcę tu rozpoczynać offtopa, ale do jakiego ambitniejszego fiilmu pisze teraz taki np. Fenton?
Ale to byłoby niemożliwe, żeby ktoś inny dostał pracę przy tym filmie. Williams jest na pół-emeryturze i komponuje tylko dla Spielberga. Nie ma chyba nic bardziej jasnego jak słońce :)
Adam Krysiński pisze:Fenton się skończył dawno w komediach które wychodzą prosto na dvd albo w których gra taśmowo Jenny Aniston :D
Już od razu "skończył"... Oprócz komedyjek pisze stale do prestiżowych filmów przyrodniczych i dokumentów BBC, dla Kena Loacha, Stephena Frearsa, innych twórców brytyjskich. Może trochę ostudźmy te próby zaszufladkowania czy uśmiercania niektórych kompozytorów (Williams).

Nie tak dawno pisałeś jak pamiętam, że Marianelli też się już "skończył" ;-)
Bucholc Krok pisze:O tym czy się skończył to byśmy się przekonali po jakimś poważnym projekcie. Ot co.
Otóż to.
Obrazek

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: John Williams - co dalej?

#420 Post autor: Bucholc Krok » pn mar 14, 2011 12:50 pm

Tomek pisze:Ale to byłoby niemożliwe, żeby ktoś inny dostał pracę przy tym filmie. Williams jest na pół-emeryturze i komponuje tylko dla Spielberga. Nie ma chyba nic bardziej jasnego jak słońce :)
Kiedyś Williams przestanie słyszeć albo straci władze umysłowe i kto będzie pisał Spielbergowi? No chyba, że w tym samym czasie Spielberg przestanie widzieć. :)
Nie tak dawno pisałeś jak pamiętam, że Marianelli też się już "skończył" ;-)
Ciekawe kto niby się liczy dla Adama, skoro wszyscy się pokończyli? Tyler? ;)
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

ODPOWIEDZ